Nie wiem jak to się stało ale po "Komeda Recomposed" sekstetu Sławka Jaskułke nie sięgałem ze dwa lata. Pisałem o niej tutaj:
hi-fi.com.pl/forum/4-muzyka/9232-co-nowe...tml?start=615#444103
i moje uznanie dla tej płyty nie zmieniło się. A jeżeli już, to w górę.

Na zachętę autorska (sic) wersja Katorny:


I równie oryginalnie prze(d)stawiony jeden z tematów z "Noża w wodzie":

Edgar napisał: Od roku bawię się VCV Rackiem, znacie?

Masz wirtualkę na kompie czy prawdziwe graty?

Jestem świeżo po przesłuchaniu całości (przynajmniej tej studyjno-oficjalnej) od AC/DC i Genesis ... i qrde nie wiem. Nie znalazłem nic za czym bym jakoś miał kiedyś zatęsknić - może poza "Thunderstrack-iem", który do auta kawałkiem jest idealnym. Na pewno mogę pochwalić konsekwencję w graniu bo cały czas grają tak samo, co należy odczytać w pozytywnym znaczeniu. Albumy spokojnie można by potasować i nadal byłby to kawał dobrego rockowego grania które oparło się kalendarzowi i zmęczeniu materiału członków grupy. Ogólnie od mnie "okejka".

Genesis znałem z bardziej ostatnich nagrań, czyli trzech ostatnich płyt z Collinsem, więc te starsze i jeszcze starsze z Gabrielem były mi w zasadzie obce. Co mogę powiedzieć - no ... zaliczone.

W ramach poszukiwań szarpanej muzyki do auta przypomniałem sobie o ZZ Top i tu też pojechałem po całości i tak mi się widzi, że najfajniejszy (dla mnie) okres to rejony Eliminatora, Afterburnera i Recyclera. Może jeszcze Antenna się łapie. Ogólnie dla ZZ Top co najmniej półtorej "okejki", a to jest ocena max




A teraz "sie biore" za "cepelinów" i "parpli" bo znam wybiórczo.

Systemem Johna poleciałem z całą dyskografią Sisters of Mercy.
Wciąż są zajebiści

John 1.5 V napisał:

Edgar napisał: Od roku bawię się VCV Rackiem, znacie?

Masz wirtualkę na kompie czy prawdziwe graty?

Na kompie, ale zrobiłem sobie midi kontroler na bazie arduino.
O, taki:
joemonster.org/p/1888709/album/Kvazar_ONE

Edgar napisał: O, taki: ...

no no, zacnie się prezentuje.

John 1.5 V napisał: (...)
Genesis znałem z bardziej ostatnich nagrań, czyli trzech ostatnich płyt z Collinsem, więc te starsze i jeszcze starsze z Gabrielem były mi w zasadzie obce. Co mogę powiedzieć - no ... zaliczone.
(...)
A teraz "sie biore" za "cepelinów" i "parpli" bo znam wybiórczo.

Genesis z Gabrielem... "no, zaliczony"... skoro tak - nie "męcz"się więcej klasycznym ProgRockiem - "medycynie" znane są takie przypadki
Mam obawę, że w przypadku LZ i DP będzie podobnie.

I tu Cię zaskoczę bo przy cepelinach bawię dużo, dużo lepiej. Słuchając tych starych płyt (teraz jestem przy "In Through the Out Door" i jak dotąd nie czuję, żeby jakaś płyta była słabsza) rozumiem, dlaczego w tamtym czasie tak wielu ludziom się to podobało, dlaczego mają taki sentyment do tych nagrań. Klimat utworów, aranżacja, rock&roll-owa swoboda i psychodelia - no czuć talent, zatem LZ - półtorej "okejki".
Wiele utworów, czy choćby riffów i motywów znałem, więc zaskoczeniem było co najwyżej to, że są starsze ode mnie.

Edgar napisał: Systemem Johna poleciałem z całą dyskografią Sisters of Mercy.
Wciąż są zajebiści

Wciągnięte na listę
Pamiętam tylko jeden utwór, który mi się kiedyś kiedyś biściezaje podobał.

Edgar napisał: Od roku bawię się VCV Rackiem, znacie?
Na kompie, ale zrobiłem sobie midi kontroler na bazie arduino.
O, taki:
joemonster.org/p/1888709/album/Kvazar_ONE

No dobra, ale jak wygląda sprawa mapowania patchkabli? Bo rozumiem, że fizyczne machanie kablami nie jest mapowane?

Są kontrolery, które umożliwiają fizyczne przepinanie kabli tak, aby było to odwzorowane na racku w kompie.
Mój tego nie potrafi. Kable łączę w komputerze, ale kręcę gałami w realu
No i naciskam guziczki!

Edgar napisał: Są kontrolery, które umożliwiają fizyczne przepinanie kabli tak, aby było to odwzorowane na racku w kompie.
Mój tego nie potrafi. Kable łączę w komputerze, ale kręcę gałami w realu
No i naciskam guziczki!

A to ciekawe z tymi kontrolerami, które umożliwiają mapowanie przepinania patchkabli. Wiesz może jak to jest realizowane z poziomu MIDI? Ciekawe, jakie komunikaty CC są używane to takiej zabawy:)
A skąd brałeś moduły z gałami, suwakami i przełącznikami? Wiem o Midilarze, że robi takie moduły, ale patrząc na zdjęcie, to chyba nie są ich moduły
Ja w zasadzie bawię się VCV od początku, czyli jeszcze od wersji 0.5 albo 0.6, ale nigdy jeszcze nie próbowałem zmapować modułów na kontrolerze. Mam Novation Zero MkII, który ma w sumie 16 gał, 8 suwaków no i 32 przełączniki. Umożliwia też tworzenie kolejnych stron, więc można by każdy używany moduł zmapować na osobnej stronie i całość jako preset.
A próbowałeś też Voltage Modular od Cherry Audio?

IRON MAIDEN
Nights Of The Dead Legacy Of The Beast: Live In Mexico City

No i nie dałem rady, przerwałem w połowie, słuchanie jak się Bruce męczy aż bolało, cóż głos wysiada szybciej niż palce, szkoda...

PWA -> nowy wątek VCV Rack modular madness

Z pewnych względów:


Chyba związki z V Symfonią Mahlera nie są złudzeniem. Zwłaszcza związki z tą wersją: