HFM

artykulylista3

 

Marantz Ruby

news112018 004

Marantz wyszedł z założenia, że każda okazja do świętowania jest dobra. Firma postanowiła uczcić 40. rocznicę współpracy z Kenem Ishiwatą

Ken Ishiwata to postać w świecie hi-fi znana i lubiana. Krzewi kulturę słuchania, popularyzuje markę, prowadzi prezentacje, a przy okazji promuje wykonawców, po których utwory sięga. Współpraca Ishiwaty z Marantzem rozpoczęła się w 1978 roku. Japończyk był za- angażowany w konstruowanie urządzeń i nadawał im ostateczny szlif brzmieniowy. Pierwszy spektakularny sukces odniósł w roku 1986, tuningując odtwarzacz Marantz CD-45. W oryginalnej postaci urządzenie stało się niesprzedawalne, ponieważ zostało wyposażone w 14-bitowy przetwornik c/a, a na rynku pojawiły się już nowsze, 16-bitowe. W brytyjskim magazynie producenta zalegało wówczas około 2000 sztuk i nie bardzo było wiadomo, co z nimi zrobić. Utylizacja nie wchodziła w grę.

Wyprzedaż po kosztach także była ryzykowna, ponieważ nie dawała gwarancji, że znajdą się chętni, a poza tym oznaczałaby poważny uszczerbek wizerunkowy. Ishiwata zaproponował wtedy, że przerobi odtwarzacze tak, że zamiast nowinkami technicznymi przekonają słuchaczy dźwiękiem. Zmodyfikowany egzemplarz przekazał do odsłuchu recenzentowi magazynu „Hi-Fi Answers”, który się nim zachwycił. Dwa tygodnie po publikacji testu Marantzów CD-45 już nie było. Dla upamiętnienia tamtej akcji ratunkowej oraz 40 lat owocnej pracy Kena Ishiwaty nad kolejnymi edycjami specjalnymi, firma postanowiła wprowadzić do sprzedaży limitowaną serię Ruby. W jej skład wejdą dwa komponenty: odtwarzacz SACD/CD – SA-KI Ruby oraz wzmacniacz PM-KI Ruby. Oba modele będą dostępne w 1000 sztuk na całym świecie – 500 w kolorze czarnym i 500 w złotym. Każdy egzemplarz zostanie wyróżniony wygrawerowanym laserowo autografem Kena Ishiwaty oraz osadzonym na szczycie przedniej ścianki rubinem. Będzie też nosił indywidualny numer, potwierdzony certyfikatem autentyczności. Producent podkreśla, że nowe komponenty zostały specjalnie zaprojektowane i dostrojone przez zespół kierowany przez Ishiwatę.

news112018 005

Mają nie tylko wyglądać, ale także brzmieć wyjątkowo. Odtwarzacz SA-KI Ruby wyposażono w mechanizm SACDM-3, który czyta płyty CD, SACD oraz nagrane CD-ROM i DVD-ROM. Urządzenie można także wykorzystać w roli zewnętrznego DAC-a, podłączając sygnał cyfrowy do jednego z trzech wejść: optycznego, koaksjalnego lub asynchronicznego USB. To ostatnie przyjmuje pliki PCM/DXD do 32 bitów/ /384 kHz oraz DSD 11,2 MHz. Wszystkie wejścia cyfrowe są izolowane w celu blokowania ewentualnych szumów pochodzących z podłączonych źródeł. Zestaw uzupełniają dwa cyfrowe wyjścia: optyczne i koaksjalne. Sygnał do konwersji przygotowuje upsampler Marantz Musical Mastering, który zamienia wszystkie przychodzące sygnały cyfrowe na format DSD 11,2 MHz. Pozwoliło to zastosować uproszczony filtr dolnoprzepustowy, którego ingerencja w oryginalny sygnał powinna być minimalna. Analogową sekcję wyjściową zbudowano w oparciu o moduły HDAM-SA2. Wyjście zrealizowano na parze szeroko rozstawionych, niklowanych gniazd RCA. Nie zabrakło także wyjścia słuchawkowego 6,35 mm (duży jack), które współpracuje z przeznaczonym dla niego przedwzmacniaczem. Wzmacniacz PM-KI Ruby dysponuje mocą 100 W/8 Ω, którą podwaja przy spadku impedancji do 4 Ω. Zasilacz stopnia końcowego jest impulsowy i bazuje na układzie zaprojektowanym pod kątem flagowego PM-10. Sekcja przedwzmacniacza korzysta z osobnego transformatora toroidalnego. Do filtrowania napięcia wykorzystano nowo opracowane kondensatory elektrolityczne, a do prostowania – diody Schottky’ego. W przedwzmacniaczu liniowym pracują firmowe moduły HDAM SA3. Do regulacji głośności służy układ elektroniczny, działający w dziedzinie analogowej. W części sygnałowej użyto kondensatorów foliowych i mikowych do zastosowań audio.

PM-KI Ruby ma wbudowany przedwzmacniacz korekcyjny Marantz Musical Premium Phono EQ, który współpracuje zarówno z wkładkami MM, jak i MC. Nie zabrakło także wyjścia 6,35 mm, zasilanego osobnym preampem słuchawkowym. Wzmacniacz wyposażono w pięć wejść liniowych, jedno phono MM/MC, dwa wyjścia z pętli nagrywania oraz bezpośrednie wejście do końcówki mocy, umożliwiające podłączenie zewnętrznego preampu. Gniazda CD i phono są solidniejsze od pozostałych i niklowane. Terminale głośnikowe pokryto warstwą miedzi. Miedziowana jest także podstawa montażowa oraz tylna ścianka. Ozdobny panel przedni i pokrywę wykonano z aluminium. Liczba egzemplarzy jest przydzielana zależnie od kraju. Do Polski trafi 50 jubileuszowych kompletów, które będą sprzedawane tylko razem.

Importer ustalił cenę na 35990 zł.