wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html

jak Wam sie podoba?

Maciej Stryjecki napisał: wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/nowy-z...61281,wiadomosc.html

jak Wam sie podoba?

Mnie najbardziej podobają się komentarze młodych wykształconych w stylu " PIS chce wprowadzić cenzurę słowa w Internecie" (cytat dosłowny). Bo na Onecie, na Interii czy WP oczywiście nie ma cenzury i w ogóle młodzi wykształceni pierwszy raz usłyszeli słowo na "c". Nie wytrzymałem i napisałem o tym w formie grubej aluzji. Oczywiście onetowa cenzura nie przepuściła tego.

Był też wielki szum w sprawie ustawy medialnej na Węgrzech. Bo powołała ona odpowiednik naszej Rady Etyki Mediów (czy jakoś podobnie). Ale nasza rada zajmuje się głównie tępieniem antysemityzmu i homofobii, więc nikomu z postępowej części ludzkości nie przeszkadzała.

Pozdrawiam

Maciej Stryjecki napisał: jak Wam sie podoba?

Ale to już jest, tylko jakoś tak nierówno. W Wielkopolsce obecnie na topie jest sprawa niejakiego Łukasza Kasprowicza, który na swoim blogu wypomniał pani burmistrz, Zofii Springel, m.in. PZPR-owskie korzenie i przeróbkę picture w Photoshopie przy okazji wyborów samorządowych. Fakt, że facet pisze językiem mało eleganckim i w komunikacji live jest mało komunikatywny, ale za swój czyn sędzia w korelacji ze znaną kancelarią prawną i panią burmistrz wlepił mu zakaz pisania w lokalnej gazecie o rybkach i kilka innych batów z badaniem u psychiatry włącznie. Wyobraź sobie, że za pomówienie i naruszenie dóbr osobistych jakiegoś sołtysa na tutejszym forum otrzymujesz ograniczenie wolności i zakaz pisania o radiach we własnej gazecie…
Odpowiedzialność za słowa – tak, jak najbardziej. Ale dla wszystkich po równo.
Link do bloga Kasprowicza:

mosina.blox.pl/2011/01/ZOSTALEM-SKAZANY.html

Adam Szulc napisał: Bo na Onecie, na Interii czy WP oczywiście nie ma cenzury i w ogóle młodzi wykształceni pierwszy raz usłyszeli słowo na "c".
Pozdrawiam

Na forach audiofilskich też "moderacja" słynie z apolityczności.

Jak na Onecie.

A gdzie sie podział Hardi, rumiany, pyzaty chłopiec? Już nie nabija się z wpadek prezydenta. Dlaczegusz to?

Juz mu nie przeszkadza, że prezydent siada wcześniej na fotelu niż kobieta gość (Merkel) i drugi gość Sarkozy.

Już mu nie przeszkadza, że prezydent zrobił z siebie idiotę w USA?

Haaaardiiii, gdzie jesteś chłopcze?

palestyna.wordpress.com/2011/03/ ... yburzania/

Najlepsi w te klocki...

Horst, a kto Cię ostatnio zmoderował?
Może Ty sam lubisz sie bic pejczem po gejowskiej dupce? I szukać "antyhorstyzmu" wszędzie, gdzie go nie ma?
Jak prof. Bartoszewski?

Fr@nzo skąd masz taki gejowski avatar?

Znowu zaczynacie? Siedzieć cicho, bo Was wyślę na korepetycje z savoir vivre'u do Yarka i z polskiego do Bronka.

Masz tam Filip ksywe Fr@nz, na ałdiostereło.

I chyba dobrze wiesz jak tam i którą opcję się banowało.

Moderacja na poziomie Onet.

Tu może mniej to widoczne, bo ruch duuużo mniejszy.

Ale też różnie bywało.

Widziałem jak w ekspresowym tempie znikały na audiostereo co celniejsze posty. Bez wulgaryzmów, kulturalne. Jak za czerwonej komuny, bo nie uznawały jedynej przewodniej roli peło.

Wystarczało trochę zbyt celnie stanąć po stronie prawicy. Czy wiary katolickiej. A oponenci "poprawni" (świetne określenie- typu pięść do nosa) mogli sobie jechać ile chcieli, włącznie z wulgaryzmami ad personam. Bo jeden czy drugi moder byli i są zajadłymi stronnikami w dyskusjach tego typu. Vide taki mlb, aż mu się uszy trzęsą od antykaczyzmu. A ty Filip, nie masz tam czasem modera- może dlatego że lubisz tzw. prezesa?

Po co durnia walasz- wiesz jak jest.

Na audiostereo panuje przede wszystkim skrajne prostactwo w opluwaniu PIS. Sprowadza się do głupawych uwag, że prezes jest niski, lub ma wytarte buty. Zero meritum politycznego.

Tu też czasem się szydzi z pisu. Np. ja - gardzę dziadem, który ma zgnojone przetarte buty jak gówniarz w PRL. Przykro mi - nie ma meritum politycznego. Jest samo życie. Ale jeśli komuś nie przeszkadza człowiek w brudnych buciorach na sejmowym dywanie... Ale za to Niemcy Śląsk okupują.

Szydzenie z PISu leci już teraz zupełnie namolnie prostacko. Buty nie świadczą o dziadostwie. A Kuroń w kalesonach, z przepitym (z termosem w sejmie), przepalonym głosem. Ubrany jak obszarpany hippies?

Kaczyński to nie dziad, tylko przywódca drugiej partii w sejmie. Jedynej prawdziwej opozycji. A opozycję trzeba zwalczać- jak na Białorusi czy w Rosji

No dobra - nie dziad, tylko zwykły złośliwy zgredek z manią wielkości i zwariowaną wyobraźnią. Gdzie nie spojrzy, tam widzi wrogów czających się z tasakiem na jego mikrą osobę.