HFM

artykulylista3

 

Beyerdynamic DTX 71IE

24-38 ks2012 BeyerdynamicDTX71IEMiędzy DTX 41IE a DTX 71IE jest przepaść cenowa. Jednak przyglądając się wyższemu modelowi, można się szybko zorientować, z czego wynika owa różnica.

Projektantom zależało na stworzeniu produktu trwałego i solidnego. W tańszym modelu nie widzieliśmy aluminiowej obudowy pchełki. Dzięki temu słuchawki stały się lżejsze i bardziej wytrzymałe.


Jeśli chodzi o ochronę przewodu, zastosowano pomysły z niższych modeli Beyera. Niestety, wciąż nie znajdziemy tu regulatora głośności, rozdzielacza długości kabla czy też zwykłej wypukłej kropki na obudowie, która przyśpieszyłaby zakładanie słuchawek.

Brzmienie
Najciekawsze jest jednak brzmienie. Z jednej strony jest audiofilskie i pasuje do idei wysokiej wierności. Pasmo jest równe, co w słuchawkach dousznych jest trudne do osiągnięcia. Dodatkowo jego części naturalnie łączą się ze sobą. Nie ma sztucznych granic i dziur. Nie można mieć zastrzeżeń do przejrzystości czy dynamiki.
Kontrowersje może wzbudzić jedynie nietypowa przestrzeń. Została delikatnie rozciągnięta, ale też specyficznie rozrzedzona. Z podobnym efektem możemy się spotkać, gdy słuchamy kolumn mocno rozchylonych na boki. Z pewnością znajdą się ludzie, których będzie to drażnić. Inni uznają ten zabieg za efektowny, a nawet będzie to dla nich jedna z największych zalet tych słuchawek.

Zawsze przecież można zapytać: kto nie chciałby, aby dźwięk nie znajdował się jedynie w środku głowy, ale rozchodził się również na boki?
Brzmienie DTX 71IE może być hipnotyzujące. O gustach się nie dyskutuje, dlatego zachęcamy do ich wypróbowania.

 

24-38 ks2012 BeyerdynamicDTX71IE T

Źródło: Słuchawki - Katalog testów 2013

Pobierz ten artykuł jako PDF

Reklama