Mr Pollack - Siedem źródeł
- Kategoria: Pop/rock
Wydanie własne 2022
Muzyka: nie wypada oceniać
Realizacja:
Przez lata historii rocka mieliśmy do czynienia ze zmienną, którą moż- na porównać do literackiej sinusoidy Krzyżanowskiego – teorii opowiadającej o cykliczności trendów na linii racjonalizm-intuicja, humanizm-teocentryzm, życie-śmierć, pragmatyzm-romantyzm. Otóż w muzyce po okresach garażowych, w których prym wiodą zbuntowane dzieciaki, do głosu dochodzą dojrzali, biegli instrumentaliści. I tak w kółko. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku znów zdarzył się moment, kiedy wszyscy zapragnęli zawrotnych prędkości na gitarowych gryfach; grali wtedy Joe Satriani, Steve Vai, Yngwie Malmsteen i wielu innych. Polska również miała swoich wymiataczy. Wśród nich szczególnie mocno świeciła gwiazda zespołu Mr Pollack i jego lidera – Jacka Polaka. „Siedem źródeł” to pożegnanie z wielkim talentem. Wybitny muzyk odszedł od nas trzy lata temu. Współtworzący z nim zespół brat Grzegorz postanowił wraz z przyjaciółmi (wśród nich występujący gościnnie Piotr Cugowski) ukończyć jego dzieło. Najważniejsze jest jednak to, że nie mamy tu do czynienia z przelewaniem z pustego w próżne. Całość brzmi tak, jakby finalna realizacja wiązała się jedynie z postawieniem kropki nad „i”. We wszystkich utworach świętej pamięci Jacek jest bowiem obecny. Ze swoją gitarą, ale przede wszystkim z niesamowitym przesłaniem, które brzmi jak uduchowiony i humanistyczny zarazem testament.
Michał Dziadosz
Hi-Fi i Muzyka - 5/2024