zna ktos tego staruszka? ma wbudowane pre, warto kupowac?
a Linn Karik 3? drozej, ale nieco nowszy sprzet

jozwa ma Krika I i miał kiedyś też III. Pytanie więc do niego

No właśnie - józwa !. Spotkałem się z różnymi opiniami. Jedne mówią ,że lepsza jest I a inne ,że III. Byłbym wdzięczny za wyjaśnienia.

Nie słyszałem, aby ktoś miał pożytek z tak starego Meridiana. Sądzę że nie warto. Co do Karika - posiadana przeze mnie jedynka (wersja z wbudowanym przetwornikiem, bo wcześniej jeszcze był Karik-tylko transport) okazała się brzmieniowo znacznie lepsza od posiadanej przeze mnie przejściowo trójki. Trójka w porównaniu z jedynką była sucha i płaska brzmieniowo. Zapewne znakomity transport, natomiast odtwarzacz dyskusyjny. Ciekawe czy to zbawienny wynik wysuszenia kondensatorów i rozwarstwienia płytek w moim staruszku? Według informacji producenta szło to tak: jedynka transport - jedynka odtwarzacz - dwójka (zmieniony zasilacz) - trójka (ponownie zmieniony zasilacz i zmiany układowe, plus nowszy lakier obudowy). Pośrednio można wnioskować, że Karik II może grać podobnie do mojego.

Takiego starego Meridiana mieli kiedyś w Magazynie. Napisz do Swinarskiego, to może ci cos o nim powie.