Witam wszystkich
Mam mały problem. Moje miniaturowe pokojowe studio melomana sklada sie z dwoch trojdroznych kolumn-skladakow , kazda o mocy muzycznej 100 watow. Obie graja na wzmacniaczu Unitry , ktorego parametrow niestety nie znam. Wszystko gra bezproblemowo, jednak chcialbym dorobic druga pare takich samych kolumn. Problem w tym ze podpinalem probnie taki uklad naglosnienia (wzmacniacz jest lekko przerobiony, ma 4 kanaly) noi niestety wzmacniacz nie poradzil sobie :/ , gralo ale jak tylko robilem glosniej ,moja unitra zaczela sie 'dusic' i glosniki zaczely szalec. No i mam teraz prosbe - czy ktos moze mi powiedziec jakiej mocy wzmacniacz powinienem sobie nabyc zeby spokojnie i bez problemu pociagnal 4 kolumny trojdrozne (basowy : 100 W , sredniak 75 W , sopran 60 W ) ? Prosze o pomoc ! Chodzi mi oczywiscie o wzmacniacz stereo.[/b]

zapomnialem dodac - kolumny sa 8- omowe.

Jester,to trochę starawy tok rozumowania jeśli chodzi o kolumny i wzacniacze.Najpierw napisz do czego potrzebne Ci są cztery kolumny.Jest to układ mocno nietypowy,bo ani to kino,ani stereo.

Wiesz Blackie , ja w tym temacie to raczej nie za bardzo. Pokoj mam dosc maly (2,15 m x 3,70 m ) ,chcialbym po prostu zeby ladnie gralo. te dwie kolumny o ktorych wczesniej wspomnialem sa umieszczone przy jednej scianie - brakuje mi wiec dzwieku z drugiej strony no i z tym wlasnie planuje cos zrobic. Jesli mozesz to napisz mi jak Ty bys to 'rozegral' na moim miejscu.

2,15 to niewiele.Jak chcesz rozstawić kolumny?Przypuszczam,że na tej krótszej ścianie jeden zestaw ,a na przeciwko drugi.Nie wiem czy jest sens podpinania czterech kolumn,jeśli chcesz zmienić wzmacniacz.Wymiana tej Unitry powinna polepszyć dzwięk.Fakt,że na tych głośnikach nie usłyszysz pełni możliwości nowego wzmacniacza,ale zawsze będzie lepiej.Dzwięk powinien wypełnić pokój na jednej parze kolumn,przecież pomieszczenie nie jest duże.Mój pokój jest niewiele większy.Przede wszystkim ile możesz wydać na wzmacniacz i czy ma być nowy?

Szanowny Panie Melomanie. Stare Unitry miały nie tyle mozliwośc podłączenia czterech kolumn - bo nie temu to służyło - ale wyborowi sposobu ich podłączenia. Jedna para wtyków była na zaciski do gołych kabli, a druga umozliwiała ich podłączenie ich wtykami typu DIN ileś tam (potocznie bolec i języczek). W mojej starej Unitrze WS-304S tak było. I w wielu innych. No to już wiesz po co to było.

A teraz Melomanie wyobraż sobie, że zrealizowałeś swój pomysł. Twój wzmacniacz jest tylko dwukanałowy. Stereofoniczny. Ma informację rozpisaną na kanał lewy i prawy. Czyli dla lewej i prawej kolumny. A więc, jak podłączysz druga parę kolumn, to ta z tyłu po lewej będzi grała to, co ta z przodu po prawej. A ta z tyłu po prawej to, co ta z przodu. No, chyba, że pomieszasz kable Zamknij teraz oczy i pomyśl, że słuchasz Beatlesów. Jeden John Lennon śpiewa stojąc przed Tobą, a drugi za Tobą. O ten rodzaj iluzji Ci chodziło? Jak lubisz takie efekty, to to naprawdę może być to ))

Wyleczony? A tak w ogóle masz do wymiany wzmacniacz, bo stare polskie Unitry to najgorszy z mozliwych wyborów. Z polskich moga być Radmory, z obcych... A zreszta ten temat już chyba był? I jeszcze kolumny...

Faktem jest ze za duzo na wzmacniacz nie chce wydawac - raz ze mieszkam w domu, rodzina i sasiedzi przegoniliby mnie na cztery wiatry gdybym tu im zaczal przygrywac sprzetem z wyzszej polki No a dwa to to ze jestem tylko biednym (no moze bez przesady ) studentem ktory po prostu kocha muzyke i to co ma (te dwie kolumny ktore nawet niezle graja) po prostu mu nie wystarcza. Jesli chodzi o wzmacniacz , to interesowaloby mnie cos uzywanego , tak do 500 zl gora. W sprawie kolumn - mysle ze raczej postawilbym na swojska robote niz na kupienie gotowego zestawu za kilkaset ( albo i wiecej ) zl. Prosze Was - nie piszcie juz jaki to glupi ten moj pomysl z tymi 4 kolumnami - to juz wiem tylko napiszcie CO mi radzicie zrobic - no nie wiem - w jakis Pro Logic chociazby zainwestowac czy co? Prosze o wasze propozycje na ten temat , oczywiscie w 'ludzkich' cenach. Nie planuje zrobic z pokoju jakiegos studia tylko chce po prostu ulepszyc dzwiek, uzyskac jakis surround chociazby

Masz jakieś 8 m2. W takim pokoju nie zmieści się żadem system wielokanałowy. Nie zmieści się z dźwiękiem, bo fizycznie zapewne wlezie. W pomieszczenia tych rozmiarów zwykle wstawia się małe kolumny podstawkowe w liczbie jednej pary. Jeśli nie chcesz wydać dużo, poszukaj z drugiej ręki czegoś typu Tannoy M1 lub M2, dorób ciężkie podstawki, do tego wzmacniacz z drugiej ręki typu Arcam, NAD, ewentualnmie jeśli ma być ostrzej to Pioneer A400X.

Jester,posluchaj Józwy,on wie co mówi.To najlepsza rada jaką można z czystym sumienem Ci dać.Niedawno kupiłem sobie wzmacnacz Nada.Oczywiście stereofoniczny.Wcześniej grałem na amplitunerze Denona ,też stereofonicznym.Ma on mozliwość podłączena dwóch par głośników.Raz tylko przeprowdziłem eksperyment z czterema kolumnami.Byłem zniesmaczony efektem.Pewnie dlatego takie pomysły są mi teraz cakiem obce.Ale wciąż nie mogę zrozumieć,jak takiego małego pokoju nie możesz napełnić dzwiękiem z dwóch kolumn?

A mi to się coś wydaje, że szanowny kolega to sam do końca nie wie chyba co chce. Czy porządne stereo czy "porządne" wodotryski.

OK , moze rzeczywiscie to wyglada jakbym sam nie wiedzial czego chce - po czesci tak rzeczywiscie jest , ale nie do konca. Blackie - nie o to chodzi ze pokoj nie jest wypelniony dzwiekiem - mi sie on wydaje troche 'niedopelniony' . Nie wierze ze Wy to macie takie sprzety w domach ze hoho i ze sa perfekcyjne - na pewno takie wrazenie jest po kazdorazowej zmianie sprzetu na lepsze. Jednak po pewnym czasie z pewnoscia zaczyna czegos brakowac - zwraca sie uwage na to co mozna ulepszyc, nie ? Juz nawet wczoraj dla wszystkiego rozstawilem te swoje 2 kolumny w przeciwleglych rogach pokoju, ale wciaz brakuje mi tego 'dopelnienia' z katow w ktorych nie ma kolumn. Moze powinienem sie zaopatrzec w jakies male kolumienki dobrej jakosci i umiescic je w tych wolnych naroznikach, ktore nie tyle dadza kopa, co po prostu dopelnia dzwiek dwoch duzych kolumn srednimi tonami? . Z tym wzmacniaczem to zastosuje sie chyba do rady Jozwy. Tylko jeszcze jedno - ten sprzet ktory mi polecil jest spoko , tylko ze np. na allegro nie ma ani jednej sztuki :/ - moze jest jakas alternatywa o podobnej cenie i jakosci ?

Jester,ależ się uparłeś:)Pewnie,że zawsze można coś polepszyć.Modyfikować sprzęt i dzwięk można w nieskończoność,tylko mało kogo na to stać.Popoluj jeszcze na ten sprzęt,może coś się pojawi.A jak nie ,to ktoś Ci pewnie coś doradzi.Nadal jednak chcesz wzmacniacz na dwie pary kolumn?

>Jester
Dookoła? w rogach? a ustaw ty je wreszcie w linii, na przeciwko swojej głowy i masz człowieku normalnie spokój.
A jak by pokój był ośmiokątny, to co? Potrzebował byś ośmiu kolumn? Jeszcze chwila i zeświruję ja , i powieszę swoje pod sufitem.
____________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki

ironista spokojnie ,
ja bym polecal w szafie sluchac albo w pod woda w wannie , wtedy dzwiek jest pelniejszy

Trochę mnie poniosło, sorry Jester, dzięki Libero. Ale naprawdę spróbuj zrobić jak napisałem i nie pchaj się w te narożniki;
__________________
Kłębami dymu niechaj się otoczę
Niech o młodości pomarzę półsenny...
Słowacki