HFM

artykulylista3

 

Emotiva BasX PT2/A1

030 035 Hifi 04 2023 009Duet BasX PT1/A2 otrzymał Nagrodę Roku „Hi-Fi i Muzyki”. Niedawno Emotiva odświeżyła przedwzmacniacz, podnosząc przy tym wyraźnie jego cenę. Nie zmienia to jego atrakcyjności na tle konkurencji, która również „goni” inflację. 8400 zł za kombinację pre/power, oferującą rzetelne 160 W i zaskakująco dobre brzmienie, to nadal okazja.


Oprócz dźwięku, któremu trudno cokolwiek zarzucić, na atrakcyjność BasX-ów składają się także wydajność i uniwersalność. Mocy wystarczy nawet do zasilania podłogówek z wyższej półki. Sukces zestawu skłonił Emotivę do rozszerzenia podstawowej linii o monobloki A1, także przewidziane do współpracy z przedwzmacniaczem PT2. Dokładając 3100 zł otrzymamy zestaw o mocy 200 W, wraz zaletami, jakie niesie rozdzielenie końcówki stereo na dwa niezależne urządzenia. Jeżeli macie miejsce na stoliku, to taka opcja powinna się okazać lepsza pod każdym względem.



030 035 Hifi 04 2023 001

Wzornictwo typowe dla Emotivy

Budowa
BasX PT2
Zmiany w porównaniu z PT1 zaszły w trzech aspektach.
Wizualnym, ponieważ obudowa PT2 jest wyższa. Chodziło wyłącznie o dopasowanie jej wyglądu do końcówki stereo i monobloków. Od strony technicznej nie ma to znaczenia, ponieważ elektronika zmieściłaby się nawet w połowie tej kubatury bez pogorszenia warunków jej pracy. Dla użytkownika to jednak zmiana na plus, ponieważ preamp wygląda teraz lepiej.
Technicznym, ponieważ poprawiono zasilanie, choć układ się niemal nie zmienił i nadal bazuje na tym samym transformatorku. Na płytce o identycznych wymiarach znalazło się jednak więcej elementów. Przybyło kondensatorów, dodano bezpiecznik. Najbardziej widoczna modyfikacja to metalowa przegroda, izolująca zasilanie od elektroniki. Ta ostatnia mieści się na dwóch zamontowanych piętrowo płytkach oraz trzeciej, tuż przy wyjściach. Na niej zrealizowano aktywne filtry dolno- i górnoprzepustowe. Poza tym producent zaznacza, że „zoptymalizowano układ obwodów”.
Użytkowym. Tu postęp jest największy. Dodano udogodnienia bardzo rzadko widywane gdzie indziej.



030 035 Hifi 04 2023 001

Końcówka mocy

  Wyposażenie
Surowe wzornictwo sugeruje ubogie wyposażenie. Na froncie znajdują się tylko podświetlone pokrętło głośności, dwa małe przyciski oraz wyświetlacz ukryty pod szybką biegnącą przez całą szerokość urządzenia. Okazuje się czytelny i przekazuje sporo informacji. Podświetlenie ma trzy tryby jasności; można je też wyłączyć. Gniazdo słuchawkowe (na mały jack) współpracuje z wysokoprądowym wzmacniaczem i zapamiętuje ostatnio używany poziom głośności. Wejście w menu daje dostęp do regulacji typowych dla wzmacniaczy: balansu, barwy i wyciszenia (mute). Wszystko to można obsługiwać małym i poręcznym pilotem, z sensownie rozplanowanymi przyciskami i bez zbędnych gadżetów.

Reklama

BasX PT2 to nadal przedwzmacniacz z wbudowanym radiem i przetwornikiem c/a. Tuner FM pozwala zapisać w pamięci 15 stacji i ma opcję pracy w trybie mono. DAC Analog Devices AD1955 konwertuje rozdzielczości do 24 bitów/192 kHz na wszystkich wejściach: dwóch optycznych, koaksjalnym i asynchronicznym USB-B. W zestawie znalazło się jeszcze drugie USB, do którego podłącza się Bluetooth. Odbiornik obsługuje aptX HD.
PT2 wyposażono także w przedwzmacniacz korekcyjny dla wkładek MM i MC. Sygnał z gramofonu podłącza się do wejścia RCA z zaciskiem uziemienia. Nowością jest opcja zmiany impedancji dla wkładek MC – 47 albo 100 omów – za pomocą dwupozycyjnego przełącznika. Dla MM przewidziano standardowe 47 kΩ.



030 035 Hifi 04 2023 001

To wszystko

 

dla jednego kanału

 

 

  Do czterech wzrosła liczba wejść liniowych. Pojawiło się też wejście Home Theater Bypass, przepuszczające sygnał z procesora AV. Dzięki niemu można zintegrować system stereo i wielokanałowy bez przepinania kabli. Obok znajdują się dwie sekcje wyjść RCA z małymi pokrętłami. Producent określa je jako „analogowy system zarządzania basem”. W praktyce to dwa filtry Linkwitza-Rileya (12 dB na oktawę): dolnoprzepustowy dla subwoofera i górnoprzepustowy dla końcówki mocy. Nie ustawiamy w tym przypadku punktu odcięcia, ponieważ oba zakresy mogą częściowo na siebie nachodzić. Da się również korzystać tylko z wyjścia subwoofera, określając górny zakres jego pracy w granicach 40-200 Hz.
Główny włącznik zasilania przeniesiono do tyłu. Niestety, Emotiva konsekwentnie stosuje płaskie gniazdo dwupinowe. Szkoda, bo to ogranicza wybór sieciowek, a lepszy przewód mógłby co nieco poprawić.



030 035 Hifi 04 2023 001

Sporo ciekawych opcji

 

  BasX A1
Monobloki powstały na bazie stereofonicznej końcówki A2 (Emotiva używa gotowych modułów, co obniża koszty produkcji, nie rzutując na jakość dźwięku). Pewne elementy zostały więc z niej przeniesione, ale zmiany są zasadnicze. W zasilaczu widać te same podzespoły: duży transformator toroidalny (1300 VA) i cztery kondensatory o pojemności 10000 µF każdy. Z tą jednak „drobną” różnicą, że w A2 muszą one obsłużyć dwa kanały, a tutaj – jeden. Układ monobloku zawiera ponadto radiator, którego nie było w końcówce stereo. Zbędne okazały się natomiast wiatraczki, które tam aktywnie wspomagały chłodzenie. Zapewne dlatego, że w A1 taki sam radiator odprowadza ciepło już nie od ośmiu, ale od czterech par tranzystorów.
Pozostała część elektroniki także ma więcej miejsca, bo elementów jest mniej, a powierzchnia płytki taka sama. Układ ścieżek opracowano specjalnie dla A1. Obudowa jest identyczna jak we wszystkich urządzeniach Emotivy – wykonana z blachy, z frontem ze szlifowanego aluminium. Na pierwszy rzut oka trudno odróżnić monobloki od końcówki. Dopiero po włączeniu widać, że za szybką świeci jedna dioda, nie dwie. To znak rozpoznawczy Emotivy: ilość diod określa ilość kanałów.



030 035 Hifi 04 2023 001

Elementy zasilacza

 

  Włącznik zasilania wylądował z tyłu, pod dwupinowym gniazdem. Ulokowano tam jeszcze tylko monofoniczne wejście RCA, parę niedrogich zacisków głośnikowych oraz wyzwalacze sterowania systemowego. Główny bezpiecznik znajduje się w środku i nie ma do niego dostępu z zewnątrz.
Producent podkreśla, że stosuje dobre komponenty, a do montażu podchodzi starannie. To widać – precyzja jest nie gorsza niż w wielokrotnie droższych wzmacniaczach konkurencji, a układ przejrzysty. Efektem ma być bezawaryjność i długowieczność sprzętu.


Konfiguracja systemu
Wzmacniacz karmił się sygnałem z odtwarzacza C.E.C. CD5, który płynął przewodami Hijiri HCI/HCS. Prąd oczyszczał filtr Ansae Power Tower, a elektronika stała na stoliku Base VI. Jeżeli chodzi o kolumny, to dzisiaj napiszę o wrażeniach z udziałem Audio Physiców Tempo 6, które znam na wylot. Na tym jednak nie koniec, ponieważ trio Emotivy pracowało również z najnowszymi podłogówkami tej firmy – Airmotiv T3+. Można powiedzieć, że to naturalny partner szczytowych BasX-ów, a przynajmniej wiele osób będzie je brać pod uwagę. O brzmieniu tego zestawienia przeczytacie jednak za miesiąc.



030 035 Hifi 04 2023 001

Ciężka artyleria

 

 

Wrażenia odsłuchowe
Zestaw PT2/A1 gra jak mocny tranzystor z wysokiej półki. To ten sam charakter dżwięku, co w dzielonych kombinacjach Marka Levinsona, Gryphona i podobnych. Oczywiście, cudów nie ma: high-endowe zabawki w cenie kawalerki w Lublinie będą lepsze, jednak propozycja Emotivy niebezpiecznie się do nich zbliża.
Wystarczy prosty pop, w rodzaju Dire Straits, The Police albo coś odrobinę bardziej rozbudowanego, jak Alan Parsons Project, by poczuć ogromny potencjał amerykańskiej kombinacji. Dźwięk pulsuje energią, a mocno zaznaczony rytm stanowi fundament do zbudowania prezentacji swobodnej i pełnej rozmachu. Wzmacniacz się nie wysila, nawet w kulminacjach i przy wysokich poziomach głośności.



030 035 Hifi 04 2023 001

Filtry Linkwitza-Rileya

 

Zawsze zostaje mu w rezerwie trochę mocy, dzięki czemu muzyka może oddychać pełną piersią. Odtworzenie atmosfery dobrze nagłośnionego koncertu czy wygenerowanie ściany dźwięku to dla niego pestka. Słychać to wyraźnie w ciężkim repertuarze. Najważniejsze jednak, że pozostaje rozdzielczy i precyzyjny. Zdarza się, że kiedy robi się naprawdę gęsto, niektóre urządzenia to i owo zaczynają zamazywać. Tutaj jednak możemy dać czadu bez obaw i nadal odczuwać swobodę różnicowania detali i dynamicznych kontrastów. Poza tym A1 zachowują balans tonalny niezależnie od tego, czy grają cicho, czy głośno.



030 035 Hifi 04 2023 001

Płytki przy wyjściach, piętrowo.

 

 

Hojność i rozmach odnoszą się także przestrzeni. Scena jest szeroka, ale uwagę przykuwa głębia. Horyzont widać daleko, a dobrze oddany pogłos wypełnia duży obszar. Bez niego nie odczuwalibyśmy aż takiej swobody grania.
Dźwięk pozostaje przejrzysty, jak w drogich i mocnych tranzystorach, o których wspomniałem na początku. Emotiva jest też neutralna i pokazuje naturalne barwy instrumentów, co najłatwiej dostrzec w symfonice czy muzyce operowej. Lekko podciągnięte skraje pasma czynią brzmienie bardziej efektownym i ożywionym, a starsze nagrania nabierają blasku. Owszem, różnice pomiędzy słabymi i dobrymi realizacjami są czytelne, ale nie trzeba się obawiać, że jedna trzecia kolekcji wyląduje w śmietniku.



030 035 Hifi 04 2023 001

Niewiele tego. Widać wystarczy

 

 

Góra jest klarowna i dźwięczna, a wzmacniacz różnicuje barwę talerzy; stroni też od nosowego nalotu. Wysokie tony błyszczą, ale nie są wyostrzone ani nienaturalnie metaliczne. Nie brak im ani natężenia, ani kultury i starannego wykończenia. Średnica także jest czytelna i lotna. Znajdziemy w niej minimalne ocieplenie, charakterystyczne dla Emotivy. I dobrze, bo dodaje to muzyce – nomem omen – emocji.
Osobny akapit należy się niskim tonom. Jeżeli lubicie bas przez wielkiej „B”, to jest, jak mawia młodzież: pozamiatane. Tego, co proponuje Emotiva, nie należy rozpatrywać pod kątem prawdziwości brzmienia kotłów czy kontrabasów. Amerykański wzmacniacz nawet się nie stara zachować pozorów akustycznej wierności, tylko robi to, co audiofile po prostu kochają. Osoby, które wracają w kółko do sola bębna wielkiego w „Fantastycznej” Berlioza czy armat w „1812” Czajkowskiego, nie będą zawiedzione. Jak walnie, to kapcie spadną, a muchom zaburzy się tor lotu. I nawet nie chodzi o to, że dół jest porażająco głęboki czy mocny jak skała. Owszem, jest podkreślony i potężny, ale najważniejsze są kaloryczność impulsów, błyskawiczny atak i sprężystość. No i ten puls, odczuwany ciałem. Gitara basowa? Stopa? Musicie sami tego doświadczyć.



030 035 Hifi 04 2023 001

W symbolice Emotivy jedna dioda

 

to jeden kanał.

 

 

Konkluzja
A ja czuję, że znów mamy hit. Wzmacniacz z wielkimi możliwościami, w zasięgu możliwości „normalnego człowieka”. A to wyjątkowe, zwłaszcza w odniesieniu do wspomnianych mocnych tranzystorów.



030 035 Hifi 04 2023 001

Poważny sprzęt

 


A2 kontra 2 x A1 w pytaniach i odpowiedziach:
Czy monobloki są lepsze od końcówki stereo A2?
Są. Im dłużej słuchamy, tym bardziej staje się jasne, że różnica jest większa, niż nam się na początku zdawało.
Czy warto dołożyć?
Zdecydowanie tak. A jeżeli nie możemy sobie w danej chwili na to pozwolić, to lepiej w ogóle nie porównywać, żeby drzazga nie siedziała w głowie.
Czy relacja jakości do ceny jest równie atrakcyjna co w kombinacji z A2?
W ocenie A2 widzieliście mnóstwo kółek; w A1 żadnego. Wystarczy, że monobloki zostały zakwalifikowane do „hi-endu”. Podłączenie kolumn, nawet wymagających i dwukrotnie droższych, nie będzie błędem. Za to znalezienie wzmacniacza dwa razy droższego, ale grającego lepiej może się okazać niezwykle trudne, o ile w ogóle wykonalne.
Co dostaniemy za różnicę w cenie pomiędzy A2 i A1?
Poprawę wszystkiego – i w ujęciu ogólnym, i analitycznym. O schodek lepsze będą przejrzystość, precyzja i równowaga tonalna. Neutralność, ale również efektowność brzmienia. O kilka schodków – przestrzeń, zarówno pod względem wielkości sceny, jak też precyzji ogniskowania źródeł i kształtowania pogłosu. Poprawią się też klarowność rejestrów, kontrola i zasięg basu, mikrodynamika oraz rozdzielczość.
O całe piętro natomiast lepsze będzie fizyczne odczucie dynamiki, zarówno w postaci kontrastów, jak i nasycenia energią. Poza tym sprężystość dołu, puls, rozmiary dźwięku i rozmach. Przede wszystkim zaś – swoboda grania.



030 035 Hifi 04 2023 001

Zasilacz

 

PT2

 

Reklama

 


Emotiva BasX PT2 A1


Maciej Stryjecki
Źródło: HFiM 04/2023