1. Krucjata Burne'a - scena walki wręcz tytułowego bohatera w domku na przedmieściu niemieckiego miasta z agentem Treadstone
2. Matrix - Neo i Trinity walczą ze straznikami na parterze budynku w którym więziony jest Morpheus
3. Equlibrium - John Preston walczy z "wielkim bratem" - scena końcowa

Jakies pomysły?

Roman napisał: W kinie kopanym, to Bruce Lee z Bolo w "Wejściu smoka".
Pamiętam, jak po premierze dwa głupki kopały się po brzuchach ( do pysków se nie mogli sięgnąć ) pod rondem kaponiera w Poznaniu.

.....Po Wejściu smoka ćwiczyłem z non czaku..byłem poobijany...sprzęty w domu także...ale trening czyni mistrza..do tej pory w te klocki jestem dobry Wracając do tematu...13 Dzielnica- i walka w kasynie...zresztą prawdziwi goście z fran. jamac.......mistrzostwo w każdym ruchu....

Jakoś nigdy mnie takie rzeczy nie "podniecały" w filmach, ale skoro już o tym mowa to podtrzymuję propozycję "Wejścia smoka". Dokładam do tego "Gwiezdne wojny", a dokładnie "Imperium... Vader kontra Skywalker, "Siedmiu samurajów".
Krucjata zaproponowana przez lola też może być - niezły film, jeden z nielicznych bez natłoku efektów. ale czy te sceny walki aż tak rewelacyjne. Bo ja wiem... Pewnie coś się ciekawszego widziało, ale nie przychodzi mi do głowy w tej chwili.

Z "kopanych" filmów lubiłem też oglądać wczesnego Stefana - idealne filmy po całym dniu pracy, gdy nie trzeba już myśleć. Obecni "karatecy" raczej mnie irytują, gdyż zbytnio pomaga im się fruwać.

Aha Byłbym zapomniał. Walka King Konga z tyrranozaurami z ostatniej wersji P. Jacksona. Fajnie się biją

Filmy Kill Bill; Hero, a także kilka innych azjatyckich filmów, m.in. z Jackiem Chanem, które zachwycają swoją techniką, pomysłowością oraz precyzją.

Najlepsze sceny walki,to zależy o jakie chodziło autorowi wątku.
Obecnie kręci się te sceny z użyciem techniki komputerowej i pokolenie wychowane na grach wizyjnych piszczy z zachwytu,mnie osobiście rażą sztucznością i śmiesznością ( Matrix,Kill Bill ).
Niestety chyba rzadkością ( szkoda ) jest kręcenie takich scen przy użyciu technik tradycyjnych,no oczywiście ograniczone możliwościami fizycznymi aktorów ( dublerów) także.

Krucjata Bourne'a za naturalizm. Czuć tam rozpacz walki o życie przy całej "sprawności" (czytaj układ choreograficzny)
Matrix za przełom i piętno które odcisnął na kolejnych filmach.
Equlibrium za oryginalny pomysł - walka w bliskim dystansie na pistolety - to trzeba zobaczyć.

Parę scen z ostatniego Mohikanina, ta dynamika i ten realizm za tym poszli inni.
Z naszego podwórka „Krzyżacy” pojedynek Zbyszka i jego giermka z rycerzami NMP
„Pan Wołodyjowski” wersja kinowa Michał z janczarem, „Potop” tu parę scen (karczma, Michał z Jędrusiem, Kmicic z Radziwiłem)
Kino kopane to pierwsze filmy z Sigalem, kwintesencja skutecznego Aikido.
Z nowszego kina to fragmenty filmu "Wojownik na wietrze", fabularyzowana historia M. Oyamy i jego walki z mistrzami innych stylów, można dodać jeszcze „Człowiek Pies”.

I ponownie bym obejrzał "Harakiri"

lolo napisał: Equlibrium za oryginalny pomysł - walka w bliskim dystansie na pistolety - to trzeba zobaczyć.

Tak pomysł z kata pistoletami był pierwszorzędny.

Do filmów dorzucę gladiatora i jego wszystkie walki na arenach. Jeszcze filmi który przypomniał mi o takich właśnie produkcjach jak siedmiu samurajów czyli zatoichi.

Bruce Lee kontra Chuck Norris w Drodze Smoka - klasyka
van Damm z Bolo w Krwawym Sporcie - klasyka VHS
Tom Hanks unikający kul na plaży w Normandii - Szeregowiec Ryan
Al Pacino & Robert De Niro & Val Kilmer strzelanina na ulicy - Gorączka

a tutaj vox populi
film.onet.pl/0,0,1332138,wiadomosci.html
jak widać trup musi słać się gęsto.

A kto ogladal 'Cinderella Man' z Russelem Crowem?
Nieco lzawy, ale porzadnie zrobiony film i ciekawa z zycia wzieta historia boksera.

No niech będzie naprzykład Dwie Wieże oraz Powrót Króla Władcy Pierścieni.

To fakt. Lepszych scen chyba nie nakrecili. Dodam Gladiatora - mocny wstęp.

Eisenstein "Pancernik Potiomkin" słynna scena walki na odeskich schodach. Dziś to już wygląda dość archaicznie. Wątek z wózkiem dziecięcym zjeżdżającym ze schodów wykorzystał De Palma w "Nietykalnych" i zrobił to kapitalnie, a strzelaninę umieścił na dworcu kolejowym.