HFM

artykulylista3

 

Adam Palma Meets Chopin

cd 12 2019 001

MTJ 2019

Muzyka: k4
Realizacja: k3 

Możesz, drogi Czytelniku, zareagować na tę płytę tak, jak pewnie ja sam bym zareagował jeszcze kilka lat temu. Mając jakieś mgliste informacje o tym, kim jest Adam Palma, pomyślałbym: „Co?! Chopin zagrany na gitarze? Przez gościa, który flirtuje z jazzem? Boże święty, co oni jeszcze zrobią z tym naszym Fryckiem?”. Poznałem jednak inne projekty mieszkającego w Manchesterze gitarzysty. Dowiedziałem się, że grywał z takimi muzykami, jak Al Di Meola, Tommy Emmanuel czy Biréli Lagrène – a oni przy byle kim instrumentu z futerału nie wyjmują. Palma jest jednym z największych mistrzów techniki fingerstyle, która pozwala na jednoczesne prowadzenie melodii, linii basu i podkładu akordowego. Nie jest to jednak muzyk, który epatuje techniką; jego umiejętności są tylko środkiem do wyrażenia własnego stylu, łączącego jazz, blues, gypsy jazz (Manouche), rock i country. To już ukształtowany, pewny swej drogi artysta. Dlatego kompozycje Chopina w jego wykonaniu należy traktować jako pretekst do własnych interpretacji, dokonanych jednak z ogromnym szacunkiem dla kompozytora. Jest w tym Chopin – o dziwo, nawet puryści powinni być zadowoleni. Ale jest w tym też nasz muzyk – ze swoją barwną wrażliwością, ukształtowaną przez wiele gatunkowych doświadczeń. W jednym utworze (Walc h-moll op. 9 nr 2) subtelną partię fortepianu dodał Leszek Możdżer. Myślę, że trudno będzie komuś powtórzyć tak nowatorską i jednocześnie bezpretensjonalną wizję. Być może nawet Palmie drugi raz już się to nie uda. Dlatego cieszmy się tą muzyką tu i teraz

Marek Romański
Źródło: HFiM 12/2019