HFM

artykulylista3

 

The Power of Emotion - Patrycja Piekutowska, Mariusz Rutkowski

120-123 02 2010 ThePowerOfEmotion

Dux 2009

Interpretacja: k5
Realizacja: k4

„Pomyślałam sobie, że musi to być płyta dla szerokiej grupy odbiorców. Dla tych, którzy kojarzą skrzypce z wirtuozerią i techniką... Również dla słuchających na co dzień jazzu bądź muzyki rozrywkowej... I dla tych, którzy szukają szybkiego odnalezienia w muzyce wrażliwości i piękna. Co zatem może szybko i trwale zachwycić? Miniatury!” – pisze Patrycja Piekutowska w książeczce swojej najnowszej płyty.
Skrzypaczka słynąca ze znakomitych wykonań muzyki współczesnej, zwłaszcza Pendereckiego, postanowiła nagrać album autorski, swoisty dziennik uczuć kobiety, która dedykuje ukochaną muzykę świeżo poślubionemu mężowi.
Wśród jedenastu pozycji znalazły się skrzypcowe przeboje, jak „Medytacja” z opery „Thaïs” Masseneta czy temat Williamsa z filmu „Lista Schindlera”. Są też mniej uczęszczane utwory znanych kompozytorów (Romanca D-dur op. 23 Szymanowskiego) oraz odkurzone precjoza (szlachetnej urody nokturn fis-moll op. 30 nr 2 Ludomira Różyckiego). Moje ulubione miejsca tego albumu to „Nigun” z „Baal Shem” Ernsta Blocha i „Amarcord” wciąż młodej Weroniki Ratusińskiej.
Patrycja Piekutowska to mistrzyni artykulacji. Wybornie gra z rozmachem, mocno i szeroko prowadząc smyk po strunach. Idealnie, jak w zegarku, realizuje fragmenty motoryczne. Cudownie niuansuje barwę w częściach lirycznych. Środkowy segment „Amarcordu”, oparty na dwudźwiękowej kantylenie, na długo zostaje w pamięci. Akompaniament Mariusza Rutkowskiego nie raz chwaliłam na tych łamach i opinię ochoczo podtrzymuję.

Autor: Hanna Milewska
Źródło: HFiM 02/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF

 

Mieczysław Karłowicz - Symphonic Poems – 2

120-123 02 2010 Karlowicz SymphonicPoems2

Warsaw Philharmonic Orchestra/Antoni Wit Naxos 2008
Dystrybucja: CMD

Interpretacja: k4
Realizacja: k4

Oto druga z płyt rejestrujących komplet poematów symfonicznych Mieczysława Karłowicza, a wydanych przez Naxos w stulecie śmierci kompozytora.
Krążek zawiera trzy utwory: „Powracające fale”, „Smutną opowieść” i „Odwieczne pieśni”. Antoni Wit, który na pierwszym woluminie z zestawu dyrygował warszawską Filharmonią Narodową, tym razem stanął na czele nowozelandzkiej Symphony Orchestra, zaś sesja nagraniowa odbyła się w Wellington.
Melomanom nasuwa się pytanie, dlaczego poematy rozlokowano właśnie w taki sposób i przydzielono do tej, a nie innej orkiestry. Nasza hipoteza jest taka, że na kompakcie „polskim” znalazły się dzieła o silniejszym pierwiastku narracyjnym, podczas gdy na „nowozelandzkim” dominuje pierwiastek refleksyjny.
W realizacji tego nagrania mniejszą wagę przywiązywano do przestrzenności planów akustycznych, za to kładziono nacisk na siłę tutti. Bardzo pięknie wypada efekt cyklicznej dynamiki i falującego brzmienia w, nomen omen, „Powracających falach”. Interpretacja „Odwiecznych pieśni” zaskakuje drapieżnością, wręcz iście bartokowską brutalnością (w częściach skrajnych – „Pieśni o wiekuistej tęsknocie” i „Pieśni o wszechbycie”). W „Smutnej opowieści” efektownie prezentuje się kulminacyjny moment z tam-tamem.
Muzyka Karłowicza bez wątpienia zasługuje na miejsce w światowym kanonie repertuarowym. Bez nagrań trudno to osiągnąć. Tak jak Szymanowski trafił na swojego Simona Rattle’a, może Karłowiczowi los zesłał Naxos i Wita?

Autor: Hanna i Andrzej Milewscy
Źródło: HFiM 02/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF

 

Mieczysław Karłowicz - Symphonic Poems – 1

120-123 02 2010 Karlowicz SymphonicPoems1

Warsaw Philharmonic Orchestra/Antoni Wit Naxos 2008
Dystrybucja: CMD

Interpretacja: k4
Realizacja: k4

2009 to rok pamięci Mieczysława Karłowicza (stulecie śmierci). Z tej okazji Dux wydał podwójny album ze wszystkimi jego poematami symfonicznymi pod batutą Jerzego Salwarowskiego, a Naxos wypuścił dwie płyty z kompletem tychże utworów pod dyrekcją Antoniego Wita.
To projekt międzynarodowy. Wit dyryguje orkiestrą Filharmonii Narodowej oraz zespołem z antypodów – New Zealand Symphony Orchestra rezydującym w Wellington i Auckland.
Wolumin 1 został zarejestrowany w Warszawie. Znalazły się na nim trzy poematy: „Stanisław i Anna Oświecimowie”, „Rapsodia litewska” i „Epizod na maskaradzie”. Zgodnie z modernistycznym hasłem syntezy sztuk Wit przedstawia interpretację, w której muzyka splata się z malarstwem i literaturą – dźwięki przekładają się na kolory i kontury, opowiadając jakąś historię. Narracja jest płynna, a operowanie sekcjami instrumentów i planami akustycznymi przypomina pracę z paletą.
„Oświecimowie” to, jak na impresjonistycznych obrazach, mieniąca się tafla sonorystyczna, nad którą unoszą się, raz po raz, solówki poszczególnych instrumentów. W „Rapsodii litewskiej” zwraca uwagę konsekwentne crescendo, budujące ścianę dźwięku oraz dokładność w realizacji przez smyczki drobniutkich wartości rytmicznych. Natomiast w „Epizodzie...” sugestywnie oddano atmosferę sali balowej. Muzyka programowa apeluje do wyobraźni słuchacza, a stołeczna orkiestra pod batutą Wita jest skutecznym medium w przekazywaniu melancholijnych opowieści Karłowicza.

Autor: Hanna i Andrzej Milewscy
Źródło: HFiM 02/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF

 

Johann Sebastian Bach - Purification Mass

120-123 02 2010 PurificationMass

Jakub Burzyński (kontratenor, dyrygent)
La tempesta Arts 2009

Interpretacja: k4
Realizacja: k5

Prężny nurt współczesnej fonografii stanowi rekonstrukcja wydarzeń muzycznych, a więc układanie programów albumów na zasadzie scenariusza oprawy muzycznej konkretnych uroczystości historycznych.
Mistrzem takich zabiegów jest Jordi Savall, ale i polscy muzycy sięgają po podobne pomysły na płytę. Kompakt firmy Arts odtwarza liturgię luterańską na święto Oczyszczenia Marii – tak, jak mogła być celebrowana 2 lutego około 1740 roku. Centralnym punktem jest tu altowa wersja kantaty BWV 82 „Ich habe genug”, obudowana fragmentami Bachowskich mszy i krótkim chorałem. W Credo rozbrzmiewa „śpiew gminny” chóru, w pozostałych częściach występuje pojedyncza obsada głosów.
Spiritus movens całego przedsięwzięcia, dyrygent oraz wyśmienity śpiewak kontratenor – Jakub Burzyński – wyjaśnia: „Staraliśmy się także znaleźć równowagę między ortodoksyjną retoryką a szerszym odmalowaniem stanów emocjonalnych zawartych w tekście, co oznacza również kompromis pomiędzy ascezą i ekspresją”. Rezultatu artystycznego nie nazwałabym kompromisem, lecz zwycięstwem ekspresji.
Interpretację wokalistów i instrumentalistów (instrumenty z epoki; piękne solówki oboju – Rafael Gabriel Przybyła) cechuje żarliwość, a tempa są szybsze niż w większości bachowskich produkcji. Co najważniejsze, nagrania dokonano siłami młodych polskich wykonawców, wystawiając jak najlepsze świadectwo sytuacji muzyki dawnej w naszym kraju. Płytę dedykowano Bohdanowi Pociejowi, „zawsze mistrzowi”...

Autor: Hanna Milewska
Źródło: HFiM 02/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF

 

Zabytkowe organy w kościele ewangelicko-reformowanym w Warszawie

120-123 02 2010 ZabytkoweOrgany

Michał Markuszewski (organy)
Dux 2009

Interpretacja: k5
Realizacja: k5

Wierni parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie w roku 1900 ufundowali nowe organy dla swojej świątyni. Zbudowała je renomowana firma Schlag und Söhne z Legnicy. Z biegiem lat ząb czasu i zawieruchy dziejowe mocno nadszarpnęły konstrukcję instrumentu, toteż w 2004 roku podjęto decyzję o remoncie kapitalnym.
Wymagał on żmudnej pracy dokumentacyjnej i rekonstrukcyjnej, nie mówiąc o kosztach, które w części pokrył wielkodusznie Stołeczny Konserwator Zabytków. Ale efekt zabiegów jest znakomity. Właśnie tak można sobie wyobrazić ideał brzmienia organów kościelnych: dostojne, lecz ciepłe, wypełniające wnętrze, lecz nie przytłaczające zgromadzonych, bogate, lecz klarowne.
Realizacja techniczna nagrania podkreśla te walory.
Na płytę-wizytówkę odnowionego instrumentu parafialny organista – Michał Markuszewski – wybrał muzykę kompozytorów działających w Niemczech w XIX wieku – Gadego (Duńczyk zadomowiony w Lipsku), Mendelssohna, Reubkego i Regera. Kulminacją recitalu jest sonata c-moll „Psalm 94” Juliusa Reubkego. Trzyczęściowy, ponaddwudziestominutowy utwór stwarza okazję i do popisów wirtuozowskich, i do ewokowania gamy nastrojów.
W „Introducji i Passacaglii d-moll” Regera Markuszewski przechodzi od potężnych, patetycznych akordów do perfekcyjnej realizacji wniebolotnych pasaży. Wrażliwość na barwę dźwięku i modlitewny klimat udowadnia organista w improwizacjach na tematy pieśni ewangelickich.
Zachęca, żeby posłuchać go na żywo.

Autor: Hanna i Andrzej Milewscy
Źródło: HFiM 02/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF

 

Bellocq - Obsession

120-123 02 2010 Bellocq

Ivan Bellocq (flet)
Florentino Calvo (mandolina)
Jean-Marc Fessard (klarnet)
Jean-Claude Henriot (fortepian)
Dux 2009

Interpretacja: k4
Realizacja: k4

Ivan Bellocq, ceniony francuski flecista i pedagog średniego pokolenia, jak wielu instrumentalistów czuł się niespełniony w „odtwórczości”. Spróbował więc sił jako kompozytor. Z sukcesem. Na monograficznej płycie „Obsession” znalazły się utwory z lat 1976-2007 – przekrój jego inspiracji i zainteresowań. 76-minutowy materiał można traktować jak zapis kameralnego koncertu o starannie ułożonym i urozmaiconym programie.
Najciekawszy rys muzyki Bellocqa to jej zanurzenie w kulturze europejskiej – silne związki z literaturą i malarstwem. W „3 Anachroniques” występują recytatorka i flecista, a kompozytor sięgnął po wiersze współczesnego francuskiego poety, repatrianta z Rosji, Alexandre’a Karvowskiego. W „Citrons éclatés du silence” Bellocq jak gdyby wyjął mandolinę z obrazów kubistycznych i potraktował ją nie jak instrument akompaniujący serenadom, lecz źródło dźwięków zaskakujących i irytujących. „Palmes”, pełen zmiennych nastrojów wirtuozowski (Pierre-Henri Xuereb) monolog rzadko dziś słyszanej violi d’amore, to hołd złożony poecie nobliście Saint-Johnowi Perse’owi. Tytuł płycie dała kompozycja „Obsession”, oparta na zmodyfikowanym cytacie z Bartóka.
Bellocq bawi się konwencjami, eksperymentuje z brzmieniami i rytmami, a zaproszonym muzykom stwarza okazję do zabłyśnięcia i wszechstronną techniką, i wyobraźnią. Oto portret artysty poszukującego.

Autor: Hanna Milewska
Źródło: HFiM 02/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF