Witam,
planuję zakup pierwszego dobrego zestawu stereo. Zestaw ten ma służyć do codziennego słuchania muzyki
raczej ciszej niż głośniej (dzieci) oraz sporadycznego głośniejszego słuchania muzyki np. podczas jakiejś
imprezy. Poniżej przedstawiam założenia do mojego zestawu:
1. budżet ok 12 tys PLN
2. zestaw nowy (nie znam się dobrze, więc używanego nie będę potrafił kupić)
3. zestaw ma się składać z: dwóch kolumn stojących + wzmacniacz (jeśli lepszy zestaw będzie z przedwzmacniacza i wzmacniacza właściwego to też OK) + urządzenie które będzie służyło jako zródło
(nie planuję żadnego CD, dvd, blueray, tylko urządzenie to ma streamować flac.ki przez wifi, bluetooth, LAN,
spotify puszczane z telefonu przez bluetooth lub wifi, pliki muzyczne puszczane z serwera NAS / komputera).
4. rodzaj słuchanej muzyki - wszystko oprócz jakichś przegięć typu harmetall, i inne urywaki głowy
5. jak ma grać: nie piszcząco (skrzecząco), ciepło, dobry bas i górne dzwięki.
6. wymyślilem sobie, że jeśli kolumny głośnikowe będą miały większa sprawność np ok 91db/1m, to wzmacniacz będzie mniejszy i będzie to lepiej grało, ale nie wiem czy to dobre założenie
7. wymiary szczegółowe pokoju mojego poniżej
8. z firm produkujących np. wzmacniacze najlepszych jakie uważałem do tej pory to słyszałem o Denonie, Maranzu, Harmanie. Nie wiem czy to słuszne założenie ze Firmy te mogą być przereklamowane
i lepiej poszukać sprzętu innych Firm. Nie wykluczam także polskich produkcji - jeśli są konkurencyjne lub lepsze od innych.
9. Mieszkam w okolicach Warszawy, więc będę mógł podjechać do jakichś salonóa audio i posłuchać.
10. wzmacniacz nie lampowy


Do tej pory nie miałem, żadnego porzadnego sprzętu, amplituner 7.1 Onkyo + Magnaty, wzmak stereo philips + diory, inne.

Proszę o pomoc w doborze zestawu:
1. wzmacniacz stereo
2. kolumny podłogowe
3. urzadzenie wielofunkcyjne - zródło (wifi, bluetooth, hdmi, LAN itp)
4. kabli głośnikowych

Po przeanalizowaniu wielu tematów doszedłem do wniosku że głośniki Focal byłyby dla mnie odpowiednie. Będę wdzięczy za sprawdzone i dobre propozycje

Na koniec mam jeszcze parę pytań na których nie znalazłem odpowiedzi jednoznacznych. Jeśli ktoś mógłby mi pomóc w ich rozwikłaniu byłbym spokojniejszy:
1. wg mojej dawnej wiedzy najlepszy wzmacniacz jest w klasie A. Czy coś się zmieniło w tej kwestii ? (bo są jakieś XA, XAB, H i inne i tego nie ogarniam)?
2. czy długość kabli do głośników musi być symetryczna ? (czy ma to kolosalne znaczenie ? ), czy kabel można zrobić dłuższy i zwinąć, żeby obydwa były jednakowe ?
3. czy to urządzenie wielofunkcyjne - zródło, gorzej odtwarza dzwięk z plików bezstratnych niż bluray, dvd ?
4. czy lepsza opcją jest kupić wzmacniacz zintegrowany czy przedwzmacniacz i końcówkę mocy ? (nie wiem czy dobrze to pisze) czy jeszcze lepiej wzmacniacz zintegrowany z urządzeniem wielofukcyjnym?
5. gdzie najbardziej opłaca się szukać podzespołów do zestawu stereo ? markety np saturn czy jakieś salony specialistyczne ?

Dziękuję wszystkimi za pomoc i wypowiedzi.

To ja poproszę o drugie zestaw pytań.

Ad.1 I tak i nie, Klasa A kiedyś była jedyna znaną, potem wymyślono B, C, D, E, F, G, H i T. Niektóre mają zastosowanie w technice audio, inne nie. Klasa A na pewno jest ok. ale A/B też byle jaka nie jest. Ciekawa też jest G i T (jedyna tak naprawdę cyfrowa). Klasa D (która cyfrową nie jest) w podstawowej wersji na razie mocno odstaje jakością, choć na ucho trudniej to wyłapać natomiast odmiany tej klasy proponowane w formie modułów IcePower (firmy B&O) oraz bardzo dobre układy firmy Hypex montowane np. w NAD-ach to już porównywalny technicznie i brzmieniowo poziom do dobrych wzmacniaczy klasy A i A/B.

Ad.2 Nie, o ile różnice nie są jakieś ekstremalne typu 1+15 metrów., ale różnica na poziomie metra czy dwóch nie ma wpływy ani na brzmienie ani elektrycznego na wzmacniacz. Zwinąć można, nic tu się złego brzmieniowo nie stanie.

Ad.3 Rozpatrując tego typu urządzenia decydującym ogniwem będzie tu wbudowany DAC i analogowe układy wyjściowe.

Ad.4 Nie ma na to gotowej i działającej zawsze recepty. Istnieją integry takie że mucha nie siada, istnieją też genialne konstrukcje dzielone. To bardziej kwestia własnych gustów, finansów i ciężarów które przyjdzie nam przenieść i ustawić. Wzmacniacze od pewnej mocy są w osobnych skrzynkach bo w jednej były by za ciężkie, zwłaszcza kiedy pracują w klasie A lub A/B.

Ad.5 W supermarketach w ogóle nie ma co szukać, zwłaszcza, że tego typu sklepy nie mają kompletnie żadnych warunków do sprzedaży takich urządzeń, że o personelu nie wspomnę. W miarę aktualną listę poważnych miejsc masz tutaj - audio.com.pl/sklepy/warszawa

dziękuję i mam następne pytania .

1. Czy wielkość pomieszczenia do doboru nagłośnienia powinienem rozpatrywać łącznie całość czy tylko do miejsca odsłuchu ? Pomieszczenie jest ok 34m2, a odsłuch w odległości ok 2-3m od ściany. Zwykle przy kolumnach jest zapis o sugerowanej odległości osłuchu. Czy to ma znaczenie ?
2. jeden sprzedawca w sklepie mówi: to jest 50W w klasie A i napędzi każde głośniki, to co innego niż 50W w klasie AB. Czy ma on rację ?
3. jeden ze sprzedawców proponował mi Xindiaka XA6800 w klasie A. Czy to jest dobra marka i wzmacniacz, czy raczej sobie darować ?
4. do ilu % mocy wzmacniacz A-B pracuje w klasie A a ile w B?
5. Czy wzmacniacze polskie np. Batlab grają porównywalnie do innych marek w tej samej półce cenowej ? (bo jak oglądam Maranze, Harmany i inne to wizualnie można powiedzieć, że są one bardzo przybajerzone, a np. Batlab nie. Czy to ma znaczenie?
6. czy zasilenie urządzeń wymaga jakichś specialnych listew przepięciowych i innych czy poprzez zwykłe gniazdko w ścianie?

Dziękuję.

Ad.1 - łącznie, dźwięk rozchodzi się w całym pomieszczeniu a i poza nim w jakimś stopniu również. O akustyce, osiąganych głośnościach i rezonansach decydują rozmiary całej dostępnej kubatury, proporce jej rozmiarów (długości ścian względem siebie i sufitu/podłogi) oraz chłonność akustyczna wszystkich powierzchni (zdolność tłumienia pewnych częstotliwości), a także ich faktura (zdolność rozpraszania dźwięku). Zaleca się siedzieć przed kolumnami nie bliżej niż ich odległość od siebie czyli tzw. baza (odległość pomiędzy kolumnami). W tył to już bardziej dowolna sprawa. Siedzieć można prawie dowolnie choć trzeba pamiętać o tym, że w pewnych miejscach będziemy słyszeć wyraźnie mniej (okolice środka pokoju) lub więcej basu (bliżej tylnej ściany).

Ad.2 - 50W to 50W, nie ważne w jakiej klasie. Klasa A to praca z wysokim prądem spoczynkowym (wzmacniacz grzeje się nie zależnie od tego czy gra czy nie, sprawność na poziomie nie większym jak 20-25%) i w liniowym zakresie charakterystyki wzmocnienia, natomiast klasa A/B to praca mieszana, na początku w klasie A mamy powiedzmy pierwszy wat lub kilka pierwszych, a potem wzmacniacz płynnie przechodzi w zakres który już liniowy nie jest i zaczyna też bardziej efektywnie zamieniać pobierany prąd z gniazdka na wzmacnianie sygnału i sprawność rośnie w okolice 70%, ale to nie są sztywne zależności, co model to inne wartości.

Ad.3 Xindaki wiele osób sobie chwali, jednak wzmacniacz technicznie mi się nie podoba ze względu na sianie harmonicznymi (wiem, to daje brzmieniu masę, fizjologiczność, zbliżamy się trochę do "lampy") i raczej nie osiąga ani szerokiego zakresu dynamiki a i zniekształcenia nie schodzą tak nisko jak to uzyskują konkurenci, nie mniej jednak ludziom się podoba i obudowa też "rwie oko".

Ad.4 - bardzo różnie. Już nieco pisałem, czasem to jest tylko pierwszy wat (co i tak potrafi dać już sporą głośność), czasem więcej. Istnieją wzmacniacze które przechodzą miedzy klasami przez naciśnięcie guziczka, bodajże Marantz PM-80 ma taki "psztyczek" i pamiętam też końcówkę mocy Plinius SA-102. Zapewne jest więcej takich konstrukcji ale to nie powinno, zwłaszcza na wczesnym etapie zabawy w Hi-Fi, zaprzątać nam uwagi ani stanowić kryterium wyboru.

Ad.5 Baltlab gra co najmniej porównywalnie, bardzo fajna konstrukcja, prosta, solidna, nie nowoczesna ale zgodna z regułami sztuki. Marantz czy Harman to produkty wielkich koncernów, a Baltlab to mała wytwórnia więc i możliwości "ubajerzenia" sprzętu ma mniejsze ale na świecie jest wiele podobnych marek jak Baltlab i nikt im nie wytyka, że proste.

Ad.6 - temat rzeka. Z jednej strony sieć energetyczna obfituje w udary napięciowe i rozmaite inne atrakcje więc filtr zabezpieczający przed nimi by się przydał, z drugiej strony filtr nie powinien ograniczać wzmacniacza i jego zapotrzebowania na ampery co czasem wcale takie łatwe do zrobienia nie jest i wielu twierdzi że filtry jednak ograniczają. Jeszcze z innej strony istnieje pogląd, całkiem słuszny zresztą, że to sam wzmacniacz powinien mieć tak zbudowany zasilacz aby nie być wrżliwym na jakieś tam skoki napięcia.

Przykład z mojej stajni - kiedyś pokusiłem się o zbudowanie wzmacniacza - bardzo prosta konstrukcja, wielki transformator (400VA) i ultra mały układ z minimalna ilością elementów. Konstrukcja dosyć "przezroczysta" i czysto brzmiąca ale niestety podatna na wszystko, więc każde włączenie się lodówki skutkowało charakterystycznym pyknięciem w głośnikach. Teraz korzystam z innego, już markowego wzmacniacza, który też ma brutalny zasilacz ale zbudowany tak, że lodówka może się włączać choćby co sekundę, a ja nic nie słyszę. Głośnik wysoko-tonowy też jest za to raczej wdzięczny.

Tak patrząc na wymagania sugeruje takie rozwiązanie - odtwarzacz plików, sieciowy i DAC w jednym, trzeba kupić nowy żeby nie martwić się o brak jakiejś funkcji, natomiast wzmacniacz stereo i kolumny kupiłbym używane tak aby maksymalnie wykorzystać założony budżet. Dobre i funkcjonalne odtwarzacze sieciowe tanie nie są i trzeba założyć wydatek na poziomie kilku tyś. W pozostałej kwocie kupując nowy wzmacniacz i kolumny zaczynamy mieć ciasno, więc opcja "second hand" pozwala na kupno sprzętu ze znacznie wyższej półki. Sam mam wszystko kupione od kogoś i chyba się nie zdarzyło abym wydał więcej jak połowę dawnej sklepowej ceny.

Kilka propozycji które zobrazują na co można liczyć
allegro.pl/arcam-a38-i6811334499.html
allegro.pl/arcam-a38-idealny-k-ce-i6811737309.html
allegro.pl/referencyjny-high-end-wzmacni...1793216.html#thumb/5
allegro.pl/electrocompaniet-aw-60-ftt-pr...4-5-i6802935848.html
allegro.pl/naim-nac112-i-naim-nap150-i6807901317.html

Kolumny.
allegro.pl/b-w-704-i6811192188.html
allegro.pl/monitor-audio-rs8-z-pudelkami...0464438.html#thumb/7
allegro.pl/dali-zensor-7-5-lat-gwarancji-i6799177712.html
allegro.pl/elac-fs-189-i6803464046.html#thumb/7
allegro.pl/kef-iq90-kartony-i6771780136.html#thumb/2
allegro.pl/quadral-montan-mk-v-i6810386736.html#thumb/6
allegro.pl/kolumny-elac-fs-207a-czarny-hg-i6748625473.html

John 1.5 V - Twoja wiedza nie zna granic !
Ostatecznie zestawiłem poniżej parę polecanych modeli wzmacniaczy, kolumn i DAC (z tym mam największy problem). Czy mógłbyś ocenić, czy ma to sens ? byłbym Ci bardzo wdzięczny, a w szczególności za pomoc w DACu..

WZMACNIACZE
1. Rega Elex-r - 5400
2. Peachtree-audio-nova220se ok 7000
3. atoll-in200se.html ok 7000
4. musical-fidelity-m3si 7000
5. Marantz PM8005 5000zł
6. NAD C368 4300

Kolumny:
1. Studio 16 Hertz MINAS ANOR IIIs Signature 6500 para, do przodu basreflex
2. Dali Opticon 6 7600 para
3. Sonus faber Principia 7 6000zł
4. Tannoy Revolution XT 8f 7400 para
5. Bowers & Wilkins 683 S2 6700zł

DAC :
1. Maranz Marantz NA6005 2600zł

Tak jak pisałem wcześniej moje pomieszczenie to ok 35m2, 2,7m wysokości. Konieczny dzwięk z dobrą sceną, detal (ale nie studyjny), dynamiczny (bas nie musi być jakiś super). Czy jesteś w stanie podpowiedzieć czy coś będzie z tego optymalnego?

PS wiem, że trochę budżet przekraczam
PS2. tak jak pisałem wcześniej, nie jestem specem, żeby kupować używki. Może po pierwszym dobrym zestawie tak

@condor.
Moge się wypowiedzieć wyłącznie o Peachtree Nova 125SE i 220SE - obu słuchałem, w połaczeniu z Tannoy Revolution XT 6f i 8f - słuchałem obu.
To znaczy słuchałem kombinacji tych wzmaków (one są z DACiem) i z tymi kolumnami.
W sumie wybrałem wersje najtańszą (125SE i XT 6F), przy ówczesnej różnicy cen szkoda było przepłacać za tak znikomą różnicę. Uważam, że 125SE napędzi spokojnie i 6F i 8F. Różnice w odsłuchach były żadne jeśli chodzi o wzmacniacz. Kolumny różniły się nieznacznie (bas był większy w 8F), ale odsłuchy prowadziłem w 20 m2. Myślę, że w Twoich 35 metrach i 6F się sprawdzi, ale to musisz posłuchać. W Twoim metrażu, czy to 125SE czy 220SE, podejrzewam nie będzie różnicy.

condor81 napisał: John 1.5 V - Twoja wiedza nie zna granic !

Mam zgoła odmienne zdanie, coś tam wiem, bawię się sprzętami i czytam o elektroakustyce i tym całym "hajfaju" już niemal 18 lat to i coś tam zapamiętałem, ale wiesz, im więcej wiesz tym bardziej zdajesz sobie sprawę ile jeszcze nie wiesz.

W DAC-ach niestety nie jestem na tyle obeznany, żeby ferować wyroki. Jedynym poważniejszym DAC-iem jaki mam jest ten wbudowany w odtwarzacz CD (bardzo już pełnoletni). Osobnego nigdy nie miałem a i nie prędko się pojawi bo nie mam takich potrzeb, korzystam raczej tylko z CD i magnetofonu, ale wybrany NA6005 - fajny.

Wzmacniacze Musical Fidelity mogą się podobać jednak to nie są konstrukcje technicznie "ładne" ze względu na niezbyt niskie zniekształcenia, wyraźnie węższy zakres dynamiki i podbarwienia co oczywiście nie przekreśla ich i ludzie lubią takie brzmienie ale ja tam wolę "surowicę" dlatego wolę NADa 368 który na tych nowych Hypexach jest pod względem technicznym rewelacyjny, zwłaszcza, że ma miejsce pod rozbudowę o dodatkowe moduły znacznie poszerzając jego możliwości.

Warta rozważenia jest na pewno Rega i Marantz. Klasyczne piece ale dobrze zbudowane i dające szansę na uzyskanie bardzo dobrego brzmienia. Atoll to też klasyka i ma wielu zwolenników (bo to fajny sprzęt) ale to ścieżka podobna do Musical Fidelity. Peachtree chociaż całkiem nowoczesny (układy IcePower i DAC na pokładzie) to jednak nie brał bym go pod uwagę właśnie ze względu na DAC który niestety szybko się zestarzeje i ... na lampkę w preampie (no nie lubię, nie poradzę )

Co do kolumn to bezwzględnie zalecam posłuchanie, najlepiej z już własnym wzmacniaczem.
Przesłuchałbym w pierwszej kolejności Dali które są bardzo fajnie zestrojone i co prawda maja 4 ohmy ale za to małą zmienność w całym paśmie więc nie powinny sprawiać problemów wzmacniaczowi, poza tym maja bardzo dobry zestaw głośników wysoko-tonowych i choć wydają się drogie to jednak cena uzasadnia technikę, która tam jest. Grają nie tylko porządnie ale i ze względu na ukształtowanie charakterystyki dopasowane do czułości ucha dosyć przyjemnie.
Do tego Tannoye i B&W - bardzo fajne modele, robione tak, żeby się podobało.
O Sonus Faberach się nie wypowiem bo jakoś ta marka nigdy mnie nie ujęła i raczej omijałem możliwość posłuchania ale jak będziesz miał okazję to czemu nie, może to akurat będzie "to". Ze studio 16Hz miałem jedynie okazję na kilku wystawach AudioShow i jakoś nie wrobiłem sobie zdania, ciężko też poczytać coś rzetelnego o nich bo magazyny drukowane chyba omijają, a recenzje Miszcza Pacuły ... to trudny temat

Gdybym miał wybrać zestawy do posłuchania to w pierwszej kolejności:
NAD/Marantz/Rega + Dali/Tannoy/B&W - to i tak 9 kombinacji i nie sądzę abyś nie utrafił w swoje gusta brzmieniowe i ... wizualne bo sprzęt powinien też się jakoś prezentować w pokoju. Niech kurna wszyscy wiedzą, że to poważna sprawa, a nie jakieś tam hobby

John 1.5 V napisał: Peachtree chociaż całkiem nowoczesny (układy IcePower i DAC na pokładzie) to jednak nie brał bym go pod uwagę właśnie ze względu na DAC który niestety szybko się zestarzeje i ... na lampkę w preampie (no nie lubię, nie poradzę )

Tutaj tylko dodam, że DAC nie zachwyca w Peachtree, więc moja ocena dotyczy wyłącznie urządzenia jako integry. Zaś co do lampki w Peachtree, toż to tylko bufor, nie ma właściwie prawie żadnego słyszalnego wpływu. W nowszych wersjach już sie z tego wycofali.
Ale jako wzmacniacz to bardzo przyzwoita konstrukcja.

Witaj. A jak Twoim zdaniem sprawdzą się Opticon 6 i XT 6F z gramofonem Rega P3 (Ortofon 2M Blue, Pre Rega Phono MM) i Marantzem PM8005? Opticony nieco podbijają skraje pasma, a XT jednak mają bardziej dociążoną średnicę. Jak mogą wypaść w kontekście muzyki analogowej? Odsłuchiwałem oba zestawy kolumn, ale z CD Marantza. Opticony "syczały" na złych płytach, XT 6F były miodzio. Jednak nie wiem czy Tannoye nie będą zbytnio zagęszczać środka pasma, którego i tak jest dużo. Wydaje mi się, że idealnie byłoby podbić górę pasma, a Opticony raczej to zapewnią. Ciekawe co na to, Twoje doświadczone zmysły. Pozdrawiam.