Skleroza w tak młodym wieku?!

dbx napisał:

zyzio napisał: Ja już od dawna czytam HFM w Empiku, więc w sumie zwisa i powiewa mi jego zawartość, kasiory na to nie wydaję

hehe, ja czytam też i inne i też mi zwisa - czasem nawet bardzo

Panie dbx, zechciej napisać pełnowartościowy test dowolnego urządzenia grającego dostępnego na polskim rynku w oficjalnej sprzedaży detalicznej, zaopatrz go w profesjonalne zdjęcia i przyślij do redakcji. Jeżeli spełni podstawowe kryteria bezstronności, będzie napisany w sposób spójny, przejrzysty, czytelny i profesjonalny, to istnieje szansa na wydrukowanie go na naszych łamach. Jeżeli to nastąpi, to jestem gotów ustąpić Panu, Panie dbx, swoje miejsce i wrócić na podwórko, pomiędzy innych chłystków. Obawiam się jednak, że nie zdobędzie się Pan, Panie dbx, na ten heroiczny czyn z jednego, dość prozaicznego powodu: trzeba będzie wydać 12 zł na gazetę z własnym artykułem choćby po to, żeby pochwalić się nim przed znajomymi. O ile po tym awansie społecznym będzie jeszcze utrzymywał Pan z nimi stosunki.
Jeśli brzydzi się Pan, Panie dbx, fizycznych kontaktów z HFiM, zawsze może Pan zamieścić swój test w dziale "Opinie". Chętnie poczytamy mistrza. Może też założyć Pan własną, konkurencyjną gazetkę poświęconą hi-fi i wykładając ją za darmo w Empiku doprowadzi nas Pan do ruiny.
To jest wolny kraj, Panie dbx, może Pan robić co Pan tylko zechce, ale proszę mi wytłumaczyć w prostych słowach, bo chyba nie dorastam do Pańskiego poziomu intelektualnego, dlaczego czepia się Pan chłystkowatej gazety, która Panu zwisa - czasem nawet bardzo?

Deklaracje zakończenia dyskusji dotyczyły empikowych staczy jako takich, praca ze zrozumieniem tekstu jest podstawą zdania egzaminu maturalnego.

Zwoliński napisał: Skleroza w tak młodym wieku?!

dbx napisał:

zyzio napisał: Ja już od dawna czytam HFM w Empiku, więc w sumie zwisa i powiewa mi jego zawartość, kasiory na to nie wydaję

hehe, ja czytam też i inne i też mi zwisa - czasem nawet bardzo

oczywiście panie Zwoliński, tak panie Zwoliński, pan ma rację;

A może zamiast obrzucać sie błotem i robić osobiste wycieczki wrócimy do meritum, czyli do zawartości oststniego nr-u i planów na przyszłość?
Chodzi mi głonie o to jak Redakcja widzi dalszy rozwój (jednak w to wierzę) pisma? Pozostanie pismem w pewien sposób fachowym/hobbystycznym, czy pisanie o wszystkim i o niczym?

=>Zyzio
Ponieważ już funduję Ci co miesiąc gazetę to może przyjdź do mnie na obiad??? Chwalisz się że masz Primare, Rotela, Paradigmy a gazetę czyasz całą stojąc w empiku??? Z płytami też tak robisz, same kopiowane? Pewnie wypożyczasz sprzęt ze sklepu, słuchasz tydzień a później kupujesz na interce bo taniej
Rozumiem: co to jest zły uczynek? Jak ktoś Kaliemu zabrać KROWA! A dobry...?
Q..ca mnie trafia bowiem przez taką filozofię żaden normalny mały sklep ze sprzętem nawet nie próbuje się zastanowić nad ściągnięciem czegoś droższego Bo po co? żeby robić za charytatywną instytucję odsłuchową??? Jak ten rynek ma się rozwijać??? A po za tym jak coś takiego robisz to siedź cicho i nie chwal się tym. Bowiem raczej nie najlepiej to o Tobie świadczy

=>Redakcjo
Ten pomysł z foliowaniem jest świetny! No i próba zmiany reklamodawców (okładka) to bardzo dobry pomysł. My czytelnicy kupujący gazetę jesteśmy raczej grupą konsumentów nie wydającą swoich pieniędzy na towary najniższej jakości.

Zwoliński napisał: Poza tym świadkami tej "dyskusji" są inni forumowicze, jak myślicie, dużo zyskaliście w ich oczach?

PMD napisał: Jednocześnie zaznaczam, że nie mam uwag do autorów tekstów, a jedynie do tematu ich pracy.

W pełni się zgadzam z powyższą opinią.

wolf napisał: =>Zyzio
Ponieważ już funduję Ci co miesiąc gazetę to może przyjdź do mnie na obiad??? Chwalisz się że masz Primare, Rotela, Paradigmy a gazetę czyasz całą stojąc w empiku??? Z płytami też tak robisz, same kopiowane? Pewnie wypożyczasz sprzęt ze sklepu, słuchasz tydzień a później kupujesz na interce bo taniej
Rozumiem: co to jest zły uczynek? Jak ktoś Kaliemu zabrać KROWA! A dobry...?
Q..ca mnie trafia bowiem przez taką filozofię żaden normalny mały sklep ze sprzętem nawet nie próbuje się zastanowić nad ściągnięciem czegoś droższego Bo po co? żeby robić za charytatywną instytucję odsłuchową??? Jak ten rynek ma się rozwijać??? A po za tym jak coś takiego robisz to siedź cicho i nie chwal się tym. Bowiem raczej nie najlepiej to o Tobie świadczy

=>Redakcjo
Ten pomysł z foliowaniem jest świetny! No i próba zmiany reklamodawców (okładka) to bardzo dobry pomysł. My czytelnicy kupujący gazetę jesteśmy raczej grupą konsumentów nie wydającą swoich pieniędzy na towary najniższej jakości.

Zwoliński napisał: Poza tym świadkami tej "dyskusji" są inni forumowicze, jak myślicie, dużo zyskaliście w ich oczach?

PMD napisał: Jednocześnie zaznaczam, że nie mam uwag do autorów tekstów, a jedynie do tematu ich pracy.

W pełni się zgadzam z powyższą opinią.

A co się tak wszyscy przyczepili do tego czytania w Empiku : : : Jest taka możlwość to sobie czytam, jak coś mnie zainteresuje to kupuję gazetę 1-3 razy do roku i tyle...a redakcja przeze mnie nie zbiednieje i tak żyją z reklam Płyty i sprzęt to zupełnie co innego....i nie mieszałbym tego tutaj....jedno jest pewne - na pewno nie kupię HFM z telewizorami

Najlepsze jest to, że ja wielokrotnie pisałem, że czytam gazetki audiofilskie w Empiku i nikt wtedy sobie z tego powodu włosów z głowy nie wyrywał, a teraz taki KoRnik podłapał to i zrobił z tego swój główny "argument".....paru forumowiczów poszło w jego ślady....aż niedobrze się robi

zyzio napisał: => PMD
Kradzież praw autorskich ? HA, HA, 90 % forumowiczów nie kupuje pisma regularnie, tyle tylko, że niewielu potrafi się do tego przyznać, bo niektórzy wolą lizać du.. redakcji

??? Co, HA??

Nie bardzo łapię puentę tej wypowiedzi. Tak jak jest to napisane, jest to jedynie informacja, a w zasadzie założenie, że potencjalnie 90% forumowiczów dokonuje nagminnie kradzieży praw autorskich. Jeśli było by prawdziwe, lub bliskie prawdy, było by to raczej smutne zjawisko.
Do tego dochodziła by jeszcze bezczelność, polegająca na tym, że ktoś kto nie należy do określonej społeczności/grupy rości sobie prawo do wpływanie na kwestie dotyczące wewnętrznych spraw owej grupy w materii tematyki lektury czytanej do poobiedniej kawy.
Krytyka TAK, ale konstruktywna. Z niej ma coś wynikać. Używanie sobie dla ... zadymy??? Niby do czego ma prowadzić? Że jak się w sumie wszyscy nakręcą i nabluzgają sobie nawzajem to niby lepszy numer powstanie? Wiele z osób zaciekle (i przy każdej okazji) krytykujących pismo, nigdy nie podaje co wg nich zmienić by było to dobre pismo. Co powinno się tam znaleźć, w jakiej formie. Generalnie te utyskiwania się sprowadzają do tego, że nie da się o tym pisać obiektywnie, redakcja zawsze weźmie włapę, morał zaś z tego wynika taki, że najlepiej nie robićtakiego pisma w cale. Jeśli w cale to po co jeszcze się te osoby wypowiadają? Wiadomo, że żadna forma ich nie zadowoli.


Panowie redaktorzy, proponuję zachować zdrowy dystans i nie karmić troli. Nie można polemizować z trolem i jeszcze dać sobie przy tej okazji podnieść ciśnienie, ponieważ to absolutnie do niczego nie prowadzi. Za to psuje nastrój, a kawa stygnie, zima zaś jest nie dobra. Co do kawy proponuję dla odsprzęglenia coś naprawdę dobrego, np.: Arabica`ę z Salvadoru o aksamitnym waniliowym posmaku, dobra jest też trochę tańsza Brasil`ijska ta ma więcej body i nutę czekolady. Jeśli jednak ktoś jest bardzo wyprowadzony z równowagi można zaszaleć (czemu nie życie powinno być pełne radiości) i skosztować słynnej Jamaica Blue Mountain, tylko proszę nie trzymać się potem za portfel, uprzedzałem. Smacznego

Pomysł z foliowaniem jest też do du.., bo i tak ludziska w Empiku wypatroszą zawartość, robią to nagminnie, zaznaczam że ja tak nie robię, ale korzystam z tego, gdy ktoś inny wypatroszy - wiem, wiem znowu zbulwersoawałem parę osób

PMD napisał:

zyzio napisał: => PMD
Kradzież praw autorskich ? HA, HA, 90 % forumowiczów nie kupuje pisma regularnie, tyle tylko, że niewielu potrafi się do tego przyznać, bo niektórzy wolą lizać du.. redakcji

??? Co, HA??

Nie bardzo łapię puentę tej wypowiedzi. Tak jak jest to napisane, jest to jedynie informacja, a w zasadzie założenie, że potencjalnie 90% forumowiczów dokonuje nagminnie kradzieży praw autorskich. Jeśli było by prawdziwe, lub bliskie prawdy, było by to raczej smutne zjawisko.
Do tego dochodziła by jeszcze bezczelność, polegająca na tym, że ktoś kto nie należy do określonej społeczności/grupy rości sobie prawo do wpływanie na kwestie dotyczące wewnętrznych spraw owej grupy w materii tematyki lektury czytanej do poobiedniej kawy.
Krytyka TAK, ale konstruktywna. Z niej ma coś wynikać. Używanie sobie dla ... zadymy??? Niby do czego ma prowadzić? Że jak się w sumie wszyscy nakręcą i nabluzgają sobie nawzajem to niby lepszy numer powstanie? Wiele z osób zaciekle (i przy każdej okazji) krytykujących pismo, nigdy nie podaje co wg nich zmienić by było to dobre pismo. Co powinno się tam znaleźć, w jakiej formie. Generalnie te utyskiwania się sprowadzają do tego, że nie da się o tym pisać obiektywnie, redakcja zawsze weźmie włapę, morał zaś z tego wynika taki, że najlepiej nie robićtakiego pisma w cale. Jeśli w cale to po co jeszcze się te osoby wypowiadają? Wiadomo, że żadna forma ich nie zadowoli.


Panowie redaktorzy, proponuję zachować zdrowy dystans i nie karmić troli. Nie można polemizować z trolem i jeszcze dać sobie przy tej okazji podnieść ciśnienie, ponieważ to absolutnie do niczego nie prowadzi. Za to psuje nastrój, a kawa stygnie, zima zaś jest nie dobra. Co do kawy proponuję dla odsprzęglenia coś naprawdę dobrego, np.: Arabica`ę z Salvadoru o aksamitnym waniliowym posmaku, dobra jest też trochę tańsza Brasil`ijska ta ma więcej body i nutę czekolady. Jeśli jednak ktoś jest bardzo wyprowadzony z równowagi można zaszaleć (czemu nie życie powinno być pełne radiości) i skosztować słynnej Jamaica Blue Mountain, tylko proszę nie trzymać się potem za portfel, uprzedzałem. Smacznego

Jakiej kradzieży praw autorskich : : : Chcesz posłać za kraty wszystkich przeglądając prasę w Empiku : Cholera, normalnie padam.... To cholewcia pachnie mi czymś, nie powiem czym

Znam ja was znam zyzie i dbx-y...

Bierzecie z półki nowy, zafoliowany numer (jak z płytą), rozdzieracie, miętosicie, kartkujecie. A jak od wielkiego dzwonu kupicie to:
1. Zmiętoszony odkładacie na półkę
2. Pod pachę bierzecie nowy

filip napisał: Znam ja was znam zyzie i dbx-y...

Bierzecie z półki nowy, zafoliowany numer (jak z płytą), rozdzieracie, miętosicie, kartkujecie. A jak od wielkiego dzwonu kupicie to:
1. Zmiętoszony odkładacie na półkę
2. Pod pachę bierzecie nowy

My bierzemy wymiętoszony numer przez innych - tych gorszych od nas

zyzio,

nie udawaj teraz mniej inteligentnego niż jesteś, nie dam sie nabrać
Przeczytaj aswoją własną wypowiedź, którą sam cytujesz.
Nie mówimy o przeglądaniu w celu wyboru lub nie. Mówimy o celowym czytaniu czasopism w empiku z założeniem, że nie będziemy kupować pisma bo przeczytamy tylko to co nas interesuje na miejscu. Czy to wg ciebie jest moralnie ok?


Foliowanie pism,

TYLKO wówczas, gdy będzie dostęp do spisu treści pisma, lub na obwalucie, na okładce będzie podana pełna zawartość pisma. W przeciwnym razie teraz dla odmiany wydawca będzie nie fer, bo będzie mógł nabijać klienta w butelkę. Na okładce będzie, że niby miesięcznik o sprzęcie Hi Fi i muzyce, a wśrodku o telewizorach, a nastęnym razem może o nagłośnieniu pola golfowego albo ipodzie do przejażdżki konnej, czort wie co akurat zaintryguje redakcję :shock:
Nie kupuję zafoliowanych pism jeśli nie ma podanej zawartości bo brałbym kota w worku.

Zyziu, mój maluszku

Nic nie bierzecie, tylko wracacie jak bumerangi do Empiku, żeby doczytać to, co wczoraj nie zdążyliście.
Swoją drogą musicie mieć bilet miesięczny (albo jeździcie na gapę), bo inaczej to się średnio opłaca.
Chociaż są wytaniacze, którzy zrobią wszystko, żeby zaoszczędzić 2 złote. I są to największe mądrale.
Człowiek wyluzowany mózgowo i pieniężnie ma więcej luzu i dystansu.

Napisałeś, że nie kupujesz, więc wsadź sobie swoje dobre rady w ortalionowe portki i teraz nie zmyślaj, jak jest potrzeba, żeby wyjść na "gościa".

"Mówimy o celowym czytaniu czasopism w empiku z założeniem, że nie będziemy kupować pisma bo przeczytamy tylko to co nas interesuje na miejscu" - no i tak robią niemal wszyscy "czytacze" Nie ma w tym nic niemoralnego, bo tylko dokładnie przeczytawszy dany numer jestem pewien czy go kupic czy też nie
Poza tym ja mam do tego dostęp - ja mogę sobie czytać w Empiku, nikt mi tego nie zabrania, a tym samym nikomu nic nie kradnę Jak zabronią przeglądania/czytania prasy w takich miejscach to mozemy pogadać

filip napisał: Zyziu, mój maluszku

Nic nie bierzecie, tylko wracacie jak bumerangi do Empiku, żeby doczytać to, co wczoraj nie zdążyliście.
Swoją drogą musicie mieć bilet miesięczny (albo jeździcie na gapę), bo inaczej to się średnio opłaca.
Chociaż są wytaniacze, którzy zrobią wszystko, żeby zaoszczędzić 2 złote. I są to największe mądrale.
Człowiek wyluzowany mózgowo i pieniężnie ma więcej luzu i dystansu.

Napisałeś, że nie kupujesz, więc wsadź sobie swoje dobre rady w ortalionowe portki i teraz nie zmyślaj, jak jest potrzeba, żeby wyjść na "gościa".

Nie mam pojecia po co trollujesz w tym wątku, chyba z obowiązku jako nadworny troll forum, który wszystkie trolle ma pod sobą