Witam wszystkich, jak w temacie szukam słuchawek do 1000zł , preferował bym otwartych .
Do tej pory posiadam tylko grado sr60i , oraz beyerdynamic DT440, w grado podobaja mi się solidne basy oraz "kolor" w jakim grają, z kolei w dt440 kocham szczegółowość (widać to dobrze w klasycznych utworach).
Słucham jazzu , rocka , m. klasycznej , czasami house.
Posiadam wzm.
Pomożecie?

Naturalnym wyborem wydaje się wyższy model Grado, 125 albo 325

z komórki pod schodami

Zastanawiam sie właśnie nad grado 325 oraz sennheiser 650, lub za dopłatą na hifimana he400 ale nie wiem które z nich będą najlepsze.

A nie masz koło siebie mp3store żeby umówić się na odsłuch?

z komórki pod schodami

Niestety niemam możliwości odsłuchu.

Nawet nie rób se jaj, że wywalisz prawie tysiaka na słuchawki których nie przymierzysz. Tu nie chodzi tylko o brzmienie ale w praktycznie równym stopniu również o wygodę i ergonomię. Co z tego, że brzmienie będzie świetne, choć kupując w ciemno cholera wie czy akurat Ci się spodoba, skoro pałąk albo nauszniki będą rypały Cię w czaszkę i nie wysiedzisz dłużej jak 10 min. Każda firma zapewnia o tym, że jej produkty są wygodne ale to niestety nie prawda. Takie np. Audeze brzmią genialnie ale są cholernie ciężkie co akurat jest cechą wspólną większości planarnych konstrukcji i nie nadają się np. do tego aby słuchać na leżąco. Przy jakimś wysokim modelu firmy Audio-Technika miałem wrażenie jakbym sobie przyłożył do głowy dwa litrowe słoiki bo poduszki słuchawek były tak twarde i wąskie.

Trzeba ruszyć szynkę, wziąć dzień wolnego, kupić bilet na pociąg Regio czy TLK i kopsnąć się do najbliższego sklepu np. mp3store.

Słuchawki muszą być wygodne inaczej całą przyjemność ze słuchania trafia szlag.

Auto też byś kupił oglądając tylko zdjęcia na otomoto i sugerując się opiniami z netu ?