Kalafior napisał: Co więcej chcę żeby pracowały zgodnie (u mnie będzie to w przeciwfazie, gdyż skierowane są przeciw sobie, zatem żeby zgodnie poruszały powietrzem w komorach) i dlatego chcę zamontować sumator. W przeciwnym razie bardzo prawdopodobne że jeden będzie pompował coś zupełnie przeciwnego niż drugi i o kant d..py, czyli tj. jak obecnie.
Czy dobrze cie rozumiem? W przeciwfazie - wiec jak jeden porusza membrana na zewnatrz - drugi bedzie ja wciagal? I to dla tego, ze sa skierowane przeciwko sobie? Bedziesz zdziwiony, ze basu wogole niebedzie.
Myszle, ze wiekszosc twojich zalozen jest troche blednych.
Niezapominaj, ze jak idzie 10W tylko do lewego kanalu i zsumujesz, to pojdzie do oboch kanalow, ale ciagle tylko 10W a wiec po 5W na glosnik. I to zrezsta - jak juz wspomniane - jest w normalnych nagraniach raczej niespotykane.
Napisz dla wyjasnieniea kilka sczegolow:
1.Czy glosniki graja do wspolnej komory, czy kazdy ma swoja oddzielna?
2. Czy "zasilasz" ich z oddzielnej koncowky mocy, czy sa jakos podlaczone do pelnopasmowego wzmaczniacza do ktorego sa podlaczone i inne kolumny?
3. Czy od srodka suba sa jakies filtry?
Zalozmy, ze sub jest podlaczony do oddzielnej stereofonicznej koncowky mocy (lub dwoch kanalow jakiegos amplitunera) i impedancja suba umozliwia normalna prace wzmaczniacza i wysterowanie suba. Twoja nadzieja poprawienia polega na identycznym wysterowaniu oboch glosnikow a nie na powiekszeniu mocy lub powierzchni membrany (co dalo by realniejsze efekty).
Identyczne wysterowanie osiagniesz podajac na wzmaczniacz signal mono - wiec zrob sobie interkonekt ze zwarciem lewego i prawego kanalu i masz rowne wysterowanie dla proby. I w odroznieniu od sumatora - beda obie koncowky dawali owych 10W przy odpowiednim signale tylko w jednym kanale.
Wtedy porownaj sobie granie w fazie i przeciwfazie ze stanem obecnym i wg. mnie zapomnisz o calym temacie.