HFM

artykulylista3

 

Nagrody roku 2017 - hi-end: wzmacniacze

1543012017 001



Nagrody roku hi-end: wzmacniacze

 

 

1543012017 011

 

ASR Emitter II Exclusive test: 9/2016, cena: 55900 zł



1543012017 001

 

Emitter jest produkowany przez niemiecką manufakturę ASR od lat 90. Jednak ciągłość koncepcji i nazwy nie wyklucza postępu. Bez porównań z poprzednimi wersjami można śmiało powiedzieć, że obecna jest znakomita. Najpierw nokautują nas gabaryty: urządzenie rozmieszczono w trzech dużych obudowach. Jedna mieści przedwzmacniacz i końcówkę mocy, zaś dwie pozostałe to zasilacze, oddzielne dla każdego kanału. Jakby tego było mało, tę wersję Emittera można dodatkowo zasilić akumulatorem. Później nokautuje dźwięk – muzykalny i realistyczny, z fantastyczną dynamiką i nieograniczonym potencjałem dołu pasma. Z tym, że niemiecki wzmacniacz kontroluje nie tylko bas i dynamikę, ale także pełne spektrum barw. Efektem jest brzmienie ogromne, plastyczne i dynamiczne, w którym moc łączy się z lekkością, a płynność z równowagą.

Przeczytaj cały test urządzenia



 

 

1543012017 012

 

Mark Levinson No. 585 test: 9/2016, cena: 49900 zł



1543012017 001

 

Na następcę legendarnego No. 383 czekaliśmy aż 15 lat. Było warto. Mark Levinson znowu zaproponował „skończony wzmacniacz”. Doskonały zarówno pod względem technicznym, jak też użytkowym. Potężny piec to tak naprawdę prosty układ elektroniczny, za to zbudowany z najlepszych elementów. Nieco futurystyczne wzornictwo idzie w parze z pozornie skromnym wyposażeniem. Na płycie czołowej znajdziemy tylko dwa pokrętła i rząd przycisków. Z ich pomocą możemy jednak dostać się do rozbudowanego menu z ciekawymi ustawieniami. W standardowym wyposażeniu znalazł się m.in. przetwornik cyfrowo-analogowy, bazujący na 32-bitowej kości ESS Sabre. Brzmienie 585 jest takie, jak jego prezencja: dostojne i wyważone, z nutą szlachetnej wykwintności. Daje radość ze słuchania muzyki. Pozwala się w nią wgłębić, odpłynąć i pozostać w magicznym świecie na długie godziny, bez oznak znużenia. Podobnie jak No. 383, nowa superintegra ma wspaniałą i rzadką cechę – pokazuje wszystkie swoje zalety od samego początku skali głośności.

Przeczytaj cały test urządzenia

1543012017 009

 

Accustic Arts Power I mk 4 test: 5/2016, cena: 27000 zł

wyroznienie2017

 

Integra „Handmade in Germany” w obudowie o klasycznych proporcjach kryje m.in. osiem MOS-FET-ów i rozbudowany zasilacz. Daje to solidne 135 watów przy 8 omach. Misterna budowa i dobre komponenty zapowiadają wyjątkowe brzmienie. I tak jest w rzeczywistości. Dźwięk okazuje się wyważony, z nutą klasycznego niemieckiego romantyzmu. Jest miejsce na porządek, ale i na emocje. Można wskazać elementy estetyki lampowej, ale i solidność charakterystyczną do technologii solid-sate. Odrobina miękkości i głębokie barwy przy świetnej dynamice i organizacji przestrzeni składają się na brzmienie, które na długo zapada w pamięć. Niewątpliwym walorem wzmacniacza Accustic Arts jest także rozsądnie skalkulowana cena.

Przeczytaj cały test urządzenia





 

1543012017 010

 

Norma Revo IPA-140 test: 4/2016, cena: 23990 zł

wyroznienie2017

 

Produkty Normy są inne od konkurencji. Z jednej strony, w podejściu włoskiej wytwórni nie dostrzeżemy magicznej otoczki – dominuje czysto techniczne, inżynierskie podejście do konstrukcji. Z drugiej, wynikiem jest audiofilski produkt, jak w złotych latach hi-fi. Spartańskie wzornictwo i wyposażenie (a więc także prosta obsługa), a w środku – dla kontrastu – bogactwo i żelazna logika. Efektem jest brzmienie o zaskakującym potencjale dynamicznym, choć nie ta cecha jest najważniejsza. Norma jest tak przejrzysta i czytelna, że muzykę można rozbierać na części pierwsze i przyglądać się jej przez mikroskop. Fortepian w wykonaniu włoskiego wzmacniacza zabija realizmem, a gitarowe riffy przywodzą na myśl dobrze nagłośniony koncert.

Przeczytaj cały test urządzenia