A ja i tak pójde drugi raz, do Imaxa. Być może to nie arcydzieło, ale i tak uważam, że to historyczne wydarzenie. A gra i reżyseria czasem zaskakują (pierwsza scena miłosna - scena nauki strzelania z łuku. Naprawdę nie jest źle). Trzeba sie uwolnic od instynktu poszukiwania kichy i pewne rzeczy wiidzi sie lepiej.

Poza tym postarajmy sie zrozumieć, że jednak zrobiono ten film pod amerykańskiego widza, a ten jest, nazwijmy to nieobraźliwie - specyficzny i ma swoje oczekiwania.

Spójrzmy jednak obiektywnie - chcielibyscie, aby Avatar był przedstwicielem ambitnego europejskiego kina? Bo ja nie.

Co innego "Wino truskawkowe", czy "Dom zły", co innego "Terminator" (Oby nie czwarty....)

Poniedzialek, 28.XII.2009. Wlasnie wrocilem z seansu w poznanskim IMAXie. Jezeli kogos ten film nudzil to.... OK sprawa gustu.

Moim zdaniem REWELACJA. Nie wiem i nawet nie chce sprawdzac jak wyglada na "zwyklym" ekranie, ale dzisiaj przenioslem sie do innego Swiata... i do konca zycia o nim nie zapomne. Jeden z najlepszych jakie widzialem ever.

resspEct_84 napisał: Poniedzialek, 28.XII.2009. Wlasnie wrocilem z seansu w poznanskim IMAXie. Jezeli kogos ten film nudzil to.... OK sprawa gustu.

Moim zdaniem REWELACJA. Nie wiem i nawet nie chce sprawdzac jak wyglada na "zwyklym" ekranie, ale dzisiaj przenioslem sie do innego Swiata... i do konca zycia o nim nie zapomne. Jeden z najlepszych jakie widzialem ever.

Trzeba było pomachać!
EDIT:
Zabrzmiało niejasno
Pomachać do okienka na górze a nie machać z radości

Tez byles...? Nie bylo w Twojej okolicy goscia, ktory od czasu do czasu krzyknal cos "na temat"?

resspEct_84 napisał: Tez byles...? Nie bylo w Twojej okolicy goscia, ktory od czasu do czasu krzyknal cos "na temat"?

Byłem tam u góry, w takim kinooperatorskim okienku
Niestety, a może na szczeście nie słyszę tego co się dzieje na sali.

Niestety!

Ja widziałam w wersji IMAX 3D. Fantastyczne efekty. Ja też polecam ! Nie mam żadnych zastrzeżeń. Na mnie film zrobił duże wrażenie.

rzadki gniot

U mnie nie ma IMAXa, ale są jakieś inne Dolby 3D czy cóś, nie znam się.
Czym to się różni i które "3D" jest lepsze i dlaczego?
Pójdę kiedyś z ciekawości, jak już się przewalą te stada multipleksowych gryzoni.

raczer napisał: U mnie nie ma IMAXa, ale są jakieś inne Dolby 3D czy cóś, nie znam się.
Czym to się różni i które "3D" jest lepsze i dlaczego?
Pójdę kiedyś z ciekawości, jak już się przewalą te stada multipleksowych gryzoni.

W największym skrócie w Dolby Digital 3D uzyskuje sie trójwymiar przez rzucanie na ekran róznych odcieni dla prawego i lewego oka. Specjalne okulary (coś podobnego do takich pierowych okularków z czerwoną i zieloną soczewką co były dokładane kiedyś do gazet ) sprawiają że dostajemy trójwymiar.
Trzeba pamiętać ,żę jest to obraz cyfrowy czyli film leci z dysku.
IMAX różzni się tym ,że mamy dwie taśmy analogowe w których klatka ma 70mm średnicy (w zwykłym kinie ma 35mm) Projektor jest wyposażony w dwa obeiktywy a trójwymiar uzyskuje się przez polaryzację światła (pionowa i poziomą) jedno oko widzi obraz z jednego obiektywu.
IMAX to także ogromny ekran (18mx24m), super nagłośnienie i generalnie przeżycia na innym poziomie niż zwykłe kino cyfrowe. Zdecydowanie polecam wybrać się do IMAXU jeśli jest taka możliwość!

mam nadzieje, ze ten imax to cos naprawde super, bo ostatnio ogladalem u brata lord of the rings na blurayu (plyta dvd), sredniej jakosci kinie domowym, telewizorze lcd 52 ( z wysokiej polki) i ogolne doznania byly lepsze niz w kinie jak dla mnie ( w kinie obraz jest w moim odczuciu owszem duzy ale tez troche rozmazany a dzwiek przesadnie glosny i nieczysty). na dodatek nie bylo oglosu mlaskania i siorbania bo tez nie bylo popcornu i coli.

rozumiem ze imax zapewnia lepsza jakosc (bo popcorn jak mniemam musi byc )

Film coraz szybciej pnie się w górę. W piątek w stanach padło 300 mln $. Potrzebował na to 15 dni. Szybciej tylko Transformers2 i Mroczny Rycerz (ale to fenomen i ciężko będzie się zbliżyć do jego "poziomu")

Zentaur - dokładnie mam takie same odczucia i nie chodzę już od dwóch miesięcy do kina ;/ a do Imax na Avatar chyba się wybiorę - bądź co bądź to kino ale podobno troszkę inne

zentaur napisał: ( w kinie obraz jest w moim odczuciu owszem duzy ale tez troche rozmazany a dzwiek przesadnie glosny i nieczysty)

Dokładnie , ostatni raz byłem w multikinie na ,,Wojna światów,, i obraz był tak ciemny i niekontrastowy że bolały oczy od wpatrywania się co jest grane. Dzwięk na KD jest o setkę razy lepszy. Nawet na Stereo bez efektów lepiej się tego słucha niż w kinie.

sev napisał:

zentaur napisał: ( w kinie obraz jest w moim odczuciu owszem duzy ale tez troche rozmazany a dzwiek przesadnie glosny i nieczysty)

Dokładnie , ostatni raz byłem w multikinie na ,,Wojna światów,, i obraz był tak ciemny i niekontrastowy że bolały oczy od wpatrywania się co jest grane. Dzwięk na KD jest o setkę razy lepszy. Nawet na Stereo bez efektów lepiej się tego słucha niż w kinie.

Macie niezłe te kina domowe
A tak poważnie to obraz nie będzie tak ostry w kinie jak na LCD. Nie ma na to siły choćby ze względu na fakt ,że kopie cyfrowe sa dostarczane w rozdzielczości ,która nie jest wiele większa niż Blu Ray (2K - rozmiar obrazu 2048×1080 pikseli i 4K 4096×2160) przy czym dominują projektory 2K. To chyba nie ma się co dziwić. Co do jasności obrazu i kolorów to niestety okulary i technologia szczególnie cyfrowego 3D wymaga ekranów o dużych jasnościach i kierunkowości stąd wrażenie ciemności i braku kontrastu (sprawnośc cytując wikipedię wynosi tylko 12% dla popularnego Dolby Digital 3D)
Z dźwiękiem nie będę polemizował bo na pewno slychać więcej smaczków w kinie domowym w porównaniu ze zwykłymi salami. Uważam jednak ,że IMAX brzmi dużo lepiej (częśc głośników jest za ekranem ,który jest dziurkowany i nie ma czegoś takiego jak ściana głosników po bokach tylko bardziej tradycyjny układ 6.1) Najlepsze efekty są w kinach ze standardem THX ale takie sale są tylko w Kinepolis Poznań (18 sal - info z wiki) i "krewetka" Gdańsk z jedną salą THX.
Tak na marginesie kopie cyfrowe są nadal najczęściej zeskanowanymi taśmami 35mm. Niewielu reżyserów używa kamer cyfrowych. Dlatego wciąż warto zajrzeć do IMAX by zobaczyć jak obraz z klatki 70mm wygląda na ekranie.
Ach a co do dźwięku w kinie to trochę takie PortyPro w powiększeniu. Góra jest zdecydowanie pocięta a dominuje bas ale taki dźwięk jest efektowny. W życiu też 90% ludzi ocenia dźwięk po mocy i za przeproszeniem "pizgnięciu". W IMAXIe potrafi łupnąć.