Witam. Jak w temacie. Posiadam yamahe pianocraft rx e810 i do tego dvd e810. Podpiete monitory nx e800. Zakupilem ostatnio uzywane dwie kolumny aktywne z nadajnikiem dynaudio uzywaneMam zamiar razem to skonfigurowac. Kolumny polaczone kablami klotz 2 x 2.5. Dvd i sterownik dynaudio polaczone kablami klotz rca to rca. Co sadzicie o takim zestawieniu. W planach jeszcze gramofon pro ject juke box e hi fi set ktory tez w okazyjnej cenie moge zakupic. Czyli system skladal by sie z 6 kolumn. Troche przerost formy nad trescia mi sie tak wydwydaje. Pomieszczenie gdzie slucham muzki ma 6m x 5m. Pozdrawiam i czekam na opinie i propozycje rozlozenia kolumn i co zostawic a co odsprzedac.

Używanie 6-ciu kolumn do muzyki stereo jest bezsensowne, wydaje się, że będziemy mieć coś na kształt dźwięku "przestrzennego", a będzie zupełnie inaczej, będzie tylko rozmazany bałagan, dźwięki ze względu na zwielokrotnienie tzw. pierwszych odbić dobiegające zewsząt rozmazujące obraz stereofonii, krótko mówiąc chaos.

JukeBoxa można kupić bez kolumn, które nawiasem mówiąc projectowi wyszły "tak sobie" i wcale też nie ś ą szczególnie dedykowane do tego gramofonu, ot poprostu mają je na stanie i postanowili zrobić zestaw. Dublujemy też wzmacniacz który już masz, więc zakup JukeBoxa staje się w sumie bezsensowny zwłaszcza, że jest on przewidziany raczej dla osób które nic nie mają i chcą mieć coś na kształt systemu "all in one" w wydaniu niby lifestyle ale jednak retro. Kup zwykły gramofon (może być ProJect, czemu nie) z wbudowanym przedwzmacniaczem gramofonowym, powinieneś taki znaleźć w serii Debut albo Essential.

Co to za aktywne kolumny Dynaudio ? Obstawiam, że to może być najlepszy pomysł na nagłośnienie sporego pokoju i pozbycie się również monitorków Yamahy, które nie ma się co czarować, nadają się do słuchania TOK FM lub jakichś innych wiadomości. Ominiemy też wzmacniaczyk w RX-E800, który z dużymi wolnostojącymi kolumnami adekwatnymi do metrażu może mieć niejakie kłopoty. Tylko tu pojawia się problem bo z RX-E800 nie ma jak wyciągnąć sygnału liniowego regulowanego, bo nie ma wyjścia z przedwzmacniacza, a nie sądzę aby Dynaudio miały wejście wysokopoziomowe jakie można spotkać w subwooferach.

Widzę mnóstwo niekompatybilnego sprzętu.

Kolumny dynaudio to model xeo 6. Yamaha rx e810 sygnal mam wypuszczony z tape/mid out na sterownik dynaudio rca to rca. Dvd polaczone z rxem rca to rca. Wszystkie kable klotz. Nie wiem czy dobre czy nie dobre takie mi polecili w sklepie muzycznm. Yamahy dogrywaja wiecej wysokiego basu ktorego mi brakowalo. Nie wiem czy to dobre polaczenie. Ale na moje ucho i paru znajomych jest wrecz idealne. Nie jestem jakims audiofilem poprostu lubie posluchac dobrego dzwieku a ten mnie nie drazni. A co do gramofonu to dziekuje za podpowiedz. Moge tez nabyc denona dp-300f ale czy warty?

Ok. czyli regulacją głośności zajmuje się transmiter. Kable mogą być. Denona nie kupuj, lepiej coś z firm ProJecta, Rega (choć tu mogą się pojawić problemu z buczeniem bo Rega nie instaluje kabla uziemiającego wkładkę), czy np. TEAC. Wybieraj modele, które mają swój wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy, ewentualnie trzeba będzie dokupić osobny, bo bez niego się nie da. Pytanie tylko, czy jest sens pchać się w winyle ? Ja wiem, że to teraz modne ale obecnie tłoczone płyty wcale nie są takie analogowe jak się wydaje, kosztują sporo i wcale nie zapewniają lepszej jakości (zapewniają natomiast gorszą bo technika gramofonowa nigdy nie zlikwidowała swoich niedomagań) , zwłaszcza jak przyoszczędzimy na gramofonie i wkładce. Czy nie lepiej za te pieniądze nie rozejrzeć się za odtwarzaczem sieciowym, który odtworzy wszelkie nagrania z dysku i internetu np. Marantz NA6005, czy choćby Denon DNP-730, z resztą, inne duże firmy też już mają ciekawe rzeczy w podobnych pieniądzach, więc wybór jest spory.

No moze teraz jest modne to iz wiekszosc osob kupuje gramofony. Tylko ze u mnie jest inaczej tzn mam swoja kolekcje ok 200 plyt winylowych i 300 cd. Cd juz mam z czego odtwarzac teraz szukam czegos do winyli. Tak sie rozjerzalem i ze stajni projecta zainteresowal mnie Debut Carbon Esprit SB. Co o nim sadzisz?

Większość ProJectów jest z grubsza taka sama (różnią się dodatkami), ten jest dobry ale na ile dobry to zależy jak bardzo chcesz się wgryzać w ustawienia, kalibrację, dobór wkładek i preampów. Pewne ramiona nie pozwalają na zbyt wiele i niektórych regulacji zwyczajnie w nich nie ma. Jeżeli nie masz na ten temat wiedzy to powinieneś kupić gramofon typu "Plug & Play" w którym wszystko jest jakoś tam ustawione fabrycznie, ale czy uda się wtedy usłyszeć mityczną analogowość ? Szum, trzaski i zniekształcenia jest w stanie "zagrać" każdy gramofon, ale jak ma być porządnie to droga na skróty nie jest tą właściwą.

Gramofoniarzy (takich z doświadczeniem i wiedzą) kojarzę na tym forum co najmniej trzech, może oni coś podpowiedzą.

John 1.5 V napisał: Większość ProJectów jest z grubsza taka sama (różnią się dodatkami), ten jest dobry ale na ile dobry to zależy jak bardzo chcesz się wgryzać w ustawienia, kalibrację, dobór wkładek i preampów.

Bez przesady drogie (flagowe) gramofony Pro-Ject są budowane według innej koncepcji dla przykładu gramofony z serii Signature maja inne ramiona ,inne talerze ,inny napęd w porównaniu do np. serii Debut (,zresztą nawet w serii Debut są różnice ) więc są to zupełnie inne gramofony .Można powiedzieć że jest taki "rasowy Pro-Ject " mowa o firmie EAT (European Audio Team) szefową tej firmy jest Josefina Lichtenegger prywatnie żona Heinza Lichtenegger'a założyciela i szefa Pro-Ject

Ale autor wątku raczej nie rozważa zakupu topowych RMP, Perspex, Xperience, XTension czy Signature, których ceny wahają się w okolicach 5-15 tyś. zł. więc nie ma co o nich wspominać. Tanie ProJecty z serii Debut i Essential są właśnie z grubsza takie same, różniąc się jedynie wyposażeniem w preampy, moduły BT, wyjścia USB itp. oprzyrządowanie. Plinty, napędy i ramiona (chyba dwa typy) są montowane takie same. Szalonego wybory fabrycznie montowanych wkładek też nie ma.

Z grubsza to mogą być podobne,ale z wyglądu .Debut ma ramię węglowe ,inny talerz (jest zamocowany subtalerz) na który jest przenoszony napęd , inny silnik i oczywiście inną wkładkę Ortofon 2 M Red - to są główne różnice do Essentiala
Gramofonów ProJect Debiut też jest kilka rodzajów ,mi w pamięci utkwił jeden model na którym jest cover okładki płyty "Clap Your Hands" DJ Parov Stelara przedstawiający meksykańską malarkę Fride Kahlo

Rozumiem, że rozróżniasz sygnaturę brzmieniową węglowych i aluminiowych ramion oraz słyszalne różnice pomiędzy napędem typu subplatter a paskiem opasającym cały talerz, także plint wyciętych w prostokąt i w jajo. Chylę czoła.

O ramionach to pojęcia bladego nie masz - podobnie jak o gramofonach .Jak będziesz mieć gramofon to wtedy porozmawiamy o brzmieniu

Zmień płytę bo już trzeszczy, w dodatku robisz się nudny.
Najlepiej przytocz jakiś nic nie wnoszący fakt o tym kto jest czyją żoną. Ludzie pytają o konkrety a ty πerdolisz jakieś farmazony wyczytane w kronice towarzyskiej i czyj obraz jest na desce którą kiedyś widziałeś.

Darz bór.

Dżony, na sąsiednim, nasz stary znajomy Dyzma na swoim ultra haj transparentnym systemie "rozróżnia brzmienie" dwóch, nawet trzech, różnych (Uwaga!!!) kondycjonerów, nie przypominając już sieciówek i innych tym podobnych bzdetów...wiec rozróżnianie brzmienia ramion gramofonowych dwóch tej samej klasy gramofonów ...może nie jest aż takim kosmosem?

Heh, ... ale musisz uważać bo za chwilę się dowiesz, że kondycjonera na oczy nie widziałeś.
Swoją drogą, zawsze mnie zastanawiało po cholerę ludzie na AudioShow robią sobie zdjęcia stojąc przy kolumnach lub nawet opierając się o nie. Teraz już wiem, zagadka rozwiązana, robią je dla przemko77, żeby im nie zarzucił, że nie słuchali czy nawet, że nie stali obok. Chyba też zacznę dokumentować swoje wojaże ... i Wam też zalecam.

- Mudżahedin Dzwięku

Jeśli nie sprawiłeś sobie jeszcze gramofonu, to spróbuj zainteresować się ofertą sprzedaży Pro-Ject 1Xpression Classic S-Shape z giełdy hifi.pl:

www.hifi.pl/ogloszenie/audio/31/298179.php

Biorąc pod uwagę Twoją pokaźną ("startową") kolekcję płyt analogowych, w/w gramofon na pewno nie będzie zakupem na wyrost - ma fajne ramię z możliwością kilku regulacji, całkiem ciężki aluminiowy talerz i w odpowiednim towarzystwie zagra naprawdę wciągąjąco.
...tym bardziej, że sprzedawca deklaruje niską cenę, za którą skłonny jest sprzedać gramofon.