Marantz NR1601
- Kategoria: Amplitunery AV
Gadżetomania wśród przedmiotów powszechnego użytku dawno przekroczyła granice absurdu. Przykładem choćby telefony komórkowe. Jeszcze kilka lat temu służyły do rozmów i wysyłania esemesów. Priorytetem była łatwość obsługi oraz niewielkie gabaryty. A teraz?
Nabite elektroniką cegły stały się mobilnymi kombajnami masowego rażenia, a ich podstawowa funkcja, czyli dzwonienie, została zepchnięta na bardzo daleki plan.
Yamaha RX-V1067
- Kategoria: Amplitunery AV
Niedawno w ofercie Yamahy pojawiła się nowa seria amplitunerów o nazwie Aventage. Pierwszym był RX-V1067. Wbrew pozorom nadanie nowej linii własnej nazwy nie jest wyłącznie zabiegiem marketingowym. Faktycznie kryją się za tym istotne zmiany konstrukcyjne.
Budowa
Modyfikacje Aventage najszybciej zauważymy na przednich ściankach. Górną część szczelnie zasłania plaster ciemnego akrylu, dolną zaś, wyciętą z solidnego kawałka aluminium, ozdabiają tylko dwie gałki – potencjometr oraz selektor źródeł. W przeciwieństwie do starszych modeli na froncie nie widać żadnych przycisków. Ostał się jeno włącznik sieciowy i „Pure Direct”, odcinający „polepszacze” brzmienia. Działa zarówno w trybie stereo, jak i wielokanałowym.
Marantz NR1402
- Kategoria: Amplitunery AV
Ponad pół roku temu szefowie Marantza wpadli na iście szatański pomysł: zamiast kolejnego kloca nafaszerowanego kosmiczną technologią zaproponują urządzenie odarte z bajerów.
NR1601 kosztował zupełnie przyzwoite pieniądze, a zamiast niepotrzebnych funkcji znalazłem w nim wyśmienite komponenty pochodzące wprost z flagowego SR7005. Najwyraźniej urządzenie pozbawione zbędnych gadżetów zyskało uznanie klientów, bowiem w moje ręce trafił najnowszy amplituner Marantza, będący kontynuatorem tamtej idei.
Arcam AVR400
- Kategoria: Amplitunery AV
Arcam od zawsze był postrzegany jako kwintesencja brytyjskiego hi-fi. Sporo w tym racji, bowiem urządzenia z Waterbeach odznaczały się pierwszorzędnym brzmieniem i przystępną ceną. No i były produkowane w okolicach Cambridge, uznawanego za matecznik angielskiego ruchu audiofilskiego.
W odróżnieniu od sprzętu większości wyspiarskich kolegów urządzenia projektowane przez Johna Dowsona, założyciela Arcama, były nadzwyczaj nowoczesne, a niektóre rozwiązania, jak np. modułowa budowa odtwarzaczy, zdawały się wykraczać daleko w przyszłość.
Gdy w 2001 roku ukazała się seria DiVA (Digitally integrated Video and Audio), wierni użytkownicy
Yamaha RX-A1010 Aventage
- Kategoria: Amplitunery AV
Na początku tego roku Yamaha rozpoczęła produkcję amplitunerów Aventage. Złośliwi twierdzą, że nowa seria od poprzednich różni się głównie frontami, ale projektanci sporo zmienili także w środku. Obecnie linię tworzy pięć modeli, a recenzowany dziś RX-A1010 zajmuje środkową pozycję.
Budowa
Jak by powiedział Philip Marlowe: nowy amplituner Yamahy jest szykowny jak koronkowe majtki.
Przednią ściankę z litego aluminium częściowo zasłania pasek ciemnego akrylu. Wtopiony weń niebieskawy wyświetlacz pasuje do czarnego wykończenia frontu. W obrębie akrylowej płyty znalazły się włącznik sieciowy oraz przycisk aktywujący tryb Pure Direct. To jedyne guziczki widziane nieuzbrojonym okiem. Resztę manipulatorów ukryto pod grubą aluminiową klapką. A tam – istny Sezam.
Harman/Kardon AVR 365
- Kategoria: Amplitunery AV
Harman/Kardon powstał blisko 60 lat temu i od razu zaczął od wysokiego „C”. W czasach, kiedy w eterze królowały fale długie, średnie i krótkie, H/K zadebiutował tunerem UKF. W 1954 roku, jako pierwszy na świecie, wyprodukował amplituner, a cztery lata później, również jako pierwszy, zaprezentował stereofoniczny tuner radiowy.
Choć późniejsze lata nie obfitowały w równie przełomowe wydarzenia, to przez cały ten czas Harman/ Kardon systematycznie pracował na opinię solidnej firmy.
Więcej artykułów…
Strona 3 z 4