WItam,

przymierzam się do kupna karty muzycznej-słuchawki z którymi miałby DAC pracować to AKG 240/518DJ,czy ta konfiguracja się sprawdzi?Właściwie to nie miałem nigdy zewnętrznej karty muzycznej,więc przypuszczam,że i tak będę zadowolony z poprawy jakości odsłuchu,jednak mam teraz pewne wątpliwości,bo potencjalnie chciałbym kartę przez którą mógłbym zgrywać muzykę z winyli do wersji cyfrowej.Czy przez Black Cube będzie to możliwe?Słyszałem coś,że wejście mikrofonowe jest monofoniczne,stąd moja obawa,iż nie bardzo ten sprzęt zda egzamin...Proszę o radę,ewentualnie wskazówki jaki DAC w podobnej cenie oferowałby możliwość nagrywania z gramofonu.Zastanawiałem się jeszcze nad Scarlett Focusrite Solo,z tym że w Prodigy Cube zachęciły mnie 2 wejścia słuchawkowe zamiast XLR na mikrofon,którego nie bardzo potrzebuję.

W przyszłości myślałbym,żeby do tej dźwiękówki jakieś monitory aktywne do słuchania muzyki z gramofonu nabyć,czy to w ogóle ma sens taki zestaw-monitory aktywne+winyle?Myślałem na KRK RP5 lub 7,czy ktoś sprawdzał taką konfiguracje? Muzyka odtwarzana w bardzo małym pokoju,więc pomyślałem,że to całkiem niezła alternatywa dla zestawu kolumny+wzmacniacz,dodam że nie jestem jakimś 'bassheadem',więc brak przewracjącego w żołądku niskiego pasma przeżyję
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc

Jackazz napisał: ... chciałbym kartę przez którą mógłbym zgrywać muzykę z winyli do wersji cyfrowej.
(...)
Proszę o radę,ewentualnie wskazówki jaki DAC w podobnej cenie oferowałby możliwość nagrywania z gramofonu.

Żeby zgrać winyle (czy taśmy) do formatu cyfrowego nie potrzebujesz DAC-a tylko przejściówki z 2xRCA na USB i odpowiedniego programu. Od kilku osób słyszałem, że z bezpłatnych dobry jest Audacity, sam się zresztą od pewnego czasu do niego przymierzam. DAC przekształca sygnał cyfrowy na analogowy, Ty chcesz zrobić odwrotnie. Alle DAC warto mieć bo nawet taki za 100 zł zdecydowanie poprawia brzmienie, w porównaniu z dźwiękiem z wyjścia słuchawkowego w komputerze.

Jeżeli chodzi o monitory aktywne, to nie sądzę żeby miałyby się kłócić z gramofonem bardziej niż np. CD czy inne źródło. Ale może bardziej zorientowani Koledzy powiedzą coś więcej.

"Adam Szulc" post=450007
Żeby zgrać winyle (czy taśmy) do formatu cyfrowego nie potrzebujesz DAC-a tylko przejściówki z 2xRCA na USB

Gwoli ścisłości, prosta przejściówka RCA-USB, to ciut za mało, żeby wprowadzić sygnał analogowy do komputera. Konieczne jest jednak jakieś urządzenie z wbudowanym konwerterem AC. Jeżeli już przejściówka, to raczej 2 x RCA na minijack 3,5, który można wpiąć do wbudowanej karty dźwiękowej (wej. mikrofonowe) i w ten sposób rejestrować sygnał analogowy w postaci cyfrowej.
Co do gramofonu, o którym wspomina Jackazz, to rozumiem, że jest on wyposażony w przedwzmacniacz i na wyjściu otrzymujemy sygnał liniowy. Jeżeli nie, to potrzebny jest jeszcze jakiś preamp, który doprowadzi sygnał z gramofonu do postaci liniowej.
Audacity jest ok., ale to w zasadzie kompletny DAW. Ja osobiście używam iZotope RX Elements, który co prawda nie jest darmowy, ale często można go kupić ze sporą zniżką np. tak, jak tu
www.pluginboutique.com/products/6722

PWA napisał: ... Gwoli ścisłości, prosta przejściówka RCA-USB, to ciut za mało, żeby wprowadzić sygnał analogowy do komputera.

Fakt ale takie przejściówki najczęściej mają taki konwerter, choć przeważnie niskiej jakości. Mam takie dwie w szafie i czekają na lepsze czasy.

Można nawet prościej bo wystarczy mieć zainstalowany odtwarzacz "pecetowy" jak AIMP (ostatnia wersja to chyba 3.0 i jest darmowa).
Jest w nim wbudowany całkiem funkcjonalny rejestrator.

Audacity jest w pewnym sensie DAW-em, ale nie nazwałbym go kompletnym bo z prawdziwymi DAW-ami dzieli go jednak funkcjonalna przepaść, zbyt mało w nim typowo DAW-owych udogodnień. Jest to raczej edytor audio (całkiem dobry i bogaty w rozmaite analizatory, efekty), i choć wydaje się amatorski to do nagrywania z analogowych źródeł nadaje się świetnie, co swego czasu przećwiczyłem zgrywając liczne kasety za pośrednictwem magnetofonu wpiętego wprost w wejście karty dźwiękowej ustawionej na 16bit/44.1kHz - więcej w domowych warunkach nie ma sensu.

Rejestrator jest też chyba częścią programu NERO, a i sam Windows w różnych odsłonach też miał jakiś systemowy rejestrator, który spokojnie wystarczyłby na takie okazje.

Tak czy inaczej trzeba mieć przetwornik, albo zewnętrzny albo korzystać z tego wbudowanego w kartę dźwiękową.

John 1.5 V napisał: Audacity jest w pewnym sensie DAW-em, ale nie nazwałbym go kompletnym bo z prawdziwymi DAW-ami dzieli go jednak funkcjonalna przepaść, zbyt mało w nim typowo DAW-owych udogodnień. Jest to raczej edytor audio

Faktycznie może przesadziłem... umieścił bym go gdzieś pomiędzy DAW, a edytorem audio. Z jednej strony brak w nim pełnej funkcjonalności np. implementacji MIDI, a co za tym idzie funkcjonalności sekwencera, czy też możliwości kreowania automatyki na ścieżkach. Z drugiej strony ma możliwość obsługi zewnętrznych wtyczek narzędziowych VST i AU, co wykracza poza standardowy edytor audio. Oczywiście wtyczki mogą być zastosowane tylko na plikach audio, a nie jak w klasycznym DAW, w poszczególnych torach w trybie insertowym, no ale zawsze to coś.