Też prawda, ale moje odpowiedzi są reakcją na ten wpis Adama Szulca:
"Tak se porównuję jakość dźwięku ze stacji, w których jakość powinna być najwyższa."
Najwyższą jakość dźwięku ze stacji radiowych można uzyskać przesyłając pliki flac a nie mp3. Szkoda, że stacje posiadające nagrania dobrej jakości (np. Linn, Naim) nie nadają strumienia flac.

marek.pap napisał: Najwyższą jakość dźwięku ze stacji radiowych można uzyskać przesyłając pliki flac a nie mp3.

Nie. Co z tego, że dostajemy flac skoro on po drodze był nie wiadomo gdzie i w efekcie i tak dostajemy jakość mp3 a nie flac.

Po raz kolejny powtórzyć muszę,
mp3 320 Z pełną dynamiką (dr11) gra mi lepiej niż płyta CD z tym samym materiałem ale z okrojoną dynamiką.
Więc nie zawsze MP3 taki gorszy.
Ale to moje zdanie (moje uszy).

A byli już fachowcy wyciągający FLAC z MP3 128, można?
Można, tylko po co.

Mogą być flaci niskiej jakości, tak samo jak mp3. Nie zmienia to faktu, że dobry flac będzie zawsze lepszy od dobrego mp3. Tylko tyle i aż tyle. Do osiągnięcia najwyższej jakości nie wystarczą najlepsze mp3.

marek.pap napisał: Mogą być flaci niskiej jakości, tak samo jak mp3. Nie zmienia to faktu, że dobry flac będzie zawsze lepszy od dobrego mp3.

Tylko, że w przypadku niektórych stacji internetowych, które nadają niby flac, nie otrzymujesz w rzeczywistości ani dobrego, ani złego flac tylko mp3, czasami nawet kiepskie mp3. I co Ci po takim flac?

wdehe napisał: A byli już fachowcy wyciągający FLAC z MP3 128, można?
Można, tylko po co.

Właśnie o tym cały czas piszę. Niektóre stacje internetowe nadają niby flac a w rzeczywistości tam jest słaba mp3.

Tak samo jak i wśród stacji nadających mp3. Nikt nie zmusza do słuchania takich stacji. Stacje które nadają mp3 nie mogą nadawać w najwyższej jakości ze względu na ograniczenia formatu nadawania.

marek.pap napisał: Tak samo jak i wśród stacji nadających mp3. Nikt nie zmusza do słuchania takich stacji. Stacje które nadają mp3 nie mogą nadawać w najwyższej jakości ze względu na ograniczenia formatu nadawania.

Ale nie o to chodzi!!! Widzę, że dyskusja jałowa.
Co z tego, że niektóre nadają flac, skoro jakość jest na poziomie słabej mp3? W ogóle nie wykorzystują możliwości i potencjału formatu flac. Automatycznie zakładasz, że jak flac to najwyższa jakość, a to nieprawda.

Ciesz się słuchając flac w przekonaniu, że słuchasz najwyższej jakości.
Dużo zdrowia życzę.

Jako mimowolny inspirator tej wymiany zdań zaproponuje kompromis: flac zrobiony z marnego mp3 wiernie i bezstratnie odtwarza marne mp3.

fozzie napisał:

marek.pap napisał: Tak samo jak i wśród stacji nadających mp3. Nikt nie zmusza do słuchania takich stacji. Stacje które nadają mp3 nie mogą nadawać w najwyższej jakości ze względu na ograniczenia formatu nadawania.

Ale nie o to chodzi!!! Widzę, że dyskusja jałowa.
Co z tego, że niektóre nadają flac, skoro jakość jest na poziomie słabej mp3? W ogóle nie wykorzystują możliwości i potencjału formatu flac. Automatycznie zakładasz, że jak flac to najwyższa jakość, a to nieprawda.
Ciesz się słuchając flac w przekonaniu, że słuchasz najwyższej jakości.
Dużo zdrowia życzę.

Zgadzam się, że niektóre stacje nie wykorzystują możliwości i potencjału formatu flac.
Nieprawdziwe za to jest twoje przypuszczenie o moim założeniu. Ja zakładam, że jak flac to może być najwyższa jakość. I takich stacji poszukuję, nadających dźwięk lepszy niż mp3. Nie interesują mnie stacje nadające mp3, wolę posłuchać płyt z Tidala.
Za życzenia zdrowia dziękuję.

marek.pap napisał: Nieprawdziwe za to jest twoje przypuszczenie o moim założeniu. Ja zakładam, że jak flac to może być najwyższa jakość. I takich stacji poszukuję, nadających dźwięk lepszy niż mp3. Nie interesują mnie stacje nadające mp3, wolę posłuchać płyt z Tidala.

Ta zmiana tematu na końcu (o Tidalu) - świetna.

Napiszę to po raz setny już chyba, najprościej jak potrafię. To, że stacja nadaje flac nie oznacza automatycznie jakości flac. Nie oznacza to automatycznie jakości lepszej niż mp3 320 kbps.

Adam Szulc napisał: Jako mimowolny inspirator tej wymiany zdań zaproponuje kompromis: flac zrobiony z marnego mp3 wiernie i bezstratnie odtwarza marne mp3.

Nie ma mowy o kompromisie. To jest jasne i zrozumiałe dla niektórych.

To w ogóle niczego nie gwarantuje bo nie znamy źródła płytoteki takiej "rozgłośni", a pliki niestety pozwalają na dosyć swobodne operowanie parametrami, ale ... w czym problem aby w tej rozgrywce powiedzieć - sprawdzam - i przeanalizować sobie taki strumień, choćby analizatorem widma, który objawi nam to czy pasmo nie zostało oberżnięte powyżej 10, 12.5, 16 czy więcej kHz, bo na tym właśnie zakresie robi się największe oszczędności "transferowo-wagowe" plików.

John 1.5 V napisał: ale ... w czym problem aby w tej rozgrywce powiedzieć - sprawdzam - i przeanalizować sobie taki strumień, choćby analizatorem widma, który objawi nam to czy pasmo nie zostało oberżnięte powyżej 10, 12.5, 16 czy więcej kHz, bo na tym właśnie zakresie robi się największe oszczędności "transferowo-wagowe" plików.

Staram się nie odzywać w sprawach technicznych jeżeli nie jestem czegoś pewien albo samodzielnie nie sprawdziłem. Dlatego wcześniej wspominałem o obcięciu przy 16 kHz.

Jeszcze mi się przypomniało, że można w łatwy sposób sprawdzić czy w ramach "loudnes war" plikom nie "poprawiono ujemnie dynamiki" spłaszczając ją czyli podgłaśniając ciche partie do poziomu instrumentów głównych. Można to zrobić wizualnie obserwując obwiednię dźwięku (czyli tzw. "choinki") w Audacity lub dowolnym innym programie tego typu lub w dodatku do Foobara o nazwie Dynamic Range, który doinstalowujemy jako tzw. plugin. Wspomniany dodatek po dosyć krótko trwającej analizie wyrzuca nam wartość liczbową z przedziału 1-20, gdzie zakres 1-6 oznacza dynamikę bardzo wąską, 7-11 średnią i powyżej 12 jako już całkiem niezłą, a powyżej 16 to już nagrania z wręcz wybitnie szeroką dynamiką spotykana raczej tylko w klasyce, jazzie i ogólnie pojętej muzyce audiofilskiej, czyli takiej "audioszołowo-samplerowej".