HFM

artykulylista3

 

Cambridge Audio DacMagic 100

46-48 12 2012 01Choć polscy audiofile wciąż kojarzą Cambridge Audio głównie ze wzmacniaczami i odtwarzaczami CD, w katalogu znajdziemy także produkty dla osób, które chcą korzystać nie tylko z fizycznych nośników.

Dla zwolenników plików przewidziano m.in. serwer muzyczny NP30 oraz odtwarzacz sieciowy Stream Magic 6. Umożliwiają one odtwarzanie muzyki z dysku sieciowego. Ciekawą pozycją jest odbiornik Bluetooth BT 100, pozwalający przekształcić smartfon, tablet czy komputer w pełnoprawny element systemu hi-fi.

Właściciele urządzeń z nadgryzionym jabłkiem mogą się zainteresować stacją dokującą iD100. Nie zabrakło też przetworników c/a. Do opisywanego niedawno DacMagica Plus dołączył tańszy DacMagic 100. Bogactwo propozycji świadczy o poważnym podejściu Brytyjczyków do kwestii odtwarzania plików.

Budowa
Wymiary DacMagica 100 (4,6/10,6/13 cm) są tak niewielkie, że zmieści się on nawet na kobiecej dłoni. W wyposażeniu dołączono przewód USB oraz zasilacz przypominający ładowarkę telefonu. Może nie wygląda pięknie, ale w tej cenie to standard. Poza tym odseparowanie zasilacza od elektroniki jest korzystne ze względu na generowane przez niego zakłócenia.
DacMagic 100 jest dostępny w wersji czarnej i srebrnej. Front metalowej obudowy zdobi płyta szczotkowanego aluminium. Do podstawy przymocowano cztery grube nóżki z gumy, dzięki którym konwerter jest stabilny i nie przechyli się pod ciężarem masywnych kabli.
Z lewej strony znajduje się przycisk do włączania lub przełączania w stan gotowości. W trybie standby DAC pobiera mniej niż 1 W. Guzik obok to selektor źródła sygnału: USB, SPDIF 1, SPDIF 2 lub TOSLINK. O wyborze informuje odpowiednia dioda. Z prawej znajdują się LED-y, sygnalizujące częstotliwość próbkowania danych wejściowych (44,1 – 192 kHz). W przypadku wykrycia sygnału z próbkowaniem 32 kHz, przetwornik również będzie działał, jednak żadna dioda się nie zaświeci.
Patrząc na tylną ściankę, trudno uwierzyć, że tak małe urządzenie może dawać tyle możliwości. Użytkownik ma do dyspozycji analogowe wyjście RCA i trzy wejścia cyfrowe: dwa koaksjalne i jedno optyczne.
DacMagic 100 jest zgodny tylko z dwukanałowym sygnałem LPCM, w związku z czym sygnały Dolby Digital 5.1 oraz DTS nie będą rozpoznawane. W przypadku podłączania odtwarzacza DVD należy się upewnić, że jako sygnał cyfrowy na wyjściu ustawiliśmy PCM.
Przełącznik Ground/Lift służy do odłączenia uziemienia w przypadku wystąpienia przydźwięku sieciowego. Jeżeli nic nie brumi, urządzenie powinno pozostać uziemione.
Dla osób używających komputera jako głównego źródła dźwięku przewidziano USB typu B. Producent informuje, że należy używać wyłącznie kabli z certyfikatem USB Audio. W przypadku połączenia w standardzie USB Audio 2.0 przewód powinien mieć certyfikat Hi-Speed USB, co zmniejszy ryzyko spadku jakości dźwięku. DacMagic 100 jest zgodny zarówno ze standardem USB 2.0 (Hi-Speed), jak i USB 1.1 (Full-Speed). Możliwa jest również obsługa USB 3.0. W tym przypadku komputer rozpozna przetwornik jako urządzenie USB 2.0 lub 1.1.
DAC obsługuje dwa protokoły USB Audio. Pierwszy to USB Audio 1.0, w którym używa się standardu połączenia USB 1.1. Zapewnia on obsługę sygnału o rozdzielczości do 24 bitów i próbkowaniu do 96 kHz. Drugi – USB Audio 2.0 – przesyła rozdzielczość dochodzącą do 24 bitów i częstotliwość próbkowania do 192 kHz. Domyślną konfiguracją jest USB Audio Class 1.0, jednak można to zmienić na 2.0, naciskając i przytrzymując przycisk wyboru źródła przy włączaniu przetwornika.
DacMagic 100 pozwala przesyłać dane w trybie Bitperfect (niezmodyfikowane). Można to zrobić dwojako: przy użyciu ASIO, czyli protokołu używanego przez sterowniki audio systemu Windows, oraz WASAPI, w którym przesyłamy strumienie danych bez udziału miksera systemowego. Szczegółowe informacje znajdują się w instrukcji.
W trybie USB Audio 1.0 DAC nie potrzebuje dodatkowych sterowników. Dotyczy to zarówno systemu Windows, Mac OS, jak i większości Linuksów. Jeśli jednak posiadamy komputer z Windowsem i zechcemy zmienić protokół na USB Audio 2.0, musimy pobrać sterownik ze strony Cambridge’a. W przypadku Mac OS-ów w wersji 10.5 lub nowszej w ogóle nie należy sobie zaprzątać głowy driverami. Posiadacze Linuksów zwyczajowo są zdani na społeczność użytkowników, gdyż producent nie oferuje pakietów przewidzianych dla tego systemu.

46-48 12 2012 03     46-48 12 2012 05

Konfiguracja
Przetwornik zagrał ze wzmacniaczem Creek Destiny 2 oraz kolumnami Audio Physic Tempo VI. Źródło dźwięku stanowiły: MacBook Pro kontrolowany przez Mac OS X Lion 10.7.5, laptop HP Pavilion DM3 z system operacyjnym Ubuntu 12.04 LTS oraz desktop z Windowsem 7. Sygnał od komputera do przetwornika przesyłał Audioquest Forest. Jako łączówki pracowały na zmianę Albedo Geo i Audioquest Niagara, a sygnał do kolumn przekazywały kable Sevenrods ROD3. System zasilała listwa Gigawatt PF-2 z kompletem sieciówek LC-2 mkII.

46-48 12 2012 02     46-48 12 2012 04

Wrażenia odsłuchowe
DacMagic 100 prezentuje dźwięk charakterystyczny dla urządzeń CA. Gra dynamicznie i żywo, co szczególnie słychać w zakresie niskich tonów.
Bas jest zebrany, a przy tym nie ma problemów z zasięgiem. Średnica stawia na klarowność i neutralność do tego stopnia, że trudno określić jakąś odchyłkę w kategorii temperatury barw. Osobom szukającym romantyzmu pewnie się to nie spodoba, ale do zwolenników wysokiej wierności DacMagic 100 trafi od razu.
Kolejny atut to przestrzeń. W niektórych niskobudżetowych przetwornikach scena jest wąska, a muzyka zbija się w masę pomiędzy głośnikami. DacMagic 100 nie boi się rozrzucać instrumentów szerzej, dzięki czemu dźwięk dokładniej wypełnia pokój, a prezentacja zyskuje oddech i lotność.
Góra pasma jest zdecydowana; można powiedzieć: bezkompromisowa. Otrzymujemy bardzo dobrą rozdzielczość i zyskujemy pewność, że nie umykają nam detale. Sprawdza się to znakomicie w nagraniach akustycznych, kiedy mamy do czynienia z wyeksponowanymi szarpnięciami strun i pociągnięciami smyczków. Z drugiej strony, im większe nagromadzenie dźwięków, tym wysokie tony stają się bardziej drapieżne; niekiedy nawet agresywne. W rocku i mocniejszych klimatach Cambridge popisuje się dynamiką, ale wysokie tony potrafią być do bólu szczere. Nikt by się nie obraził, gdyby przy zachowaniu swej detaliczności stały się odrobinę delikatniejsze i ładniej wykończone. Pamiętajmy jednak, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Cambridge serwuje nam tak bezkompromisowy dźwięk. Taki po prosu musiał być plan.

Reklama

Konkluzja
DacMagic 100 to bardzo udany przetwornik. Pracując w odpowiedniej konfiguracji, może napędzić strachu niejednemu odtwarzaczowi CD w porównywalnej cenie. Szczególnie dobrze sprawdzi się w systemach, którym brakuje energii i otwartości.

46-48 12 2012 T

Autor: Małgorzata Filo
Źródło: HFiM 12/2012

Pobierz ten artykuł jako PDF