Po kolei :
- dajesz gramofon do serwisu i z ustawieniem zapłacisz ok. 1k.
- kupujesz nową NORMALNĄ wkładkę za 100,- , idziesz z nią do obojętnie jakiego sklepu audio i Ci skalibrują gramofon za max. 50,- i masz spokój do końca życia z wymianą igieł.
- kupujesz NORMALNĄ wkładkę jw. , kupujesz wagę jubilerską za 30,- , szablon za 20,- i korzystając z
www.stereolife.pl/archiwum/artykuly-list...-gramofonu-od-a-do-z
zaczynasz Swoją przygodę w świecie gramofonów.
Ten filmik to po prostu żart, takie rzeźbienie i wsadzanie igły od innej wkładki to bezsens i nie wiem czy zwróciłeś uwagę , że igła została osadzona pod innym kątem niż 90 st. w stosunku do poziomu wkładki. Jaka jest gwarancja że igła nie zacznie się luzować w tym prowizorycznym uchwycie . Tak na dobrą sprawę to możesz równie dobrze wpakować tam gwóźdź i też zagra , pytanie tylko jak i co się stanie z płytami ?