ISOL-8 MiniSub Axis
- Kategoria: Listwy i kondycjonery
Pewien gitarzysta starej daty powiedział, że kiedy gra się prawdziwego bluesa, to między gitarą a wzmacniaczem (lampowym, a jakże!) powinien znajdować się tylko kabel. Trafiła do mnie prostota tego wywodu, a ponieważ grę na gitarze porzuciłem dawno temu, identyczną regułę zacząłem stosować w odniesieniu do sprzętu hi-fi. Żadnych filtrów, korektorów ani ulepszaczy. Między gniazdkiem a wzmacniaczem ma być tylko dobry kabel i już.
Okazało się jednak, że czasem warto odejść od niewzruszonych zasad, zwłaszcza kiedy szwankuje nasze podstawowe audiofilskie paliwo, jakim jest prąd w gniazdku.
Fonica F-601
- Kategoria: Gramofony
Fonica to marka znana na polskim firmamencie. Ja miałem Fonikę, Państwo mieliście Fonikę. Każdy, kto miał gramofon, miał Fonikę. Dzisiaj, z perspektywy czasu, można powiedzieć, że wybór był ograniczony, ale wtedy, gdy wreszcie położyłem ręce na moim gramofonie, nabytym za straszne pieniądze i wyposażonym we wkładkę Mf-101, czułem, że to najlepszy sprzęt na świecie. Ale koniec z nostalgią. Oto mam przed sobą urządzenie nowej Foniki. I powiem wam, że jest to najładniejszy gramofon tej firmy, jaki zdarzyło mi się widzieć.
Maszyna przychodzi do nabywcy w dobrze wykonanym, dopasowanym do konkretnego modelu pudle ze sklejki. Jest częściowo rozmontowana i spoczywa w gniazdach wyciętych w piance poliuretanowej.
Modwright PH 150
- Kategoria: Przedwzmacniacze
Firma Modwright Instruments Inc. powstała w 2000 roku w Stanach Zjednoczonych. Mieści się w Amboy, w stanie Washington. Jej założycielem jest Dan Wright – główny konstruktor i prezes.
Początkowo celem przedsiębiorstwa było wykonywanie modyfikacji urządzeń innych wytwórców oraz sprzedaż lampowych zestawów tuningowych. Ta działalność przyniosła Danowi spory rozgłos, co pozwoliło na kolejny krok w rozwoju firmy, czyli produkcję całych urządzeń. Przez długi czas Modwright skupiał się na układach wzmacniających – przedwzmacniaczach liniowych, gramofonowych i końcówkach mocy. Ostatnio dołączył do nich jednak przetwornik cyfrowo-analogowy. Cały czas są też oferowane zestawy do modyfikacji elektroniki innych producentów.
Problem stary jak piramidy
- Kategoria: Felietony
Nie mogę powiedzieć, żeby pro- blem ten nurtował mnie szczególnie. Jednak dyskusje na ten temat ustawicznie przewalają się przez łamy czasopism i forów internetowych. Ile jest wart sprzęt, który kupujemy i ile musi, jeśli w ogóle musi, kosztować dobry sprzęt hi-fi? Może zacznę od pytania, dlaczego ten problem niezbyt mnie interesuje. Otóż kupuję po długim namyśle i tylko te urządzenia, które uznaję za naprawdę mi odpowiadające.
Pod jakimś względem jeśli nie wyjątkowe, to przynajmniej wybitne. Otóż w takiej sytuacji kwestia niezbędnego wydatku schodzi na drugi plan, bo decyzja została podjęta wcześniej i długo przema- cerowana. I, prawdę powiedziawszy, dokonuję tych zakupów rzadko. Ostatni wzmacniacz nabyłem chyba z dziesięć lat temu. Jednak tematyka ciągle wraca, więc może i ja dodam swoje trzy gorsze do tego koszyczka.
Pink Floyd „The Endless River”
- Kategoria: Wydarzenia
Jeszcze pół roku temu zwrot „nowa płyta Pink Floyd” brzmiał nawet nie jak fantazja, a wręcz jak oksymoron. Ale kto mógł przewidzieć taki bieg zdarzeń?
Po dwóch dekadach od wydania ostatniego albumu i licznych zapewnieniach muzyków, że występ z Rogerem Watersem w czasie Live 8 był jednorazowym przedsięwzięciem, o Pink Floyd trudno było złożyć zdanie inne niż w czasie przeszłym. Od połowy lat 90., gdy po zakończeniu światowej trasy promującej „The Division Bell” Pink Floyd przeszło na faktyczną emeryturę, członkowie grupy nie wykazywali wzmożonej aktywności twórczej. Rick Wright i David Gilmour nagrali po jednej solowej płycie i dali trochę koncertów; zwłaszcza za sprawą trasy, towarzyszącej wydaniu „On An Island” tego drugiego.