Szczepionki mRNA również zostały sprawdzone. Pracuje się nad nimi od lat '90-tych i to nie tylko na zwierzętach, ale w badaniach klinicznych na ludziach również np. przy wirusach HIV, Zika, wścieklizny i grypy.
Służę źródłami.
www.nature.com/articles/nrd.2017.243
www.fda.gov/media/144434/download
www.fda.gov/media/144245/download

Poza tym kwestią nadal bardzo niewiadomą jest skala i zakres powikłań po-covid-owych. Wyleczenie z covida, lub nawet łagodne przechorowaniew nie gwarantuje braku powikłań, często nie tylko dokuczliwych, ale wręcz niebezpiecznych i przewlekłych, a przypadki, wcale nie odosobnione, zgłaszane są od początku pandemii.

John 1.5 V napisał: Szczepionki mRNA również zostały sprawdzone. Pracuje się nad nimi od lat '90-tych i to nie tylko na zwierzętach, ale w badaniach klinicznych na ludziach również np. przy wirusach HIV, Zika, wścieklizny i grypy.
Służę źródłami.
www.nature.com/articles/nrd.2017.243

Testowano i nie dopuszczono do sprzedaży, a testowano długo. Szczepionkę przeciwko Covid-19 testowano krótko i dopuszczono. Jakieś wnioski?

www.fda.gov/media/144434/download
www.fda.gov/media/144245/download

Szybko przeprosiłeś się z rasą rządzących

Poza tym kwestią nadal bardzo niewiadomą jest skala i zakres powikłań po-covid-owych. Wyleczenie z covida, lub nawet łagodne przechorowaniew nie gwarantuje braku powikłań, często nie tylko dokuczliwych, ale wręcz niebezpiecznych i przewlekłych, a przypadki, wcale nie odosobnione, zgłaszane są od początku pandemii.

Jest wiadomą, bo każdy przypadek się bada i opisuje na pierwszych stronach. W odróżnieniu od powikłań poszczepionkowych.

Adam Szulc napisał: Szybko przeprosiłeś się z rasą rządzących

Miałem na myśli nasze rządowe podwórko, które potrafi zamówić mszę w intencji deszczu, a także porządnie nakraść tzn. "zarobić" na pandemii.

Adam Szulc napisał: Jest wiadomą, bo każdy przypadek się bada i opisuje na pierwszych stronach. W odróżnieniu od powikłań poszczepionkowych.

Jest wiadomo, ponieważ te zdarzenia musza nastąpić po sobie. Będą na pierwszych stronach jak weźmiesz opracowanie na temat powikłań. Nawet na pierwszej lepszej ulotce do leku przeciwbólowego przeciwwskazania i efekty uboczne nie są drukowane na początku. Dlaczego tu miała by być inna reguła?

John 1.5 V napisał: Miałem na myśli nasze rządowe podwórko, które potrafi zamówić mszę w intencji deszczu, a także porządnie nakraść tzn. "zarobić" na pandemii.

To przyjrzyjmy się tym rządom z nienaszego podwórka. Jeden znosi restrykcje, drugi w bardzo podobnej sytuacji zaostrza. Oba działają racjonalnie i w oparciu o podstawy naukowe? (ależ rebe, to niemożliwe ... i ty też masz rację).

Będą na pierwszych stronach jak weźmiesz opracowanie na temat powikłań.

Nie rozmawiamy o niszach tylko o mediach. W odróżnieniu od Ciebie, zaglądam również do tych niezgodnych z moimi przekonaniami (polecam), np. codziennie czytam Onet (wroga trzeba znać). O powikłaniach pocovidowych czytałem tam wielokrotnie, o poszczepionkowych najwyżej ze znakiem zapytania w tytule i z wyjaśnieniem, że nie ma dowodów, że to od szczepionki. Propagandą nie zajmują się amatorzy. Zresztą gdybyś zaglądał do mediów partii rządzącej, to zauważyłbyś, że w kwestii polityki covidowej nie ma żadnych różnic w porównaniu z Onetem.

Jak wiadomo, cenzura może być zła - gdy nas cenzurują i dobra - gdy my cenzurujemy. Ta oczywiście jest dobra:

"Zespół Rolling Stones usunął z listy utworów granych na koncertach piosenkę "Brown Sugar" z powodu kontrowersji związanych z jej tekstem, który nawiązuje między innymi do niewolnictwa".
muzyka.dziennik.pl/news/artykuly/8270842...ar-niewolnictwo.html

Wprawdzie tekst nie jest aprobatą dla niewolnictwa ale też nie jest pisany w politycznie poprawnej pozycji czyli na klęczkach. I wystarczy, żeby karzące ramię sprawiedliwości ludowej zadziałało, a bezkompromisowi Stonesi nawet nie próbowali wierzgać przeciwko ościeniowi.

A tu można obejrzeć, mniej lub bardziej dokładnie, inspiratorkę powstania Brown Sugar:
groovyhistory.com/marsha-hunt-brown-sugar

I jeszcze jeden przykład ideologicznie słusznej i zbawiennej cenzury, choć niestety nie do końca skutecznej. Premiera filmu "Powrót do Jedwabnego" w reżyserii Wojciech Sumlińskiego została zablokowana w Warszawie, bo do czego to podobne, żeby kwestionować decyzje samego Jana Grossa. Dwóch, jakże słusznych, prezydentów musiałoby przepraszać za przepraszanie ale to pryszcz. Gdyby okazało się, że sprawcami zbrodni w Jedwabnem byli jednak Niemcy, to żądania Holocaust Industry straciłyby podstawy moralne (bo prawnych nie ma, choć być może zespół tęgich prawników pracuje i nad tym).

Niestety zjednoczone wysiłki ludzi dobrej woli nie zdołały powstrzymać premiery "Powrotu do Jedwabnego" w Polsce i ta odbyła się w Łomży. Tak jak w 1945 r. nie udało się do końca zdusić gada reakcji, tak teraz, mimo wysiłków nieugiętych zwolenników wolności słowa i prawdy, gad reakcji pokazał swoje prawdziwe oblicze. Niech wystarczy tylko fakt, że w filmie cytuje się słowa Rafała Ziemkiewicza, który przez rząd Jej Królewskiej Mości został uznany za zagrożenie dla Wielkiej Brytanii. Niczym Bin Laden, więc śmiało można powiedzieć, że kto nie potępi czynem filmu Sumlińskiego, ten popiera również Bin Ladena. Nie muszę chyba dodawać, że należy również domagać się najwyższej kary dla prezydenta Łomży, który na to haniebne wydarzenie pozwolił. Oczywiście nie należy przyjmować tłumaczeń, że prezydent miasta ma na głowie ważniejsze obowiązki niż ustalanie repertuaru kinowego. Co może być ważniejszego niż utrwalanie jedynie słusznej wersji jedwabieńskiej zbrodni?
www.onet.pl/film/onetfilm/powrot-do-jedw...sta/n9m0d8j,681c1dfa

Swojego czasu niejaka Katarina Barley postulowała w Parlamencie Europejskim "zagłodzenie finansowe"* Polaków i Węgrów, bo nie podobała jej się polityka wewnętrzna w tych krajach. Bliższa ciału koszula wiec mniej wartościowe narody chce zagłodzić, a o swój dba wespół w zespół z innymi socjaldemokratami. Konkretnie o to żeby nie marzł i żeby starczało na wszystko. Jak? Kiedy nie stać cię na opłacenie rosnących rachunków za ogrzewanie**, postępuj racjonalnie. Przykręć grzejniki i noś sweter. Nad strategia radzenia sobie z Charybdą rosnących cen żywności socjaldemokraci intensywnie pracują ale z drugiej strony czyha Scylla walki z bodyshaming.
www.bild.de/politik/inland/politik-inlan...n-77937792.bild.html

* Oczywiście pewna stacja telewizyjna i pewna gazeta stanęły jej w obronie i stwierdziła, że Frau B. powiedziała coś innego:
"Rzecznik prasowy wiceprzewodniczącej PE, zapytany przez portal (...) o słowa niemieckiej polityk, zapewniał, że wypowiedź jego szefowej dotyczyła tylko "finansowego głodzenia" premiera Viktora Orbana, a całość wypowiedzi miała szerszy kontekst i dotyczyła przypadków łamania praworządności w krajach członkowskich". Czyli powiedziała ale nie powiedziała.

** A ten wzrost oczywiście nie ma nic wspólnego z Zielonym Ładem wymuszanym głównie przez socjaldemokratów i ich grüne Kameraden, a jest wyłącznie winą Putina, któremu mówimy nasze NIE i nawet przez myśl nam nie przejdzie jakakolwiek współpraca z nim.

A już myślałem, że to se ne wrati

W tym wątku przekazuje się chyba wyłącznie złe wiadomości. Postanowiłem przełamać tę starą, świecką tradycję i zamieścić jakąś pozytywną informację. Otóż dzisiaj w drodze kupna wszedłem w posiadanie opakowania tabletek podobno zawierających magnez i witaminę B ileś ale to jeszcze nie jest ta pozytywna informacja. Pozytywne jest to, że zapłaciłem w tej samej aptece mniej niż poprzednio i spadek ceny był ogromny (rzędu 40%). Wprawdzie do upłynięcia terminu ważności są niecałe 4 miesiące ale mimo wszystko i tak sprawa jest godna pierwszych stron gazet z tytułem "Nie tylko życie ludzkie lokomotywy staniałoy".

Wydaje mi się, że mimo 40% obniżki i tak zrobiłeś kiepski interes, bo to samo, a nawet znacznie więcej dostał byś kupując zwykłe płatki owsiane. Rozumiem, że można nie być ich fanem więc do wyboru są jeszcze pestki z dyni, kakao, orzechy laskowe czy choćby groch. Niestety nie wiem czy były obniżki lub podwyżki tych darów natury.

Zdrowia.

Z grochem bym jednak uważał

E tam, cieplej będzie, wszak zima za pasem.

John 1.5 V napisał: Wydaje mi się, że mimo 40% obniżki i tak zrobiłeś kiepski interes, bo to samo, a nawet znacznie więcej dostał byś kupując zwykłe płatki owsiane. Rozumiem, że można nie być ich fanem więc do wyboru są jeszcze pestki z dyni, kakao, orzechy laskowe czy choćby groch.

Jedno nie wyklucza drugiego. Preferuję naturalne wspomaganie organizmu ale dla tego magnezu (i tranu w kapsułkach o tej porze roku) robię wyjątek.

Niestety nie wiem czy były obniżki lub podwyżki tych darów natury.

Petki dyni sporo podrożały, reszta pewnie też ale nie tak spektakularnie.

Zdrowia.

I wzajemnie.

Jeszcze trochę o drożyźnie i HIPOKRYZJI połączonej ze sk......stwem i cynizmem.



aha - jeszcze warto dodać, że 10 lat temu cena surowca przekroczyła 120$ za baryłkę a dziś jest w okolicach 80$ za taką samą baryłkę...

Koszt zakupu benzyny 95 i oleju napędowego w rafinerii w 2011 r.:
"Cena ta wyniosła w 2011 roku 2,42 zł dla benzyny i 2,68 dla ON, czyli odpowiednio 47 i 53 proc. ceny na stacji."
www.wnp.pl/nafta/paliwa-w-2011-roku-zdro...-procent,159243.html

Te same relatywne koszty w 2021 r.:
48% i 51%
tvn24.pl/biznes/moto/ceny-paliw-pb95-pb9...6-zl-za-litr-5451039

Należy oczywiście wziąć pod uwagę fakt, że ci ostatni to pisowscy propagandyści, więc te dane trzeba traktować z dużą ostrożnością.