Polak po raz kolejny będzie walczyć o mistrzostwo świata wagi ciężkiej prestiżowej organizacji. Dotychczasowe walki (Gołota 4 i Sosnowski 1) nasi przegrywali, choć czasami po (co najmniej) wyrównanej walce. Może tym razem to się zmieni i mały pobije dużego. Niezależnie od aspektów sportowych, to walka jest ciekawa z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, ma być po raz pierwszy w Polsce transmitowana w systemie pay-per-view. Po drugie, na forach dla rozwiniętych umysłowo inaczej chyba jeszcze nigdy nie było tylu życzących Polakowi przegranej. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że ten będzie walczył z niemieckim protegowanym i nie ukrywa, że jest katolikiem. Czasami żałuję, że nie zostałem psychiatrą - tyle materiału badawczego leży odłogiem.

Czy ktoś z Was zapłaci za tę transmisję? Ja raczej nie ale bardziej dla zasady niż przez skąpstwo. Płacę za Cyfrę+, a tam RTL (który przeprowadza transmisję bez dodatkowych opłat) jest. Jeżeli na czas walki odłączą ten kanał, to będzie to chamstwo. A chamstwu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom.

Pozdrawiam

Ja oczywiście jestem za naszym,aczkolwiek stawiałbym na rywala,a co do płacenia za transmisje,jest to zdzierstwo .Komuś chyba brak gotówki

Moje minimum wymagań to żeby walka nie skończyła się w I rundzie, i żeby Adamek nie przyjął zbyt ostrożnej taktyki. Z Kliczką to się nie sprawdzi - trzeba walczyć na 100%. Według statystyk Kliczko znacznie częściej niż Adamek wygrywał przez KO. Jeśli Adamek naprawdę chce wygrać, to myślę że zobaczymy dobra walkę.

raczer napisał: Moje minimum wymagań to żeby walka nie skończyła się w I rundzie, i żeby Adamek nie przyjął zbyt ostrożnej taktyki.

To bardzo minimalistyczne minimum. Wprawdzie faworytem jest ten większy ale prędzej postawiłbym na zwycięstwo Adamka niż na niezrealizowanie Twojego minimum. Kliczko umie bić dużych i nieruchomych a jeżeli ktoś jest sprytny jak Kevin Johnson, to nie bardzo ma pomysł. Problemem jest raczej to, że Adamek nie będzie walczył jak Johnson, który postawił sobie za cel nie przegrać przez nokaut, a w końcu pójdzie do ataku. A to już jest groźne, tylko że bardziej dla niego samego.

Pozdrawiam

Tak czy inaczej na zwycięstwo Adamka stawia niewielu, kurs u bukmacherów na dzisiaj to około 4,7. Jeśli nie spadnie w ostatnim dniu, to chyba warto zaryzykować.

Zycie jest bezwzgledne => juz po walce...

Z drugiej strony to bylo do przewidzenia. Elegancko ze strony Kliczki ze nie zrobil z Adamkowi z twarzy galaretki.

Oglądałem na RTL. Adamek, próbował, ale co z tego, jak Kliczko umiejętnie kontrował.

No cóż, hazard bez ryzyka nie ma sensu, więc nie żałuję tych pasu stówek
Adamkowi dziękuję za to że naprawdę walczył. A że dawało to bardzo niewiele, to już widoczne gołym okiem atuty Kliczki i umiejętne ich wykorzystanie. Jest mało widowiskowy ale skuteczny. Przewaga punktowa była chyba duuuuża.

Przecież nie było szansy patrząc na warunki fizyczne obu...dobrze, że nie zabił Adamka....

Adamek przegrał nie dlatego, że był mniejszy tylko dlatego, że był za wolny. A może to Kliczko był za szybki. Mówiąc dokładnie, miał za szybkie ręce, bo, w odróżnieniu od Polaka, nie musiał ruszać się cały. Okazuje się, że jednak w wadze ciężkiej ciężko będzie Adamkowi coś zwojować. W niższej kategorii też można zostać gwiazdą, w końcu Roy Jones zdobył sławę dzięki walkom w wadze półciężkiej, a obecnie największe pieniądze będę wypłacone za walkę Mayweathera z Pacquiao.

Pozdrawiam

Wejście na ring obu pięściarzy i w tym momencie uświadomiłem sobie niedorzeczność tej walki. Przy swoich gabarytach Kliczko jest szybki, przy tym inteligentny i zna się na swoim fachu. Podejrzewam że gdyby nie sprawy komercyjne i zobowiązania wobec reklamodawców, Kliczko skończyłby Adamka w ciągu 2 najwyżej 3 rund, z całym szacunkiem dla Tomasza za hart ducha.

A ile razy Tomek, czysto trafił Witalija w głowę?

Chyba w drugiej rundzie Adamek zainkasował proste uderzenie i żeby nie liny wypadłby z ringu.

kobliko napisał: Wejście na ring obu pięściarzy i w tym momencie uświadomiłem sobie niedorzeczność tej walki. Przy swoich gabarytach Kliczko jest szybki, przy tym inteligentny i zna się na swoim fachu. Podejrzewam że gdyby nie sprawy komercyjne i zobowiązania wobec reklamodawców, Kliczko skończyłby Adamka w ciągu 2 najwyżej 3 rund, z całym szacunkiem dla Tomasza za hart ducha.

To nie marketing tylko charakter przeciwnika. Kliczko to nie tepy wielki buc w dresach tylko inteligentny i wyksztalcony czlowiek wiec nie zalezalo mu wcale na udowodnieniu komukolwiek ze rozpierniczy Adamka jak banke mydlana po paru strzalach. Walka mogla sie skonczyc juz w II rundzie. Kliczo byl na deskach nie po uderzeniu Adamka tylko bylo wyraznie widac ze sie sam wywalil wiec... Tutaj chodzilo zupelnie o cos innego. Kliczko bardzo szanuje Adamka i daje temu wyraz za kazdym razem kiedy mowi o tym pojedynku. W wywiadzie dla RTL'u powiedzial wyraznie ze (w wolnym tlumaczeniu) sa zawodnikami roznych klas przedewszytkim dla tego ze on urodzil sie z predyspozycjami do tego sportu i tylko musial sie "oszlifowac" a Adamek musial dochodzic do sily i wagi a to nie to samo poza tym jego budowa ciala daje mu zdecydowana przewage abstrahujac od sily fizycznej. Ceni Adamka za jego szybkosc i hart ducha ale niestety to za malo zeby z nim zwyciezyc.

Jestem pelen podziwu dla jego postawy bo to rzadkosc w tym sporcie. Adamkowi naleza sie duze brawa za odwage i wole walki. Trzeba uznac bezsporny prymat Kliczkow i czekac na polskiego zawodnika z charakterem Adamka i budowa Goloty wowczas mozna myslec o sukcesie.

donmichu napisał: A ile razy Tomek, czysto trafił Witalija w głowę?
.

wynik czystych trafień w głowę przeciwnika:

Kliczko - Adamek 230 : 0

żeby było bardziej gorzko - w nieczystych/ obcierkach - po stronie Adamka... też zero (0)

podpisałbym się ochoczo pod waszymi gratulacjami dla postawy i hartu ducha i "braveheartości" Adamka... gdyby nie ta ściema w czasie przygotowań i tuż przed walką - jaki to on szybki, jaki to 'huragan urządzi Kliczce, jak to ze sztabem "rozpracowali" przeciwnika itp ble ble ble...
po co to było? - wyjaśnienie chyba tylko jedno - podgrzać naiwnych i zebrać (jeszcze) większą kasę.

Tez ogłądałem. Zapłaciłem. Czy było warto??. Jak najbardziej.
Nie dlatego, że cieszyłem się z klęski Adamka ( to było do przewidzenia), ale by popatrzeć jak mozna boksować z głową i szacunkiem dla przeciwnika i co chyba najbardziej widoczne dla publiczności. W sumie Patryk npisał już wszystko. Kliczko nie tylko umie boksować, ale w ringu myśli.
Nie wiem czy zauważyliście, ale chyba w czwartej bądź tez w piątej rundzie kiedy to ponownie liny zatrzymaly Adamka przed upadkiem Kliczko mógł śmiało kontynuować atak. Pewnie wystarczyłyby dwa, może trzy ciosy i Adamek leżał by na deskach. co zrobił Vitalij?..cofnął się o dwa kroki i walczył dalej.
Moim zdaniem nie zrobił tego bo nie wiedział chłopak co dalej począć. Tylko dlatego, że wiedział ile ludu ogląda walkę i nie zapłaciła by po 15 minutach sie rozejść. Ponadto wiedział, że wygrywa w każdej sekundzie tej walki i zwyczajnie pokazał jak jest mocny i inteligentny co podkreślił Patryk.
Reasumując plus za odwagę dla Adamka, a Kiczce brawa za pokazanie na czym polega mądre walenie po głowie.

pzdr.