HFM

artykulylista3

 

Accuphase E-470

0811 2015 06 01

„Accuphase jaki jest, każdy widzi” – powiedziałby zapewne słynny jezuita Benedykt Chmielowski. Bo też opisywanie kształtów, które doskonale zna każdy audiofil – również ten, który nigdy nie oglądał urządzeń Accuphase’a z bliska – jest niczym próba przybliżenia wyglądu konia poczciwemu sarmacie, który na owym koniu spędził pół życia.

E-470 jest na pierwszy rzut oka niemal nieodróżnialny od poprzednika.  Zachował charakterystyczne wskaźniki wychyłowe oraz przednią ściankę z anodowanego aluminium w kolorze złoto-szampańskim. Dwa duże pokrętła służą do wyboru źródła i regulacji głośności. Dzięki umieszczonemu centralnie cyfrowemu wyświetlaczowi, wyskalowanemu w decybelach, głośność można precyzyjnie ustawić.


Czytaj więcej...

Wile Louis

0407 2015 06 02

WILE to tylko z pozoru nowa firma. Osoby, które od lat śledzą rozwój polskich wytwórni, natychmiast rozpoznają charakterystyczne obudowy jej wzmacniaczy.

 Nie będą też miały trudności ze wskazaniem ich genów. WILE (Witkowski & Lewandowski) powstało dawno temu jako SoundArt i pod tą marką zdobyło wielu zwolenników, do których się zaliczam. Gdy po udanym teście jej Jazz trafił do mojego systemu, nie przypuszczałem, że będzie to aż tak długi związek człowieka z maszyną.


Czytaj więcej...

Jolida JD 502

jolida
Jolida JD 502 do zbudzenia przypomina recenzowany w listopadziel99 model JD 30213. Jedyną fatwo zauważalną różnicą jest typ lamp mocy. W „trzysta dwójce" użyto EL 34, w „pięćset dwójce" mamy potężne 6550, które mogą być wymienione na KT 88.


Zmiana w stopniu końcowym znalazła odbicie w osiągach... i cenie. Za dysponujący mocą 60 watów JD502B trzeba zapłacić 7600 złotych. Słabszy o 10 watów .302" jest w tej chwili tańszy o 900 PLN. Warto zwrócić uwagę na fakt, że dzięki bardzo mocnej pozycji złotego (pisane pod koniec maja 2001) ceny klocków Jolidy są dziś niższe i to nie tylko w ujęciu realnym, ale nawet nominalnym.

Czytaj więcej...

Mark Levinson No. 383

mlevinson
Na początku lat 40. firma Oldsmobile wprowadziła do seryjnej produkcji automatyczną skrzynię biegów.


Wynalazek przyjął sie i wkrótce wszyscy producenci samochodów w USA zaczęli usuwać pedał sprzęgła. Dzisiaj mato który kierowca ze Stanów potrafi obsługiwać nieporęczny drążek. Bo i po co? Jest wygodnie, a że można trochę szybciej? W Europie automat karierę zrobił o wiele później, chociaż nigdy na taką skalę wiadomo, dynamika, chociaż nie tylko.

Czytaj więcej...

Van den Hul The Emerald/The Excalibur

5660 2015 06 03
Holenderską firmę Van den Hul znamy przede wszystkim jako producenta audiofilskich kabli. Bardzo rozbudowana oferta obejmuje zarówno modele na każdą kieszeń, jak i te bardzo drogie. Jednak w katalogu firmy znajdziemy także duży wybór wkładek gramofonowych, trzy modele przedwzmacniaczy phono oraz wzmacniacz dzielony. W odróżnieniu od kabli, elektronika jest już wyłącznie bardzo droga.


Przedwzmacniacz liniowy The Emerald oraz para monobloków The Excalibur to łączny wydatek 150 tys. zł. Wskoczenie od razu na tak wysoką półkę wiąże się z pewnym ryzykiem. Firma nie dysponuje jeszcze statusem high-endowego supergracza w tym segmencie. Mało tego, dotychczasowe próby Van den Hula zaistnienia z elektroniką pod własnym szyldem opierały się na krótkiej współpracy z innym holenderskim producentem, Array Audio.


Czytaj więcej...

Cambridge Audio A500

caa500
Cambridge Audio to jedna ze starszych firm działających w branży audio. Istnieje od 1968 roku i od samego początku cieszy się znakomitą opinią. Powody są zrozumiałe: po pierwsze, polityka cenowa.

Cambridge zawsze sprzedawała swe urządzenia bardzo tanio, nigdy nie penetrując tak zwanych hiendowych obszarów. Po drugie, katalog nigdy nie obejmował kilkudziesięciu pozycji. Dwa wzmacniacze, końcówka, tuner, dwa odtwarzacze, parę dodatków i koniec.

Czytaj więcej...