HFM

artykulylista3

 

Audio Video Show 2018 - 2

Spis treści


audioshow2018 001


Jednym z największych magnesów przyciągających publiczność do Sobieskiego miały być monobloki toruńskiej firmy Manron. Na miejscu okazało się, że właściwie to jeden monoblok, bo drugi ponoć jeszcze się robi. Na wyobraźnię osób „w temacie” działała gigantyczna lampa GM100. Pozostałym włos na głowie jeżyła cena – okrągły milion złotych za parę. Powinienem w tym momencie poczuć coś na kształt szacunku, bo sam bym czegoś takiego nie wymyślił, ale… Za „dużą bańkę” można np. kupić żonie Porsche 718 Cayman S, sobie Porsche 911 Carrera Coupe i po jednym Harleyu Superslow dla członków zaprzyjaźnionego kółka brydżowego. Dodam, że powyższe pojazdy są o wiele bardziej kapitało- i materiałochłonne, skomplikowane technicznie i także budowane ręcznie.
A później wszyscy się dziwią, że tzw. normalni ludzie mają audiofilów za poszkodowanych na umyśle.

audioshow2018 001


Wzmacniacze czeskiej firmy Block z Ołomuńca budzą respekt. Ot, choćby widoczne na zdjęciu monobloki. Dysponują mocą 200 watów w klasie A, zaś kondensatorami o łącznej pojemności pół miliona μF mogą obdzielić tuzin audiofilskich wzmacniaczy zintegrowanych. Do kompletu przewidziano dzielony preamp z odseparowanym zasilaczem. Taki gustowny zestaw kosztuje ponad 110 tysięcy euro. Auć, zabolało!

audioshow2018 001


Gramofon Tentogra Oscar miał premierę w trakcie Audio Show 2017. Wyjątkowa konstrukcja pana Wojciecha Samołyka wciąż przyciąga zwiedzających. Całość, wraz z podstawą, kosztuje 50000 zł, ale niewielu miłośników winyli na Błękitnej Planecie może się pochwalić gramofonem inspirowanym architekturą Oscara Niemeyera.

audioshow2018 001


Firmie Manron z Torunia udało się upchnąć w niewielkim pokoju trzy pary kolumn, kilka wzmacniaczy i źródeł oraz najdroższą
na świecie lampkę nocną.

----------------

audioshow2018 001


Drugi Falcon, podłogowy model Reference GC6500R, pełni rolę okrętu flagowego brytyjskiej wytwórni. Zastosowano w nim najnowocześniejsze w świecie technologie, m.in. membrany z domieszką grafenu, zamknięte w przepięknej obudowie, wykonanej przez znaną włoską stolarnię. Przednią ściankę oklejono alcantarą, a całość ustawiono na aluminiowej podstawie z masywnymi kolcami. Flagowe podłogówki Falcona ważą 70 kg/szt. i są nierozbieralne. Kosztują około 20000 euro za parę.

audioshow2018 001


Jedną z najważniejszych prezentacji w Sobieskim, będącą swoistym wehikułem czasu, był pokaz kolumn angielskiej wytwórni Falcon. Została ona założona w 1972 roku przez Malcolma Jonesa. Był on szefem działu badawczego KEF-a, odpowiedzialnym za projektowanie przetworników, i współtwórcą sukcesów tej firmy. Do Warszawy przyjechały dwie konstrukcje Falcona, a jedną z nich był filigranowy monitor BBC Classic LS3/5a, wyposażony w przetwornik średniotonowy Falcon B110 oraz wysokotonowy Falcon T27.

audioshow2018 001


Duże amerykańskie kolumny YG Acoustics Hailey 1.2 miały pełne prawo ugotować się w niewielkim hotelowym pokoju. Ale, jak to już drzewiej bywało, logika swoje, a praktyka swoje. Zasilane elektroniką Audioneta (odtwarzacz Watt i zintegrowany wzmacniacz Planck), zagrały niczym najwyższej klasy monitory. I w istocie – to były monitory, tyle że z dodatkowym modułem niskotonowym, pełniącym równocześnie funkcję podstawy. Rozdzielczość godna najlepszego sprzętu studyjnego, przestrzeń – obszerna, a bas – potężny i wolny od zniekształceń. Jedynymi przeszkodami w natychmiastowym zabraniu YG do domu były: cena, wynosząca ćwierć miliona złotych, oraz masa przekraczająca 77 kg.

audioshow2018 001

A to kolumny kolejnej polskiej firmy. Aida Acoustics na tegoroczną wystawę przywiozła dwa modele: pulchną Thasis oraz smukłą Galateę. Charakterystyczną cechą projektów Aidy jest łączenie starannie obrobionego naturalnego drewna z prawdziwą skórą. Wewnątrz stosuje się wzmocnienia aluminiowymi kratownicami, zaś do produkcji zwrotnic używa wyselekcjonowanych elementów, pochodzących od najlepszych dostawców, m.in. Mundorfa. Ceny? 8-9 tysięcy euro za parę.

audioshow2018 001


Na wystawie nie mogło zabraknąć Waszego ulubionego czasopisma. Do zobaczenia za rok!

 


audioshow2018 001


Wysoko, na samym poddaszu Sobieskiego natknąłem się na system, który z założenia powinien przyciągnąć tłumy zwiedzających. Znawcy mogliby przybiec, zwabieni obecnością legendarnego wzmacniacza Kondo On-Gaku. Liczni zaś tropiciele egzotyki nie darowaliby kolumnopodobnym klabzdronom, ustawionym w rogach pokoju. Tym razem jednak byłem sam. Głęboko niszowa muzyka kontemplacyjna, odtwarzana z trzeszczących płyt, dosłownie wymiotła z pokoju całą publiczność oraz samego wystawcę, dzięki czemu, przez nikogo nie niepokojony, mogłem spokojnie obejrzeć prezentowane eksponaty. Wszyscy posiadacze Technicsów z Altusami, którzy z wyższością twierdzą, że u nich w domu gra lepiej, w tym wypadku mieliby całkowitą rację.

audioshow2018 001


Kilka lat temu piorunujące wrażenie na zwiedzających zrobiły kolumny szwajcarskiej firmy Boenicke. Malutkie monitorki, nagłaśniające bardzo duże pomieszczenie, wyglądały jak drwina z podstawowych praw fizyki. Nie był to, wbrew pozorom, odosobniony przypadek, bowiem na tegoroczną wystawę zawitała kolejna szwajcarska manufaktura, Sound Kaos. I historia się powtórzyła: malutkie trójdrożne (!) monitorki Vox 3 zagrały z siłą i energią sporych podłogówek. Kilkakrotnie odwiedzałem tę prezentację i za każdym razem potwierdzały się pierwotne wrażenia. Przypadek? Nie sądzę.