HFM

artykulylista3

 

JBL Authentics 200

056 061 Hifi 10 2023 003

We wcześniejszych wydaniach „Hi-Fi i Muzyki” opublikowaliśmy testy dwóch bezprzewodowych głośników JBL Authentics. Teraz przyszła kolej na trzeci z nich.

Authentics 200 to pomniejszona wersja testowanej w marcu „pięćsetki”, przynajmniej na pierwszy rzut oka.

 

 

 

 

 

 

 

 

Budowa
Niewielką obudowę o objętości 7,5 litra wykonano z tą samą starannością, co droższe modele. Użyto sztywnych elementów zaopatrzonych w dodatkowe wzmocnienia, odlanych z wysokiej jakości tworzywa sztucznego. Górę, boki i dno – wzorem pozostałych Authenticsów – oklejono mięsistą ekoskórą.
Przednią ściankę przykrywa kostkowa maskownica, przypominająca wintydżową gąbkę Quadrex, znaną z monitorów Classic. Nie zapomniano także o złoconej aluminiowej ramce, stosowanej w reszcie modeli z tej serii.
Pod maskownicą pracują trzy przetworniki dynamiczne, z których każdy jest sterowany osobnym wzmacniaczem. Łączna moc układu wynosi 90 watów. W centrum widać 12,5-cm stożek średniotonowy. Nad nim znalazły się dwie 25-mm jedwabne kopułki, zerkające lekko na zewnątrz. Od głośnika tych gabarytów nikt nie oczekuje pełnej stereofonii, ale lekka przestrzenność dźwięku jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

Reklama


Przetwarzanie niskich tonów wspomaga owalna membrana bierna, zamocowana od spodu; identyczne rozwiązanie widzieliśmy w oczko wyższym Authentics 300. Kilkunastomilimetrowy dystans od podłoża ustalają podłużne nóżki z gumowymi stopami.
Na wierzchu znalazły się trzy eleganckie pokrętła. Lewe, najbardziej wystające, łączy funkcje obsługi odtwarzacza muzyki i potencjometru głośności. Pozostała para służy do regulacji barwy tonu. Pomiędzy nimi zobaczymy dwa złocone przyciski: jeden aktywuje połączenie bezprzewodowe, drugi zapamiętuje stacje radiowe. Nie przewidziano natomiast włącznika zasilania. Podobnie jak „pięćsetka”, Authentics 200 zasypia po dziesięciu minutach bezczynności, natomiast budzi się po ruszeniu jednym z manipulatorów.
Najmniejszy model w serii nie jest przenośny, dlatego nie wyposażono go w rączkę. Biorąc pod uwagę jego gabaryty może się to wydawać dziwne, zwłaszcza gdy przypomnimy sobie mobilność Authenticsa 300. Widocznie kryje się za tym głębszy sens, który pokusiłem się sformułować w podsumowaniu.
Na tylnej ściance zamontowano zestaw niezbędnych złącz. Obok gniazda zasilania są to: sieciowy LAN, analogowe wejście 3,5 mm (mały jack) oraz port USB-C, przy czym ten ostatni w naszej części świata służy jedynie do celów serwisowych. Ze względów estetycznych antenę łączności bezprzewodowej schowano we wnętrzu obudowy. Pod górną krawędzią znajdziemy jeszcze mały przełącznik do aktywacji asystentów głosowych.

 

 

058 065 Hifi 04 2024 001

 

 Tylna ścianka skromniutka,ale wszystkie źródła są dostępnew aplikacji.

   


Wyposażenie i obsługa
Authentics 200 jest najskromniejszy ze wszystkich modeli w serii, co nie znaczy, że mamy do czynienia z protezą sprzętu grającego. Nie znajdziemy w nim co prawda akumulatorów, w które wyposażono „trzysetkę” ani systemu Dolby Atmos, wyróżniającego „pięćsetkę”, jednak pod innymi względami funkcjonalność nie odbiega od reszty.
Do konfiguracji i obsługi służy aplikacja JBL One z wtyczkami kilku serwisów streamingowych oraz internetowych rozgłośni radiowych. Nie zabrakło również wbudowanych modułów Bluetooth 5.3, Wi-Fi, Chromecast czy też AirPlay, uzupełnionych funkcjami Spotify Connect i Tidal Connect. O możliwości sterowania poprzez asystentów głosowych już wspominałem. Na czym więc polegają zasadnicze różnice między Authenticsem 200 a pozostałymi modelami? Oczywiście na jakości brzmienia.

 

 

058 065 Hifi 04 2024 001

 

 Membrana bierna wzmacnia bas.

   


Wrażenia odsłuchowe
Testowane wcześniej głośniki Authentics, pomimo identycznego wzornictwa, różniły się charakterem dźwięku. Model 300 łączył stylową elegancję wyglądu z witalnością i rockowym sznytem, charakterystycznymi dla kolumn JBL-a. Authentics 500 to z kolei dynamika połączona z muzykalnością, jakiej za świecą szukać wśród głośników Bluetooth. Natomiast najmniejszy Authentics 200 skupia w sobie niektóre cechy większych modeli, ale też dodaje do brzmienia swoje trzy grosze. Do „trzysetki” nawiązuje rozrywkowym charakterem, idealnie pasującym do rocka, ambitnego popu i elektroniki. Zaskakującym atutem okazuje się natomiast niespożyta energia, stojąca w jawnej opozycji do gabarytów urządzenia. Dysponując zupełnie niezłą dynamiką, ten niepozorny głośniczek potrafi mile zaskoczyć w nagraniach rockowych i elektrycznym bluesie. Niestraszne mu ciężkie riffy ani karkołomne gitarowe solówki, a im więcej energii muzycy włożyli w grę, tym bardziej JBL się rozkręca. Mały, ale wariat, bez dwóch zdań.
Mocny i szybki bas zachowuje typowo monitorowy charakter. Prawdziwym zaskoczeniem w kontekście ceny i wielkości Authenticsa 200 jest jednak brak typowego dla głośników Bluetooth podbicia przełomu średnicy, symulującego potęgę brzmienia. Po dłuższym słuchaniu taki efekt staje się nużący, ale – na szczęście – JBL stroni od tego rodzaju wątpliwych atrakcji.

Reklama


Przeciwległy skraj pasma również zachowuje szlachetny umiar, przejawiający się brakiem nachalnego podkreślania każdego piśnięcia. Cecha ta nawiązuje do „analogowego” charakteru największego w serii Authenticsa 500. Z nim także może się kojarzyć naturalna, lekko ocieplona średnica, przekładająca się na ponadprzeciętną muzykalność. Z niekłamaną przyjemnością słuchałem nie tylko muzyki z różnych stron świata, ale też publicystycznych audycji radiowych. Pod tym względem Authentics 200 przypominał stare, dobre czasy sprzed digitalizacji i komercjalizacji otaczającej nas rzeczywistości.

 

 

058 065 Hifi 04 2024 001

 

 Trzy pokrętła i dwa guziczkiw zupełności wystarczą.

   


Konkluzja
Mały, ale udały!

 

 

 

058 065 Hifi 04 2024 001

 

 Układ głośników z przodu.

   

Podsumowanie
Po przetestowaniu całej serii Authentics przyszła pora na wnioski.
Authentics 200 to głośnik bezprzewodowy do niewielkich pomieszczeń. Jego naturalnymi odbiorcami wydają się młodzi ludzie stawiający pierwsze kroki na drodze do prawdziwego hi-fi oraz wszystkie osoby zajmujące niewielkie mieszkania. Kompaktowe gabaryty i zamknięta obudowa ułatwiają ustawienie na regale, biurku lub nocnym stoliku bez ryzyka degradacji brzmienia. Natomiast ponadprzeciętne możliwości dynamiczne pozwolą wypełnić wolnym od zniekształceń dźwiękiem nawet pokoju średniej wielkości.
Authentics 300 jest najwszechstronniejszy i najładniejszy w serii. O jego wyjątkowości zadecydował obszyty skórą pałąk do przenoszenia. Wbudowane akumulatory wystarczają na osiem godzin pracy i pozwolą zabrać głośnik do ogrodu, a nawet na dalszą wycieczkę. Pod względem jakości brzmienia „trzysetka” wydaje się najbardziej uniwersalna z całej serii. Oferuje soczyste rockowe brzmienie, niepozbawione szczypty szlachetności. Tym samym prezentuje najlepszą relację walorów użytkowych do ceny, przez co zyskuje moją szczególną rekomendację.

Reklama


Flagowy Authentics 500 to już duży sprzęt, wymagający adekwatnie dużego lokalu. Jego naturalnym środowiskiem wydają się pomieszczenia o powierzchni co najmniej 30 m², w których zdoła rozwinąć skrzydła. Połączenie znakomitej dynamiki z muzykalnością sprawia, że pod względem brzmieniowym „pięćsetka” prezentuje najwyższy poziom w całej serii.
Na podkreślenie zasługują natomiast uroda i kultura brzmienia wszystkich trzech modeli, wyróżniające serię Authentics na tle nieprzebranej masy głośników Bluetooth.

 

 

 

 

 

Zrzut ekranu 2024 03 24 102240

 

Mariusz Zwoliński
Źródło: HFiM 05/2024

 

Ta strona korzysta z plików Cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.