Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "podkręcić" bo turbo basowej dmuchawy ani monitora studyjnego z nich nie zrobisz. Po pierwsze - po co ? Na rynku są gotowe kolumny, które zapewniają tego typu wrażenia i nie widzę powodu robić samemu to samo co ktoś profesjonalnie już zrobił. Po drugie - nie da się, nie w tej skrzynce i nie z tymi głośnikami. Po trzecie - wcale taniej nie będzie. Robienie samemu kolumn na najtańszym poziomie wychodzi drożej niż kupienie używanych.
Jedyne co możesz zrobić to sprawdzić czy kondensatory po tylu latach trzymają pojemność, jeśli nie, wymieniasz, oczywiście na identyczne (parametrycznie), a co do firm i jakości to już kwestia ile jesteś w stanie przeznaczyć. Cewki i rezystory też można wymienić na takie o identycznych parametrach (indukcyjność, opór, moc). Cewki na tzw. powietrzne (chyba, że są w obwodzie basu to wtedy niekoniecznie), a rezystory na dokładniejsze czyli z mniejszą tolerancją, tak aby maksymalnie zbliżyć się to strojenia, które przewidziano w projekcie zwrotnicy. Same głośniki można co najwyżej przejrzeć czy nie naderwało się gdzieś zawieszenie (dolne lub górne), poprawić mocowanie jeśli wkręty luźno trzymają, wymienić tłumienie jeśli gąbka pożółkła i się rozpada. Z modyfikacji które można by jeszcze zalecić to usztywnienie skrzynki jakimiś poprzeczkami wewnątrz kolumny, zwłaszcza boki (lewy/prawy) i ewentualnie góra-dół/przód-tył. Mam nadzieję, że ZG40 da się jakoś bezinwazyjnie otworzyć bo np. małych ZG10 się nie dało. No i gniazda można założyć takie, żeby dało się jak człowiek używać widełek czy tzw. "bananów" i przy okazji wymienić kable na nowe (i polutować wszystko) bo stare najpewniej zaśniedziały w cholerę.
Można jeszcze kombinować z maskownicami, które niestety w całej tej serii są zrobione do dupy ze względu na grubość deski i krawędzie, które "widzi" głośnik wysoko-toowy dzięki czemu obecność maskownicy powoduje zafalowania na charakterystyce. W ramach poprawy należało by ją w zasadzie wywalić, sfrezować krawędź okalającą maskownicę i doprowadzić przednią ściankę do stanu w którym da się na nią patrzeć bez bólu oczu.
Żeby poprawić ten projekt tak na poważnie, to wybacz, ale bez znajomości zagadnień dobierania elementów zwrotnic do głośnika czyli "strojenia", wiedzy o samych głośnikach czyli parametrów T-S i kilku narzędzi w postaci np. kalkulatorów do zwrotnic i programów do obliczania objętości (np. SpeakerWorkshop, WinISD) nic ciekawego zrobić się nie uda.