HFM

artykulylista3

 

Sanah - Irenka

cd hfm 1021 007



DUX 2020


Muzyka: k3
Realizacja: k3

Recepcja dzieła artystycznego to proces złożony z wielu elementów. Potrzeba otwartości, żeby rozumieć zmieniające się trendy, a jednocześnie nie dostać zadyszki w pogoni za nimi. Wszak cytowanie dziś dowcipu z wczoraj świadczy o tym, że powinniśmy raczej siedzieć cicho. No, chyba że ktoś jest profesorem literatury, naukowcem albo artystą zamkniętym w swojej pracowni. Wówczas jest usprawiedliwiony. Ja nie jestem, dlatego bałem się tej płyty i jej współczesnego charakteru. Myślałem, że czegoś nie wyłapię albo że coś mi umknie. Na szczęście Sanah jest o wiele bardziej klasyczna, niż na pierwszy rzut oka może się wydawać. Wśród plusów tego krążka należy wymienić przekaz, teksty, melodie, aranżacje oraz… grę ciszą, której nigdy bym się nie spodziewał po „popie dla młodzieży”. „Irenka” przynosi o wiele więcej melancholii, nostalgii, refleksji, przestrzeni i smutku niż większość współczesnych produkcji, które aspirują do list przebojów. I to jest największa siła tej płyty. Sanah nie krzyczy: „Spójrzcie, jaka jestem cool”. Ona po prostu jest sobą. Minus jest tylko jeden. Maniera wokalna. Uważam, że coś, co wybiło artystkę i pozwoliło jej wyróżnić się w tłumie wyjców, z czasem może się stać kulą u nogi. Ale ryzyko ponoszą wszyscy dorośli ludzie. Jutro zaczyna się dziś.


Michał Dziadosz