Synth Esthetics - Breakthrough
- Kategoria: Pop/rock
Wydanie własne 2023
Muzyka:
Realizacja:
Okładka sprowadza odbiorcę na manowce. Wydawać by się mogło, że zespół operuje w estetyce synth wave’owej, a tymczasem mamy do czynienia z mieszanką klawiszowych przestrzeni, kobiecych wokali i przesterowanych gitar. Czyli czymś na pograniczu hard rocka, soft metalu i melodyjnego popu. Wszystko skąpane jest w pogłosowych przestrzeniach, nawią- zujących do lat 80. XX wieku. Heart nagrywa płytę z Europe? W pewnym sensie. Pochwalić muszę melodie oraz kunszt multiinstrumentalisty, producenta, kompozytora i autora tekstów Tomasza Pieprznego, który ogarnął w projekcie właściwie niemal wszystko poza wokalami i gościnnie grającym saksofonem (Bartosz Banasik). Muzycznie mi się to podoba. Dwie uzupełniające się wokalistki, śpiewające bez żadnych kompleksów, sprawnie poruszają się w lirykach operujących około tysiącem słów w języku angielskim. Teksty da się więc zrozumieć bez zaglądania do książeczki. Uważam jednak, że całości nie pomaga kiepska realizacja. Oczywiście wiem, że płyty z lat 1986-1988, do których materiał nawiązuje, brzmiały fatalnie. Ale przecież nie trzeba rekonstruować tych wzorców 1:1, bo efekt będzie gorszy, niż zakładamy. Można nawiązywać do określonej estetyki, ale w ramach współczesnych standardów. Fakt, że dziś każdy może mieć przyzwoite studio w domu, tym bardziej nie zwalnia twórców z dbania o jakość. To już nie jest ten moment w historii, gdy materiał wymyka się spod kontroli, przez co nie wiemy, jak będzie brzmiał na końcu.
Michał Dziadosz
Hi-Fi i Muzyka - 7-8/2024