HFM

artykulylista3

 

Naim Tidal Connect

news112021 011

Nareszcie! Naim wprowadził do swoich urządzeń obsługę funkcji Tidal Connect. Tym samym potwierdziły się krążące od kilku miesięcy pogłoski, że firma z Salisbury pracuje nad ułatwieniem życia abonentom tego serwisu.

Powiedzmy sobie szczerze: producenci sprzętu hi-fi w nowoczesnym świecie serwisów streamingowych poruszają się jak we mgle, a od obsługi przytłaczającej większości ich aplikacji można sfiksować. Są nieintuicyjne, niekompatybilne z człowiekiem, często niestabilne i niedopracowane. Kto próbował, ten wie, kto nie próbował – niech raczej tego nie robi. Konstruktorzy z naszej branży świetnie sobie radzą z półprzewodnikami i transformatorami, ale kiedy przychodzi do napisania dobrego softu do obsługi – stają się bezradni jak dzieci. Oczywiście wszystkie problemy rozwiązuje instalacja Roona, który dożywotnio uwalnia od śledzenia software’owych porażek naszych ulubionych marek sprzętowych. Tyle że owa wolność ma swoją cenę – kosztuje 700 dolarów. Jeżeli ktoś korzysta tylko z Tidala, to jest to wytaczanie armaty na wróbla. Na szczęście właściciele serwisów streamingowych dostrzegają problem i sami wychodzą z inicjatywą; proponują rozwiązania sprawdzone, do których użytkownicy zdążyli już przywyknąć. Spotify Connect i Tidal Connect umożliwiają odtwarzanie ich muzycznych zasobów za pomocą tego samego interfejsu graficznego, tyle że nie na telefonie czy komputerze, ale na zaawansowanym sprzęcie grającym. I to bez dodatkowych opłat. To rozwiązanie nie ma wad, poza jedną – nasz system musi być z nim kompatybilny. I od niedawna Naim jest.

Dla jasności, Spotify Connect jest w urządzeniach brytyjskiej wytwórni dostępne od grudnia 2014. Tidal wprowadził swoją funkcję Connect 21 października 2020, więc trzeba Naima pochwalić, że zbytnio się nie grzebał. Kiedy wiadomość pojawiła się w newsletterze, bardzo się ucieszyliśmy, bo jeśli ktoś w redakcji korzysta z serwisu strumieniowego, to właśnie z Tidala. Poza tym lubimy Naima pomimo jego dziwactw, a może właśnie za nie trochę też. Dla nas od zawsze najważniejsze było brzmienie, a z tym konstruktorzy z Salisbury radzą sobie bardzo dobrze. Jednak na apce sterującej polegli – dwie gwiazdki w Appstorze to nie złośliwość konkurencji, ale rzetelny obraz mizerii tego softu. Dzięki wdrożeniu nowej usługi problemy związane z korzystaniem z Tidala powinny zniknąć jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Poza tym aktualizacja 3.7 wprowadza też sporo pomniejszych zmian, poprawiających komfort obsługi sprzętu. Wreszcie będzie można kupić któryś z modeli Uniti, nie martwiąc się, co też oni znów namodzili i jak długo zajmie naprawa.

Tidal Connect

Tidal Connect to funkcja w serwisie Tidal, która przejmuje całe sterowanie odtwarzaniem muzyki w kompatybilnym z nią sprzęcie. Dzięki niej możemy korzystać ze znanego układu graficznego, systemu wyszukiwania i playlist, do których przyzwyczailiśmy się w Tidalu. Nie trzeba się uczyć firmowej aplikacji Naima i rozwiązywać jej problemów, o których Tidal nie ma pojęcia. Telefon lub tablet, przez który logujemy się do Tidala, staje się naszym pilotem. Zaczynamy odtwarzać utwór, klikamy w listę rozpoznanych w sieci internetowej urządzeń, wybieramy np. Uniti Atoma i za chwilę muzyka płynie przez system stereo. Co bardzo ważne: transmisja nie odbywa się z telefonu lub tabletu – to tylko zdalne sterowanie. Dźwięk nie jest przesyłany przez Bluetooth, ale bezpośrednio z serwerów Tidala za pośrednictwem stałego łącza internetowego – przewodowego lub wi-fi. Dzięki temu poprzez Tidal Connect można słuchać nawet plików Master; po drodze nie zachodzi bowiem żadna kompresja. Rola telefonu ogranicza się do wyszukania albumu, utworu, ewentualnie regulacji głośności, choć to można zrobić też bezpośrednio w urządzeniu.

Nie ma zatem obawy, że w torze sygnałowym pojawi się dodatkowy element degradujący brzmienie. Wydawać by się mogło, że to w sumie drobiazg i nie ma się czym ekscytować. Tidal Connect należy jednak do tych drobiazgów, które przenoszą komfort obsługi sprzętu na całkiem inny poziom. Skoro podstawową zaletą streamingu miała być wygoda użytkowania (bo chyba przestaliście już wierzyć, że zagra lepiej od płyty lub taśmy, prawda?), to dobrze, że w końcu ten warunek został spełniony przez kolejną audiofilską markę. Obok Naima Tidal Connect jest dostępny w sprzęcie takich producentów, jak: Cambridge Audio, DALI, Electrocompaniet, ifi, Kef, Lumin, Lyngdorf czy NAD/Bluesound. Mamy nadzieję, że lista będzie się szybko wydłużać. Aktualizację 3.7 można pobrać bezpłatnie od 23 września 2021. Obejmuje następujące modele Naima: Uniti Atom, Uniti Atom Headphone, Uniti Star, Uniti Nova oraz ND5 XS 2, NDX 2 i ND 555. Przed końcem roku pojawi się także firmware dla głośników bezprzewodowych Mu-so 2. generacji, Mu-so for Bentley i Mu-so Wood. Starszych modeli zaktualizować się nie da.