No i stało się. Avatar, jako piąty film w historii zarobił ponad miliard $ (potrzebował na to niewiele ponad dwa tygodnie!!). Wyprzedził przy okazji Mrocznego rycerza. Zostało mu ok 100 mln aby znaleźć się na drugim miejscu. Czy dojdzie Titanica? Myślę, że może nawet więcej i będzie pierwszym filmem, który przekroczy dwa miliardy $

super super, poczekam jak wyjdzie na blurayu i obejrze siobie na lcd. wrazenia pewnie beda lepsze

Zentaur, idź do kina- dorzuć cegiełkę

pojde na hobbita. bo jestem fanem lord of the rings - mimo ze hollywoodzkie to to jest.

smykus napisał: Film coraz szybciej pnie się w górę. W piątek w stanach padło 300 mln $. Potrzebował na to 15 dni. Szybciej tylko Transformers2 i Mroczny Rycerz (ale to fenomen i ciężko będzie się zbliżyć do jego "poziomu")

smykus napisał: No i stało się. Avatar, jako piąty film w historii zarobił ponad miliard $

Smykus skąd ty bierzesz te informacje? Gdzie to pisze?

Konio napisał:

raczer napisał: U mnie nie ma IMAXa, ale są jakieś inne Dolby 3D czy cóś, nie znam się.
Czym to się różni i które "3D" jest lepsze i dlaczego?
Pójdę kiedyś z ciekawości, jak już się przewalą te stada multipleksowych gryzoni.

W największym skrócie w Dolby Digital 3D uzyskuje sie trójwymiar przez rzucanie na ekran róznych odcieni dla prawego i lewego oka. Specjalne okulary (coś podobnego do takich pierowych okularków z czerwoną i zieloną soczewką co były dokładane kiedyś do gazet ) sprawiają że dostajemy trójwymiar.

To faktycznie kicha, bo myślałem że dzisiaj 3D polega głównie na polaryzacji, a różnice są tylko w szczegółach. Z dzieciństwa pamiętam coś podobnego czyli tzw. anaglify, dość prymitywna technika sprzed ponad 100 lat. Okulary były jednak czerwono-niebieskie, a najlepiej nadawało się to do ilustracji technicznych, geometrycznych itp. (był np. taki podręcznik do geometrii wykreślnej z anaglifami i okularami w zestawie). Potem była zabawa z komputerem, ale trzeba było mieć kolorowy monitor, a to był luksus. Pamiętam, że aż oczy od tego bolały.

.

mina mi zrzedła jak obejrzałem WORLDWIDE GROSSES
jeden z filmów fabularnych jeden Titanic zgarnął $1,842.9
a potem same bajeczki. Co lud ogląda i za co płaci
żenada - dziecinada

żenada - dziecinada

Bla bla bla. Widze ocenianie gustow i guscikow co poniektorym wyjatkowo latwo przychodzi.

sev napisał: mina mi zrzedła jak obejrzałem WORLDWIDE GROSSES
jeden z filmów fabularnych jeden Titanic zgarnął $1,842.9
a potem same bajeczki. Co lud ogląda i za co płaci
żenada - dziecinada

Płaci i ogląda to, co mu się podoba. Proste

Titanic jest dla mnie jednym wielkim nieporozumieniem (nie dlatego ze nie podoba mi sie gatunek tylko ze nie uwazam tego filmu za jakies znaczace dokonanie), ale uprzejmie prosze rece precz od Lord of the Rings. Nie podoba Ci sie gatunek, spoko, ale imho w swojej stylistyce jest swietny co nie dziwi biorac pod uwage na jakiej ksiazce jest oparty.

Tak w ogole, jesli obejrzysz wnikliwie wladce lub przeczytasz ksiazke, to nagle zdasz sobie sprawe, ze w/w bajka ma w sobie wiele elementow dokumentu, zwierciadla pokazujacego rzeczywistosc.

A co ty Ress , ja już z piratów z karaibów wyrosłem dawno , albo Hary Poter o jakich gustach mowa?
Chłam i popelina zalewa rynek filmowy z każdej strony a prawdziwa sztuka jest niedoceniana.
To że ty słuchasz hip chłopa i zajadając popkorna oglądasz szreka nie znaczy że ktoś cię dyskryminuje wyrażając swój punkt widzenia.

Sev, czytajac Twoje wypociny mam wrazenie, ze jednak nie dorosles. Tylko Ci sie tak wydaje.

A tak a propos, bajka jest znanym od starozytnosci gatunkiem literackim, ktory ja osobiscie cenie. Jezeli film prezentujacy ten gatunek jest dobrze zrobiony, moze byc rownie wartosciowy jak "powazne" kino. Trzeba umiec wylowic takie perly a nie odrzucac calosciowo. A to, ze jest duzo komercyjnej papki na rynku, to juz inna historia.

Człowieku jakie jest poważne kino z piratów z karaibów albo z szreka

zentaur napisał: Jezeli film prezentujacy ten gatunek jest dobrze zrobiony, moze byc rownie wartosciowy jak powazne kino.

Zobacz może tę listę hiciorów bo widzę że chyba nie wiesz o czym mówię.
I bez nerwów to że ty lubisz nie znaczy że każdy musi.

I znów się okazuje ,że większość z Nas to szczyle bez gustu Dzieciaki! Do łózek!
Z pierwszych dziesięciu najbardziej kasowych filmów największy chłam to właśnie TITANIC....