HFM

Nowe testy

czytajwszystkieaktualnosci2

 

Scott Stapp - Proof of Life

cd hfm072014002

 

Muzyka: k4
Realizacja: k2

Przynajmniej początek „Proof of Life” zaskoczy wszystkich, którzy kojarzą Scotta Stappa głównie z balladowych przebojów jego rodzimej formacji Creed. Najnowsza płyta wokalisty rozpoczyna się bowiem od mocnego uderzenia istnej ściany dźwięków heavy metalowych gitar. Im jednak dalej, tym piosenki łagodnieją. Nic w tym dziwnego. Stapp zorganizował krążek na podobieństwo swojej biografii, którą opowiada zgodnie z konwencją przypowieści o religijnym nawróceniu. Utwory „Slow Suicide” i „Who I Am” mają więc odpowiadać okresowi jego „zagubienia”. Kolejne dotyczą przełomu, pogodzenia się z samym sobą, odnalezienia sensu życia i religii. W warstwie tekstowej jest to dość nieznośne, zwłaszcza w piosence o wiele mówiącym tytule: „Jesus Was a Rockstar”. Muzycznie płyta jest dość standardowym przykładem postgrunge’owego amerykańskiego rocka. Piosenki są zgrabne, pełne dopracowanych melodii i brzmień. Najciekawiej wypada utwór tytułowy, który stanowi pomost między cięższym i spokojniejszym graniem i, jak na niespełna czterominutowy kawałek, imponująco się rozkręca. Niestety, co typowe dla mainstreamowego rocka ostatnich lat – w dopracowywanych wokalach, dublowanych warstwach gitar i potężnych brzmieniach gubi się gdzieś „dusza” całego projektu. Duża strata – zwłaszcza w przypadku muzyków takich jak Stapp, którzy lubią roztaczać wokół siebie aurę uduchowienia.

Autor: Bartosz Szurik
Źródło: HFiM 07-08/2014

Pobierz ten artykuł jako PDF