HFM

artykulylista3

 

Revel M106

56-57 12 2013 01

Wiele legend hi-fi zaczynało działalność w garażu. Niektóre jednak od razu miały za sobą zaplecze ogromnego koncernu.

Tak było z Revelem. Kiedy Mark Levinson trafił pod skrzydła Harmana (JBL, AKG, Levinson, Revel) szybko zauważono, że firma wprawdzie jest w stanie zaoferować kolumny do ekskluzywnej elektroniki (JBL produkuje przecież bardzo drogie modele, cieszące się renomą na całym świecie), ale potrzebna jest marka pozycjonowana wyżej. Aby ją stworzyć, zatrudniono dwóch projektantów: Floyda Toole’a i Kevina Voecksa. Ten drugi miał już za sobą doświadczenia w Mirage’u i Snellu. Tool zajmował się badaniami w kanadyjskim National Research Council.
Obaj szybko uzgodnili metodę poszukiwań: syntezę podwójnych ślepych testów z wynikami pomiarów. A Harman? Zapewnił zaplecze, technologię i niemal nieograniczone finansowanie.
Pierwszą konstrukcją były podstawkowe monitory Gem. Wkrótce po nich pokazały się bardzo drogie serie Ultima, Salon i Studio, a ponieważ odniosły sukces, przyszła pora na nieco bardziej przystępne linie Concentra i Performa.




Budowa

Seria Performa 3 to komplet do kina domowego, składający się z podłogówek F208 i F206, subwoofera, centralki i dwóch monitorów M105 i M106. Producent utrzymuje, że mimo „efektowej” proweniencji, monitory to pełnoprawne stereo.
Jakość wykończenia, no cóż… to Revel. Mamy lakier fortepianowy, położony chyba jeszcze staranniej niż w Elacu (dostępne są też wersje biała i orzechowa, na wysoki połysk), solidne skrzynki, złocone gniazda i wyważone wzornictwo. Bas-refleks skierowano do tyłu. Na froncie znalazły się dwa głośniki: 25-mm aluminiowa kopułka z potężnym, ekranowanym magnesem i nisko-średniotonowiec (13,3 cm), także z membraną aluminiową, odlewanym ciśnieniowo koszem i solidnym napędem.
Jeżeli chodzi o wzmacniacz, to miniaturki lubią mocny tranzystor. Naturalnym partnerem byłby Levinson, ale zapewne pozostaniecie przy tańszych opcjach. Tak przynajmniej podpowiada rozsądek.




56-57 12 2013 02Aluminiowy duet.

 

 
Wrażenia odsłuchowe

Revele zostały zaprojektowane tak, żeby się wszystkim podobać. Trudno się oprzeć wrażeniu, że z jednej strony zadbano o „efekty specjalne” w postaci głębokiego basu, z drugiej zaś dozowano je tak, by nie zakłócić średniej.
Jeżeli już wspominamy o basie, to warto zaznaczyć, że większość konstrukcji w tym teście została wyposażona w dopalacz. W mniejszym lub większym stopniu, ale za każdym razem chodziło o ten sam efekt zaskoczenia, że małe skrzynki mogą grać jak podłogówki. Nie mam nic przeciwko temu, o ile nie zaburza to barwy. Prawie wszyscy lubią, gdy niskie tony masują żołądek. M106 nie wypisuje się z tej grupy, chociaż robi to delikatniej. Nie znajdziemy tu porażającego sola kotłów, jak w ATC, ani fali elektronicznego dołu, jak w Elacach. Revel jest odrobinę oszczędniejszy, a przez to bardziej wyważony.

 

56-57 12 2013 03Zwrotnica na jednej płytce, waciakowe wytłumienie.


Góry nie brakuje, ale nie stara się ona narzucać. Ma pokazać wystarczającą jak na tę cenę ilość informacji, ale unikać wyostrzeń. Kopułki amerykańskich monitorów potrafią jednak cyknąć i nie jest to zawoalowane jak w Syntarach. Pasmo jest wolne od ostrości, ale i tak słychać wszystko, co trzeba.

Średnica jest okrągła, lekko ocieplona i masywna. Od razu czujemy dociążenie jej dolnego zakresu, przez co dźwięk sprawia wrażenie potężniejszego, mocniejszego, jakby bardziej „poważnego”. W osiągnięciu masy brzmienia pomaga też sposób prezentacji przestrzeni. Głośniki koncentrują się na pierwszych planach, podając je lekko do przodu. Zyskują na tym soliści – w klasyce przeróżni, w rocku przeważnie wokaliści i gitarzyści. Koncertowe nagrania brzmią na Revelach przekonująco, zwłaszcza że głośniki potrafią grać bardzo głośno. Osiąganie wysokich natężeń przychodzi im łatwo. Solidne magnesy i klasa głośników dają poczucie spokoju. Nic się nie powinno przepalić ani zepsuć, chyba że używacie słabego wzmacniacza, który przy takim traktowaniu zacznie generować zniekształcenia.

56-57 12 2013 04Bi-wiringu nie przewidziano

 

Konkluzja
Uniwersalny, wydajny monitor. Jak na swoje walory – dość drogi. Ale to w końcu Revel, brat Levinsona.


56-57 12 2013 T

Autor: Maciej Stryjecki
Źródło: HFM 12/2013

Pobierz ten artykuł jako PDF