HFM

artykulylista3

 

Audio Video Show 2018 - 3

Spis treści

audioshow2018 001


Yamaha pokazała topowy zestaw 5000, nawiązujący wzorniczo do złotych lat stereo. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom, bo za stylistyką retro kryją się najnowocześniejsze rozwiązania, będące owocem ponad 70-letniej działalności Japończyków w branży hi-fi.

audioshow2018 001


Gramofon Yamaha GT-5000 wyróżnia się potężną plintą z drewna japońskiej białej brzozy z wyspy Hokkaido. Wewnątrz kryje się synchroniczny silnik prądu zmiennego, a do przeniesienia napędu służy pasek.

audioshow2018 001


Obudowy kolumn Rockport Technologies Lyra należą do najbardziej skomplikowanych w świecie hi-endu. Wykonuje się je z dwóch monolitycznych odlewów aluminiowych. Wewnętrzny to podstawa do montażu przetworników; ma dodatkowe kratownice i otwory techniczne. Zewnętrzny jest na niego nasuwany jak rękawiczka. W wolną przestrzeń pomiędzy odlewami wtryskuje się 70 kg specjalnej spajającej masy lepkosprężystej o właściwościach antywibracyjnych. W kolumnach pracują rzadko spotykane przetworniki: nisko- i średniotonowe o strukturze kanapki z włókien węglowych i pianki Rohacell oraz wysokotonowe kopułki z berylu. W świetle powyższego nie powinna dziwić cena, sięgająca 800 tysięcy złotych za parę. Każda Lyra waży 254 kg, więc po zakupie niezbędne będzie ugadanie chłopa z dźwigiem.



audioshow2018 001

Tajemnica iście kosmicznej przestrzeni generowanej przez kolumny MBL-a polega na unikalnej konstrukcji głośników, składających się z metalowych lameli spojonych masą uszczelniającą. Umieszczone na szczycie i w podstawie każdego modułu cewki poruszają się w pionie, wprawiając w ten sposób w drgania lamele, emitujące dookólne fale dźwiękowe. Proste? Niby tak, ale tylko jedna firma na świecie podjęła się realizacji.

audioshow2018 001


Godnymi partnerami zjawiskowych monobloków D’Agostino były potężne kolumny Wilson Audio Alexx. Resztę toru uzupełniało kilka innych zabawek Dana D’Agostino oraz referencyjny dzielony odtwarzacz dCS-a. A brzmienie? Skoro sam Jean-Michel Jarre wybrał to pomieszczenie do prezentacji swojej najnowszej antologii, to chyba nie było najgorsze.

audioshow2018 001


Widoczny na zdjęciu zestaw Denona z serii 800 wraz z prezentowanymi kolumnami DALI Oberon 7 kosztuje niewiele ponad 12 tysięcy złotych. Jeśli chodzi o brzmienie, to nie było się do czego przyczepić.

audioshow2018 001


Jednym z najciekawszych punktów tegorocznej imprezy był pierwszy w Polsce publiczny pokaz flagowych kolumn Radialstrahler 101 X-treme niemieckiej wytwórni MBL. Zgodnie z zaleceniami producenta, podłączono do nich aż cztery monobloki: dwa 9008A i dwa 9011. Tor uzupełniały przedwzmacniacz 6010D oraz dzielony odtwarzacz CD 1611F/1612, wszystko z serii Reference. W prezentacji wziął udział Jürgen Reis, główny konstruktor MBL-a i projektant X-treme 101. W opinii wielu uczestników, w tym niżej podpisanego, było to najlepsze brzmienie Audio Video Show 2018.

 

audioshow2018 001


Jedną z najważniejszych premier tegorocznego Audio Video Show był pokaz najnowszych referencyjnych monobloków Dan D’Agostino Relentless. W większości medialnych zapowiedzi kładziono nacisk na cenę zestawu, oscylującą wokół 1,2 mln złotych; na mnie większe wrażenie zrobiły inne informacje. Pasmo przenoszenia to 0,1 Hz – 100 kHz, moc: 1500 W/8 omów, podwajana wraz ze spadkiem impedancji do 4 omów, maksymalny pobór mocy 10 kW, a masa – 258 kg/sztuka. No i ten wygląd, bardziej przypominający steampunkową wytwornicę piorunów niż jakikolwiek sprzęt grający.

 

audioshow2018 001

McPieczara zaprasza wszystkich miłośników niebieskawych wyświetlaczy i wskaźników wychyłowych. Brawa za pomysłowość!

audioshow2018 001

Niebieskawe wyświetlacze McIntosha można rozpoznać na końcu świata. Choć wszyscy kojarzą amerykańskiego producenta ze wzmacniaczami, ozdobą warszawskiej prezentacji były kolumny XRT2.1K. Do wysterowania ponaddwumetrowych zestawów wykorzystano cztery monobloki MC1,25KW, których symbol oznacza... przybliżoną moc przy ośmiu omach. Ze względu na bardzo szerokie rozstawienie kolumn, publiczność z pierwszych rzędów mogła nacieszyć głównie oczy, natomiast muzyki w trybie stereo słuchały ostatnie. Ale w końcu wystawa, jak sama nazwa wskazuje, służy do oglądania.