HFM

Protoplastę Mingusa Quintet 2 widzieliśmy w roku 2018. Był nim Mingus Twenty, zbudowany z okazji 20-lecia działalności Martena. Nowy model czerpie z poprzednika garściami, choć wprowadzono też kilka ulepszeń. Mingus Quintet 2 to trójdrożna kolumna wolnostojąca z obudową bas-refleks. Tak jak we wszystkich drogich konstrukcjach Martena, przetworniki dostarcza niemiecka firma Thiel & Partner, właściciel marki Accuton. Wysokie tony powierzono 25-mm kopułce diamentowej. Niskie – trzem wooferom z aluminiowego sandwicha. W porównaniu z Mingusem Twenty zmieniono ceramiczny przetwornik średniotonowy, który na pierwszy rzut oka wygląda tak samo, ale to nowszy model. Pociągnęło to za sobą konieczność przestrojenia zwrotnicy, która jednak pozostała układem pierwszego rzędu. Wizualnie nowe Mingusy różnią się od poprzednich drewnianymi wykończeniami, zarówno na wierzchu, jak i na spodzie skrzynki. Twenty miał drewnianą tylko górę i trzeba przyznać, że Quintet 2 wygląda po prostu na… dokończony. Niby drobiazg, ale to właśnie one wpływają na elegancję. Nowy Mingus ma też inne stopy antywibracyjne, które dla Martena przygotowuje kanadyjska wytwórnia IsoAcoustics. Do wytłumienia obudowy stosuje się maty z zaawansowanych technicznie materiałów. Wewnętrzne połączenia zrealizowano przewodami Jormy, której Marten jest obecnie właścicielem. Tutaj do wyboru są dwie opcje: standardowa albo wymagająca sowitej dopłaty 10500 euro Statement. W Mingusie Twenty takie luksusy dostawało się bez dopłaty, ale to było cztery lata temu i przez ten czas wiele się na świecie zmieniło. Marten Mingus Quintet 2 będzie dostępny w drugim kwartale 2022.

Wersja podstawowa kosztuje 62400 euro, a Statement – 72900 euro.