HFM

artykulylista3

 

Dynaudio Emit M20 - Nagrody roku - monitory

047 079 Hifi 01 2020 0027Krążą plotki, że Dynaudio dopłaca do operacji Emit M20. To sprytnie uknuta intryga, mająca na celu przyciągnięcie klienta, dla którego inne kolumny Dynaudio są na razie za drogie.

test: 9/2019,
cena: 2990 zł

Dlatego dostaje gotowe zestawy w cenie samych przetworników; tak przynajmniej utrzymuje importer. Przetworniki są zresztą świetne i stosowane także w wyższych seriach. Kopułka ma miękką membranę z jedwabiu nasączonego silikonem. Cewkę napędza magnes zamknięty w izolującej puszce. Niskie i średnie tony reprodukuje 17-cm stożek z MSP (polimery i krzemian magnezu), wyposażony w charakterystyczną nakładkę przeciwpyłową. Oba głośniki charakteryzują się wysoką wytrzymałością na obciążenie, dzięki czemu do Emitów M20 można podłączać mocne wzmacniacze. Takie zresztą lubią najbardziej. Podzespoły w zwrotnicy to także wysoka półka. Gdzie zatem poczyniono oszczędności? W obudowie? Nic podobnego, bo to rzetelna stolarska robota. Jedyna niedogodność to wykończenie: tylko w kolorze czarnym. I co ma zrobić klient? Kupuje i w tym momencie aktywuje drugi etap podstępnego planu. Kiedy posłucha, trudno mu będzie uwierzyć, że to nie potężne podłogówki. Emity M20 mają walnięcie, mają bas, a przez skórę czuje się energię fal dźwiękowych. Gatunkowy ciężar brzmienia podkreśla głęboka, nasycona średnica. Reszta to też nie namiastka, tylko prawdziwy charakter Dynaudio. I co zrobi posiadacz M20, gdy już się wzbogaci? Kupi droższy model, bo przez ten czas został fanem marki. Takie zabiegi socjotechniczne są nieetyczne i powinny być zabronione.

nagroda2020
Źródło: HFM 01/2020