HFM

Wyróżnienia roku - słuchawki

wyroznienie2020Wyróżnienia roku - systemy stereo

047 079 Hifi 01 2020 0033Sennheiser HD 660S
test: 1/2019,
cena: 2099 zł


Seria 600 Sennheisera zawsze budziła skrajne emocje – od bezkrytycznego uwielbienia, aż do potępienia z kretesem. Najnowsze wydanie „sześćsetek” także obudzi emocje, ale wyłącznie pozytywne. Trudno sobie wyobrazić, żeby takie brzmienie mogło się komuś nie spodobać. Firma, kojarzona dotąd z dźwiękiem studyjnym, bezdusznym i nieco wyostrzonym, opracowała słuchawki, które są przede wszystkim muzykalne – i to przez wielkie „M”! Takich Sennheiserów dawno nie mieliśmy na uszach. Ich dźwięk jest nasycony, przestrzenny i dynamiczny. Łowcy szczegółów nie będą zawiedzeni, choć tym razem firma zrezygnowała z detaliczności za wszelką cenę na rzecz kapitalnej spójności pasma. W porównaniu do poprzedników, poprawiła się stereofonia, która nie sięga już wyłącznie od ucha do ucha, lecz ukazuje pełną przestrzeń. Góra jest wyraźna, soczysta i jedwabista, bas – przyjemnie zaokrąglony, punktualny, a średnica… tego trzeba posłuchać samemu! Jeżeli chodzi o odtwarzanie głosów, to nowe „sześćsetki” mogą się bez kompleksów potykać z trzykrotnie droższymi konkurentami. Choć kształt muszli, pałąka oraz zastosowane materiały nie zmieniły się od lat, tym razem otrzymujemy odłączany przewód oraz możliwość zasilania w trybie symetrycznym, przez złącze Pentaconn.


047 079 Hifi 01 2020 0034

Neumann NDH 20
test: 9/2019,
cena: 2149 zł


Firma Georg Neumann powstała w 1928 roku. Od początku sprzedawała sprzęt rozgłośniom radiowym i telewizyjnym, a potem także koncernom fonograficznym. Obecnie niemal każde poważne studio ma w wyposażeniu elektronikę Neumanna, głównie mikrofony, uznawane w swoich kategoriach za jedne z najlepszych na świecie. Od 1991 roku firma jest częścią grupy Sennheisera, która w tym roku zdecydowała się wyprodukować pierwsze słuchawki, sygnowane logiem Neumanna. Skierowano je głównie do dźwiękowców i wszystko wskazuje na to, że osiągną sukces. Nie tylko ze względu na pozycję marki, ale także zalety samych NDH 20. Neumanny są perfekcyjnie wykonane, a przy tym przeciwpancerne; mają bowiem znieść bez szwanku lata pracy w trudnych warunkach. Są też efektowne wizualnie, a jednocześnie bardzo wygodne; na tle innych konstrukcji zamkniętych wydają się wręcz komfortowe. NDH 20 grają, jak przystało na sprzęt profesjonalny: neutralnie i równo, bez podkreślania żadnego zakresu pasma. Słuchanie na nich muzyki klasycznej to czysta przyjemność – tak brzmią instrumenty na żywo. Precyzja i czytelność to kolejne cechy potrzebne w studiu. Dzięki nim można będzie wykorzystywać Neumanny do miksu i masteringu. Nic nie stoi także na przeszkodzie, aby używać ich w domu. Jeżeli okażą się równie bezawaryjne co inne produkty tej marki, to mogą być sprzętem na długie lata.

 

047 079 Hifi 01 2020 0036
Audio Technica
ATH-ADX 5000
test: 1/2019,
cena: 10999 zł


Audio-Technica powstała w 1962 roku. Początki jej działalności związane były z techniką gramofonową, a pierwsze słuchawki wyprodukowała dopiero 12 lat później. Obecnie w katalogu tokijskiej firmy znajdziemy ponad sto (!) modeli nauszników i wciąż pojawiają się nowe. Otwarte wokółuszne ATH-ADX 5000 zajmują najwyższą pozycję w cenniku. W swojej flagowej konstrukcji Audio-Technica zawarła całą wiedzę i doświadczenie japońskich inżynierów. Priorytetem przy projektowaniu było możliwie najlepsze brzmienie, przy utrzymaniu jak najniższej masy. Do budowy użyto więc magnezu i alcantary. Nie bez znaczenia była także specjalna konstrukcja przetworników. Ogromne membrany o średnicy blisko 60 mm dla lepszej sztywności pokryto wolframem. Rezultatem są leciuteńkie, niezwykle wygodnie i fantastycznie brzmiące słuchawki. Flagowa Audio-Technica obezwładnia czystością i naturalnością brzmienia. Pod tym wzglądem wyznacza poziom, do którego mogą się zbliżyć tylko nieliczne konstrukcje na świecie. Szybkość, dynamika i ogromna scena to jedynie kilka z długiej listy zalet. Jeżeli ktoś szuka idealnych słuchawek otwartych, bez względu na cenę, ATH-ADX 5000 mogą spełnić wszystkie oczekiwania.

 

047 079 Hifi 01 2020 0035Grado RS1e
test: 11/2019,
cena: 3380 zł


Grado RS1e to prawdopodobnie najlepsze słuchawki, jakie można podłączyć do smartfonu albo przenośnego odtwarzacza, założyć na głowę i ruszyć w miasto. Nadają się do tego celu świetnie – nie wybrzydzają na dobór elektroniki i grają ze wszystkim. Do tego wyglądają elegancko: połączenie skóry i drewna robi wrażenie. Dla klienta lubiącego czuć się „biznesowo” są wręcz wymarzone, bo jak ulał pasują do skórzanej torebki czy teczki. Niewielkie i idealnie przylegające do uszu, są również wygodne – nie męczą nawet po kilku godzinach słuchania, a poduszki nie powodują pocenia się uszu. Jakby tego było mało, Grado zrobiono z dobrych materiałów, więc wytrzymają różne przygody. RS1 docenia się tym bardziej, im dłużej się ich używa. Nie robią piorunującego pierwszego wrażenia, ale z każdym dniem coraz bardziej chce się po nie sięgnąć. Dzieje się tak głównie za sprawą gęstej i nasyconej średnicy. Muzyka brzmi „fizjologicznie”, płynnie, ale jeszcze ciekawsze zjawisko zaobserwujemy w filmach. Pomimo braku ekspozycji góry i unikania podkreślania sybilantów, głos lektora pozostaje bardzo wyraźny. Każde słowo rozumiemy lepiej niż w ostrych jak brzytwa dokanałowych pchełkach i studyjnych szkłach powiększających.

 

 
Źródło: HFM 01/2020