HFM

artykulylista3

 

Dali Zensor 1

15-51 05 2013 DaliZensor1 01Pod względem rozmiarów Dali są większe jedynie od System Audio. Razem z Xavianami i Monitor Audio BX1 stanowią propozycję do najmniejszych pokoi.

Rozmiary to jedno, uroda i jakość wykonania – drugie. Zensory to jedne z najładniejszych kolumn w tym teście. Trudno się spodziewać w tej cenie naturalnych oklein, ale folia, którą wykończono skrzynkę, jest dobrej jakości i z odległości kilku kroków można się nawet nabrać na „naturalne” słoje drewna.

Budowa
Obudowa jest zaskakująco ciężka – zrobiono ją z płyt MDF, które można by z powodzeniem zastosować do podłogówek. Front jest jeszcze grubszy, za sprawą dodatkowej płyty, pokrytej lakierem, przypominającym fortepianowy. Rzut oka na błyszczącą powierzchnię wystarczy, żeby stwierdzić, że to lepsza robocizna niż w System Audio. Lustro jest jednolite i nie ma załamań. Nie wiem, czy skrzynki są wykonywane w Danii (tak wskazuje napis z tyłu), ale nawet jeżeli to dzieło pracowników z Kraju Środka, efekt jest interesujący. Głośniki odcinają się od lustrzanej powierzchni metalowymi obręczami. Czerwonawy nisko-średniotonowiec ma 11-cm membranę z pulpy drzewnej, osadzoną na miękkim resorze z gumy. Największe wrażenie robi jednak potężny układ magnetyczny z dodatkowym krążkiem, spełniającym funkcję ekranowania. Całość opiera się na solidnym metalowym koszu. Kopułka to miękka, tekstylna konstrukcja o średnicy cala. Nadzwyczaj lekka, jak zapewniają materiały promocyjne. Ona także współpracuje z ciężkim i dużym magnesem.

Osie głośników zbliżono do siebie (wycięcie w kołnierzu kopułki) w celu poprawienia efektów przestrzennych i zbliżenia się do idei punktowego źródła dźwięku. Prosta zwrotnica dzieli pasmo przy 2,9 kHz.
Monitorki można postawić na półce (podkładki dołączone w komplecie są na tyle solidne i wysokie, że nie trzeba szukać innych rozwiązań), stendach albo powiesić na ścianie. Ma to ułatwić otwór z tyłu, wykończony metalem, idealny dla główki śruby. Nie jest to jednak najlepszy pomysł, bo bas-refleks dmucha do tyłu. Jeżeli przytkniemy Zensory do ściany, trzeba się będzie liczyć z wyraźnym pogorszeniem szczegółowości i stłamszeniem wrażeń przestrzennych. Ale skoro już musicie przymocować kolumienki do ściany, zaopatrzcie się w odpowiednie stelaże. Wystarczy 10 cm dystansu, żeby głośniki złapały oddech. Parametry – przyjazne każdemu wzmacniaczowi.
Co ciekawe, jakość wykonania, a także uroda i klasa komponentów idą w parze z… jedną z najniższych cen w tym teście. Brawo!

 

15-51 05 2013 DaliZensor1 02     15-51 05 2013 DaliZensor1 03     15-51 05 2013 DaliZensor1 04

Brzmienie
Na uwagę zasługuje bardzo dobra przestrzeń. Maleńkie monitory nie mają problemu z budowaniem obszernej i głębokiej sceny. Jest to zresztą sprytnie podkreślone poprzez odsunięcie pierwszego planu od słuchacza. Mamy przez to wrażenie, że wszystko dzieje się dalej, a muzyka jest prezentowana z odczuwalnym dystansem. Im rzadsza faktura, mniej instrumentów i bardziej rozłożone w pasmach (to znaczy, że nie grają np. trzy gitary elektryczne z „wysoką” perkusją), tym obszerność sceny jest bardziej spektakularna. Przy realizacjach ECM-u można odpłynąć. Wprawdzie głośniczki jeszcze nie znikają, ale salę koncertową pięknie wypełnia pogłos. Jeżeli instrumentów jest więcej, nie mówiąc już o orkiestrze symfonicznej, ta scena staje się już bardziej stłamszona; monitorki już nie dają rady. Ale to chyba nie powinno Was dziwić, jeżeli spojrzycie na wymiary w tabelce.
Dali akcentują wysokie tony. Szkoda, bo są trochę jednostajne i nie mają aksamitności i lekkości. Za to średnica, choć też rozjaśniona, wpisuje się w kanon poprawności. Gitary elektryczne są zdecydowanie lżejsze, niż np. w Bostonach; nie mają tego mięsa ani pazura, ale przynajmniej nie mamy do czynienia z „pudełkiem” à la System Audio.
W basie trudno oczekiwać fajerwerków, bo to jedne z najmniejszych kolumn w teście. Dół jest lekki i nie schodzi w okolice, w których moglibyśmy mówić o masowaniu brzucha. Po prostu jest, i to jego największa zaleta. Dynamika – znowu do na przykład Bostonów brakuje nam całej klasy. Dali może potrafią zagrać głośniej, ale już kontrastów takich jak JBL-e nie oddadzą. Nie ten kaliber.
Piękne skrzyneczki grają spokojnie, jasno i przestrzennie. Do osiągnięcia krystalicznej przejrzystości trochę im brakuje. Przeszkadzają w tym wysokie tony, które mogłyby być swobodniejsze i mniej usadowione w kopułkach.

Reklama

Konkluzja
Udany głośniczek, ale tylko do najmniejszych pokoi. Jeżeli Wam się spodobały Zensory i chcecie mieć dźwięk w pełnym wymiarze, zainteresujcie się większymi Dali.

15-51 05 2013 DaliZensor1 T

Autor: Maciej Stryjecki
Źródło: HFiM 05/2013

Pobierz ten artykuł jako PDF