HFM

artykulylista3

 

DALI Epicon 8

6875022018 020Epicon 8 to najwyższy model w ofercie Danish Audiophile Loudspeaker Industries. Warto posłuchać tych kolumn, by zweryfikować firmowe motto: „Z podziwu dla muzyki”.

Katalog tworzy obecnie tuzin linii głośnikowych z subwooferami, kolumnami aktywnymi, bezprzewodowymi i instalacyjnymi włącznie. Od budżetowej serii Spektor do ekskluzywnej Epicon, w cenach od 3000 do 60000 zł za parę. Firma zrezygnowała z eksperymentów, do jakich kiedyś można było zaliczyć dipolową konstrukcję Skyline czy monstrualną Megaline. Skupiła się na opracowaniach tradycyjnych, co w tym przypadku oznacza kanciastą albo zaokrągloną skrzynkę. Wyjątkiem jest seria Fazon, której topowy model ma obudowę z aluminium, a wzornictwo wyróżnia się oryginalnością. W skrócie można stwierdzić, że w szerokiej palecie propozycji każdy znajdzie coś dopasowanego do zapotrzebowania, gustu i majętności.


Budowa
Epicony 8 są ciężkie i do wyjęcia ich z kartonów potrzeba dwóch osób. Do ustawienia na kolcach przydałaby się trzecia, ale – na szczęście – mamy do dyspozycji przykręcane od spodu płyty stabilizujące, podklejone podkładkami ułatwiającymi przesuwanie po podłodze. Warto z nich skorzystać, zanim znajdziemy idealne ustawienie i wkręcimy kolce.

6875022018 001DALI Epicon 8

 


W komplecie znajdują się przytrzymywane magnesami maskownice, z których większość użytkowników zapewne zrezygnuje, bo nie pozostają bez wpływu na brzmienie. Czternaście magnesików mocuje dość ciężką, ażurową konstrukcję z tworzywa, w ciekawy sposób użebrowaną, by zapewnić sztywność i podtrzymać czarną tkaninę. Magnesiki podklejono gęstą gąbką, żeby nie uszkodziły gładkiej jak fortepian Steinwaya płyty czołowej.
Bryła wydaje się jednolita. Za efekt odpowiada dziesięć warstw lakieru o łącznej grubości 2 mm, przy czym każda jest polerowana przed nałożeniem kolejnej, a ostatnia – wykończona na wysoki połysk.

6875022018 001...i wykręcone.

 


Czarny front łagodnie zachodzi na boki. Czarny jest także zwężający się tył kolumny. Jej przekrój przypomina zarysem lutnię, co, jak dowodzą konstruktorzy z różnych krajów, jest dobrym sposobem redukcji wewnętrznych odbić.
Na górnej i bocznych powierzchniach położono fornir. W przypadku testowanej pary – rubinowy heban makassar. Do wyboru są także: orzech oraz czarny i biały lakier fortepianowy. Finezyjna linia zakończenia forniru w dolnej części nadaje skrzyni smukłość. Pochylenie górnej powierzchni w stronę słuchacza sprawia, że kolumny wydają się niższe. To pożądany efekt, bo tak naprawdę to zwaliste kolubryny.

6875022018 001Głośnik
średniotonowy
z profilu.

 


Każdy bok wykonano z sześciu warstw MDF-u, sklejonych ze sobą i zakotwiczonych dla lepszej stabilności połączenia. Grubość ścianek bocznych wynosi imponujące 63 mm. Ścianka frontowa składa się z dwóch warstw o grubości 33 mm.
Wnętrze podzielono na osobne komory dla przetworników niskotonowych i dla średniotonowego. Umieszczona w dolnej części skrzyni zwrotnica także została odizolowana w osobnej komorze. Tak zaprojektowana obudowa daje komfort pracy głośnikom i jest mało podatna na wibracje.
Układ jest czterodrożny, wentylowany dwoma tunelami bas-refleksu, ulokowanymi z tyłu. Ich wyloty zaokrąglono, dzięki czemu nie powinno dochodzić do turbulencji wypychanego na zewnątrz powietrza. Podział pasma odbywa się przy częstotliwościach 550 Hz oraz 3,1 kHz i 15 kHz.

6875022018 001Dużo włókniny tłumiącej
wokół driverów niskotonowych.
Głośniki podłączane na wsuwki.

 


Wszystkie przetworniki zamontowano na froncie. Za bas odpowiadają dwa o średnicy 20 cm, czyli 8 cali, stąd nazwa Epicon 8. Mają membrany z pulpy celulozowej z domieszką włókien drzewnych, które usztywniają powierzchnię i poprawiają tłumienie wewnętrzne. Całość zabarwiono na brązowo, co wygląda niecodziennie. Zastosowano też poprawioną metodę impregnacji, a w ostatnim etapie produkcji na membranę nakłada się powłokę, która zapewnia jej gładkość.

6875022018 001Podwójny magnes basowca.

 


Najciekawszy jest moduł wysokotonowy, złożony z lekkiej kopułki tekstylnej o średnicy 29 mm i wstęgi o wymiarach 10 x 55 mm. Oba tweetery zamocowano do grubej płyty z aluminium. Wstęga pokrywa pasmo 15-30 kHz. Kopułka pracuje w komfortowych warunkach – od 3,1 kHz, reprodukując większość informacji, które rozpoznajemy w muzyce jako tony wysokie. Stożek średniotonowy gra od 550 Hz. Poniżej do akcji wkraczają wspomniane dwa basowce.

6875022018 001Podwójny magnes basowca.

 


Wewnętrzne okablowanie poprowadzono skrętką Cordial III. Przewód ten ma 37 nitek o grubości 0,32 mm, ułożonych w czterech warstwach. Tylko głośnik wstęgowy jest połączony ze zwrotnicą cieńszym Cordialem I.
Dwie pary masywnych gniazd to własny projekt DALI. Umieszczone przy podstawie, umożliwiają podłączenie wtyków bananowych, widełek i gołych przewodów. Fabryczne, pozłacane zworki także imponują rozmiarami. W Epiconach 8 wszystko jest duże.

6875022018 001Głośniki wybebeszone...

 


Konfiguracja
Kolumny przyjechały do redakcji fabrycznie nowe i wymagały wygrzania. Producent zaleca przynajmniej sto godzin, co przy normalnym słuchaniu daje miesiąc. Tyle też u mnie gościły.

6875022018 001Panel wysokotonowy z tyłu.

 


Na stronie internetowej producenta znalazłem zdjęcia prezentujące Epicony w salonach dużo większych niż mój pokój, aczkolwiek nieco pustawych. Jeśli to zestawy zaprojektowane do nowoczesnych wnętrz, to powinienem zwinąć dywan i zdjąć welwetowe zasłony, by nie tłumiły odbić. Jednak producent sam zaleca, by je tłumić, gdyby przeszkadzały w odbiorze muzyki. W efekcie, dywan i zasłony pozostały na swoich miejscach, podobnie jak regały z płytami i książkami.

6875022018 001Arystokratka zamaskowana i naga – wolę tę z prawej.

 


W teście wykorzystałem dzielony wzmacniacz tranzystorowy Parasound JC2/A21. Źródłem sygnału był Marantz SA-10. Przewody to Acrolink A2080 XLR i AudioTruth Diamond oraz głośnikowe Monster Sigma Retro Gold. W końcowej fazie pojawiły się łączówki RCA Kharma Grand Reference. DALI pozwalają docenić dobre okablowanie. Do odtwarzania plików z laptopa MacBook Pro posłużył program JRiver Media Center 22, a laptop z przetwornikiem w Marantzu SA-10 połączyłem Chordem USB Silver Plus.

6875022018 001Zaokrąglone krawędzie
i 2 mm polerowanego lakieru.

 


Producent deklaruje, że Epicony 8 mają impedancję 5 omów. Nie powinny więc wyciskać ze wzmacniacza siódmych potów, nawet pomimo faktu, że minimum 4 omów znajduje się przy 100 Hz.
W trakcie testów Dali były skierowane w stronę słuchacza, a ich osie przecinały się tuż za głową. Co prawda, rysunki w instrukcji obsługi zalecają ustawienie równoległe, ale w moim pokoju odsłuchowym się to nie sprawdziło.

6875022018 001Średniotonowiec z pulpy
celulozowej z domieszką włókien drzewnych, wstęga i miękka kopułka.

 

Zalecana odległość od tylnej ściany nie powinna być mniejsza niż 35 cm, ale w miarę możliwości warto ten dystans zwiększyć.

6875022018 00120-cm woofery.

 


Wrażenia odsłuchowe
Spokój i pełny relaks to słowa, które przyszły mi do głowy już w pierwszych godzinach słuchania Epiconów 8. To odczucie mogło być pochodną wielkości skrzynek i ich eleganckiego wyglądu. Ale nie musiało. Dlatego aby uwolnić się od sugestii, że z ładnych kolumn powinno płynąć adekwatnie ładne brzmienie, zamykałem oczy.
Mocne wrażenie robiła scena dźwiękowa. Szczytowe DALI rysują ją szeroką i jeszcze głębszą niż w Teatrze Wielkim Operze Narodowej. Muzyka wcale nie wydobywa się z orkiestronu, jak w realu, a właśnie ze sceny, na której instrumenty zostały precyzyjnie rozlokowane.

6875022018 001Wstęga i kopułka przymocowane do grubego płata aluminium.

 


Dwa 20-cm głośniki niskotonowe zachęciły mnie do sięgnięcia po płytę „Wood II” Briana Bromberga – jednego z moich ulubionych kontrabasistów. Solowe wykonanie tematu „Blue Bossa” wymasowało mi trzewia jak się patrzy. Nie przypominam sobie, bym na testowanych ostatnio kolumnach odczuwał moc basu równie cieleśnie, poprzez nacisk fali dźwiękowej na klatkę piersiową. Bromberg potrafi wydobyć z czterech strun tyle barw, że mógłbym go słuchać godzinami. Delektowaniu się jego grą Epicony niewątpliwie sprzyjały.

6875022018 001Tak panel
wysokotonowy ma się
do średniotonowca.

 


Bas duńskich zestawów schodzi bardzo nisko. Wręcz snuje się po kątach, ale nie dominuje nad muzyką. Po solówce Bromberga włącza się zespół wypełniający przestrzeń pełnym spektrum częstotliwości, z namacalnym fortepianem i soczystymi czynelami perkusji. Muzyka podana elegancko i to nie pod krawatem, ale w smokingu.
Gdyby nie obowiązki recenzenta, zapewne odsłuchałbym wszystkie płyty kontrabasistów z mojej kolekcji. Nadszedł jednak moment konfrontacji kolumn z wokalistkami.

6875022018 001Finezyjnie podkreślona granica forniru.

 


Sięgnąłem po najnowszy album Diany Krall „Turn Up the Quiet” w pliku 192/24, który rozpoczyna się od… szarpnięć strun mistrza kontrabasu Christiana McBride’a. Głos Diany pięknie kontrastuje z niskimi częstotliwościami, co nasunęło mi myśl, że właśnie kontrasty Epicony 8 prezentują wyjątkowo wyraźnie. W wersji hi-res słychać nawet, kiedy Diana zaczyna rozchylać usta. A może to tylko sugestia?

6875022018 001Dwa wyloty bas-refleksu.
Terminale nisko nad podłogą

 


Fortepian jest lekko matowy, za to jasno dźwięczą struny gitary, szczególnie w drugiej piosence, w której na początku Diana śpiewa tylko z akompaniamentem Marka Ribota. Słodkie brzmienie orkiestry smyczkowej zamienia muzykę w miód. Tak lubię.
Prawdziwą potęgę brzmienia orkiestry symfonicznej słychać na samplerze „Wilson Audio Ultimate Reference”. Bas Epiconów ma taki potencjał, że niestraszne mu najniższe częstotliwości. Co ciekawe, również sekcja instrumentów dętych zabrzmiała selektywnie i zaczepnie.

 

Za to „Koncert na trąbkę” Haydna ukazuje ten instrument wygładzony i w stonowanych barwach. Bo tak grają na trąbce klasyczni wykonawcy. Po prostu, nie nadużywają wibrata i nie stosują tłumików, kiedy nie trzeba. Głosy chóru Voice of Angels zaiste wydają się anielskie, a przy tym dochodzące z głębi czasu. W tym utworze scena rozrasta się również w górę, a więc kolumny to potrafią. O ile zachęci je do tego realizator nagrania.

6875022018 001Stabilizującą płytę dokręcamy
czterema śrubami.

 


Orkiestrowy sampler Reference Recordings „Tutti!” to ekspresja i dynamika w czystej postaci. Odsłuch kilku fragmentów utwierdził mnie w przekonaniu, że „ósemki” zostały stworzone do klasyki, wymagającej przetworzenia pełnego pasma akustycznego. Czy nie potrzebują tego inne style? Owszem, ale niekoniecznie w aż takiej skali.
Odsłuchy jazzu rozpocząłem albumem „Soultrane” Johna Coltrane’a w wydaniu Mobile Fidelity. Wytwórnia sama wykonuje mastering, szczególnie dbając o równowagę brzmienia. Saksofon Coltrane’a na tle jego kwartetu brzmi znakomicie.

6875022018 001Firmowe kolce albo filcowe
podkładki.

 

Wsłuchiwać się w bogactwo alikwotów, poczuć emocje i energię, płynące ze studia Rudy’ego van Geldera w chłodny, lutowy wieczór 1958, to naprawdę wielka przyjemność! Rok później do studia Columbii wszedł sekstet Milesa Davisa, by nagrać „Kind of Blue”. W tym przypadku sięgnąłem po najnowszy master hi-res 192/24, wykonany według analogowego wzoru, utrwalonego na pierwszym tłoczeniu winylowym. Łagodność, ale i moc tej muzyki docenimy, słuchając jej właśnie na dużych kolumnach.

6875022018 001Terminale zwarte i gotowe.

 

Epicony dokładnie określają przestrzeń studia, a odległości między muzykami wydają się realistyczne. Odczujemy nawet, że Miles nie stoi tuż przed mikrofonem, lecz nieco od niego oddalony. Natomiast i Coltrane, i Adderley dmuchają prosto w mikrofony. Podoba mi się umiejscowienie fortepianu Billa Evansa, który nie jest tak odległy, jak we wcześniejszych edycjach albumu.

6875022018 001Kolce i zwory w eleganckim
pudełeczku.

 


Holy Cole ze składanki „Jazz Ballads” wytwórni 2xHD sprawia wrażenie, jakby śpiewała tuż przed nami. Z ciekawości sięgnąłem po soundrack do filmu „Pina”, z onirycznym utworem Juna Miyake „Lillies of the Valley”. Dreszcze, jakie wywołał u mnie zestaw Marantz/Parasound/DALI, zapadły mi głęboko w pamięć. Nie dość, że kolumny łagodnie obchodzą się z gorzej nagranymi płytami, to wydobywają z nich emocje. A przecież tego właśnie w muzyce szukamy.

6875022018 001 Piękne, prawda?


Oczywiście, miło jest posłuchać rejestracji perfekcyjnie nagranych, np. duetu Any Caram z Antonio Carlosem Jobimem na składance Chesky Records „One World One Music” w wersji 96/24. Czysty jak kryształ, dziewczęcy wokal Any zmysłowo kontrastuje z zachrypniętym głosem wiekowego już Jobima. Polecam też standard „Maiden Voyage” Herbiego Hancocka w wykonaniu Leny Andrade. Jej głos zyskał czwarty wymiar właśnie teraz. Trójwymiarowa przestrzeń studia i wokalistka opierająca się upływowi czasu. Jakby stała tu i teraz.

6875022018 001Podwójne gniazda gwarantują
zacisk na amen.

 


Najbardziej w duńskich kolumnach podoba mi się to, że żaden aspekt brzmienia nie jest przesadzony. Bas nie dudni, głosy nie są agresywne, trąbki i saksofony imponują bogactwem szczegółów i barwą. Skrzypce i wiolonczela czarują gładkością. Czynele i dzwonki nie kłują w uszy. Zachwyca równowaga i koncentracja na oddaniu istoty muzyki.

6875022018 001Zwrotnica od kuchni – tylko dobre składniki.


Konkluzja
DALI Epicon 8 prezentują eleganckie wzornictwo i dopracowane rozwiązania techniczne. Dzięki nim ulubiona muzyka zyska blask, zaś audiofilskie nagrania będą skłaniać do spędzania weekendów w domu. Określając wrażenia bardziej obrazowo: z Epiconami poczujemy się jak arystokraci na królewskim przyjęciu.

 

6875022018 001Filtry umieszczono w dnie skrzyni

 

DALI Epicon 8 o

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
Janusz Michalski
Źródło: HFM 02/2018


Pobierz ten artykuł jako PDF