Witam,

Mój ojciec chce kupić mini wieżę oraz słuchawki bezprzewodowe. Wieża musi być nieduża, więc niestety tylko mini wieża wchodzi w grę. Nie wiem czy opłaca się inwestować w coś "lepszego", czy to w ogóle będzie robiło różnicę, tzn wydaje mi się, że różne wieże powinny dać nam różną jakość sygnału, który później prześlą dalej, ale przy odtwarzaniu muzyki chyba najważniejsze będą słuchawki. Niemniej jednak sam się przekonałem, że wieża, którą tata obecnie posiada (jakiś tam philips z marketu poniżej 500pln) jest zwyczajnie słaba, nawet przy podpięciu dobrych słuchawek nie czuje się takiej jakości dźwięku jak przy choćby podpięciu tych samych słuchawek do telefonu lub komputera. Kwestia czy przy zakupie lepszej wieży np Denon D-M41, czy będzie to wpływało na końcową jakość dźwięku? Czy może zamiast np ww. Denona, który kosztuje ok 1400pln, kupić coś do 1000pln + jakiś wzmacniacz i dopiero potem podpiąć słuchawki? Szczerze nie znam się.

Same słuchawki bezprzewodowe koniecznie muszą być zamknięte, więc to już nam mocno okraja wybór. Wiem, że są przynajmniej 2 opcje przy słuchawkach bezprzewodowych, bluetooth lub podpięcie nadajnika radiowego poprzez jacka do wierzy/wzmaka. Szczerze nie mam kompletnie pojęcia, które lepsze, bluetooth w większości wydają się strasznie tandetne, takie zabawkowe "słuchawki do smartphonea". Z drugiej opcji znalazłem np Sennheiser RS 160, które wydają się powiedzmy ok. Mam uprzedzenie do tej marki + parametry wydają się średnie ale większość słuchawek bezprzewodowych jest jakaś mizerna. Owszem można kupić coś ekstra ale to też kosztuje już dużo więcej niż mój ojciec chce przeznaczyć. Myślimy zamknąć się ze wszystkim w granicach do 2000pln.

Powiem szczerze, że sam się mało znam na sprzęcie ale wydaje mi się, ze nie ważne jaką mini wieże kupimy to bez wzmacniacza to dalej będzie tylko napęd CD.

Gdybyście mogli mi trochę doradzić bym był bardzo wdzięczny

Pozdrawiam mac