HFM

artykulylista3

 

Accuphase DP-570

news042021 009

 Accuphase nie rezygnuje z produkcji odtwarzaczy płyt CD/SACD. Niedawno w ofercie japońskiej firmy pojawił się model DP-570.

Accuphase DP-570 zastępuje wprowadzony pod koniec roku 2016 roku odtwarzacz DP-560. Zajmuje pozycję pomiędzy podstawowym DP-430 a topowym zintegrowanym DP-750. Na szczycie firmowej hierarchii stoi dzielona kombinacja DP/DC-950. Jak zwykle w przypadku japońskiego specjalisty postęp odbywa się metodą małych kroków. Zamiast burzy i naporu mamy ewolucję, polegającą na systematycznym ulepszaniu sprawdzonych rozwiązań i wzbogacaniu układu tam, gdzie rzeczywiście pojawiły się warte uwzględnienia nowinki techniczne. Accuphase nie gna za modą na złamanie karku, ale jeżeli jakieś rozwiązanie – nawet tak dziwaczne jak słuchanie muzyki z PC-ta przez USB – okrzepnie na rynku, to zaczyna je stosować w urządzeniach nowej generacji. Dlatego w DP-570 nie zabrakło funkcjonalności zewnętrznego DAC-a, wyposażonego w cztery wejścia cyfrowe: optyczne, koaksjalne i USB 2.0 (to ostatnie przyjmuje sygnał PCM o granicznych parametrach 32 bity/384 kHz oraz DSD256 w standardzie DoP i ASIO2.1). Zestaw uzupełnia HS-Link 2 – firmowy interfejs, którym można przesłać sygnał CD/SACD z transportu Accuphase’a. Również z myślą o użytkownikach, którzy zamierzają wykorzystywać DP-570 w roli DAC-a, wyświetlacz pokazuje rozdzielczość i częstotliwość próbkowania danych.

To jednak tylko dodatek, ponieważ najwięcej uwagi poświęcono optymalizacji odtwarzania płyt fizycznych. W tym celu poprawiono konstrukcję firmowego napędu. Zyskał teraz jeszcze większą pokrywę, która niczym most spina jego brzegi i składa się z trzech warstw: odlewanej podstawy, stalowej izolacji i aluminiowej nakładki. Jej zadanie polega na wygaszaniu wibracji pochodzących z silnika oraz tych generowanych przez obracającą się płytę. Dodatkowo usztywnia ona transport i osłania soczewkę lasera od zakłóceń elektromagnetycznych. Sama soczewka spoczywa na absorberach z gumy butylowej, które wytłumiają wibracje i obniżają rezonanse konstrukcji. Cały napęd miał być jak najcichszy, tak aby jego drgania nie pogarszały dokładności odczytu danych z płyty. Jeżeli chodzi o inne usprawnienia układu, to nie obyło się bez dalszego zwiększenia odstępu sygnału od szumu. W porównaniu z DP-560 wzrósł on zaledwie o 1 dB – ze 119 do 120 dB, co świadczy o klasie poprzednika oraz pokazuje, jak trudno jest poprawiać urządzenia wykonane w duchu wysokiej kultury technicznej. W przypadku szumów i zniekształceń postęp jest bardziej spektakularny – udało się je obniżyć o 30 %, choć nadal poruszamy się w zakresie wartości ledwie mierzalnych. Obiektywnie parametry są więc mocno wyśrubowane i widać, że Accuphase w doskonaleniu określonej formuły ściga się sam ze sobą. Do konwersji c/a wykorzystano 32-bitową, ośmiokanałową kość ESS Hyper Stream II ES9028PRO, czyli identyczną jak w szczytowym DP-750. Różnica polega na tym, że w DP-570 zastosowano jedną kość, a we flagowcu – dwie. W związku z tym na każdy kanał DP-570 przypadają cztery równolegle połączone konwertery, a w topowym modelu – osiem. Ścieżka sygnału pozostała symetryczna. Wyjścia analogowe korzystają z niezależnych filtrów dolnoprzepustowych, a tory sygnałowe dla wyjść XLR i RCA poprowadzono osobno.

Pamiętano również o selektorze umożliwiającym zmianę obsadzenia pinów w XLR-ach. Dzięki temu DP-570 może pracować z dowolnym wzmacniaczem i nie ma ryzyka, że polaryzacja sygnału będzie niewłaściwa. Identycznie jak w DP-560 wnętrze podzielono na moduły, odseparowane przegrodami zmniejszającymi przenikanie pól i zakłóceń. Na zewnątrz, poza wyświetlaczem, zmieniło się wykończenie płyty wierzchniej. Zgodnie z nowym wzornictwem wykonano ją ze szczotkowanego aluminium, anodowanego na czarno. Zmienił się też układ logotypów na przedniej ściance. Accuphase DP-570 jest już dostępny w Polsce.

Importer wycenił go na 48900 zł.