Witam wszystkich,
od tygodnia jestem posiadaczem odtwarzacza z widoczną płytą, który prezentuje się następująco:
prnt.sc/xvdtjo
i poszukuję płyt, które dobrze by się na nim prezentowały. W mojej kolekcji posiadam mroczniejsze motywy, a chętnie dodałbym jaśniejsze i barwniejsze odcienie. Myślałem na przykład o tęczowych barwach, który przy szybkim obrocie dałyby całkiem biały kolor. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie interesujące propozycje. Zaznaczam, że interesują mnie płyty a nie ich okładki, więc najlepiej jakbyście podawali ich wygląd po wyciągnięciu z opakowania.

...he, he, he - aż się zalogowałem - to jest śmieszne jak diabli (i żałosne jednocześnie).
Polecam "White Album" The Beatles lub białego cedeera Sony (do Twojej mrocznej kolekcji).

P.S.

A teraz mogę już umrzeć...

Bruhaha

Barbazek napisał: ...Myślałem na przykład o tęczowych barwach, który przy szybkim obrocie dałyby całkiem biały kolor.

Jeżeli obroty są tak szybkie, że tęcza robi się biała (nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem), to biały powinien zrobić się każdy inny kolor. Taką mam koncepcję.

.

no ciekawe , białe płyty, Lisa Stansfield, biography , srebrna 1, biała 2

Adam Szulc napisał: Jeżeli obroty są tak szybkie, że tęcza robi się biała (nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem), to biały powinien zrobić się każdy inny kolor. Taką mam koncepcję.

Mieszanie barw tak nie działa. Żeby uzyskać biel, każdy kolor na takiej płycie musi mieć swój przeciwstawny kolor do pary.
Problem tylko w tym, że CD obraca się w zakresie 200-500 obr/min., a to raczej za mało na wywołanie złudzenia bieli.
Proponuję kupić dowolne płyty i kupić sobie nalepki na nie w kolorach jakie nam pasują.
allegro.pl/oferta/naklejki-na-zamowienie...8mm-50szt-8524391466

John 1.5 V napisał: Mieszanie barw tak nie działa. Żeby uzyskać biel, każdy kolor na takiej płycie musi mieć swój przeciwstawny kolor do pary.

To tęcza (ta prawdziwa, nie sodomicka) się nie nadaje, bo ma nieparzystą liczbę kolorów. Chyba że dopuszczalne są jakieś trójkąciki.

Pamiętam zabawkę z dzieciństwa, którą nazywano, pardonne moi, bąkiem. Wprawiało się takie urządzenie w ruch obrotowy i uzyskiwało albo dźwięki (niepodobne do tych, z którymi nazwa budzi skojarzenia) albo ruchome kolory. Na miejscu założyciela wątku miesiąca (a może i kwartału) poszedłbym w tym kierunku.

O, nawet jest coś takiego do obejrzenia:

Oto przepiekna plytka:
allegro.pl/oferta/axel-f-picture-disc-winyl-10116309328