HFM

artykulylista3

 

Trivium - Silence In The Snow

cd112015 005

Roadrunner 2015

Muzyka: k4
Realizacja: k4

Prawdopodobnie trzeba się pogodzić z faktem, że Trivium to zespół jednego albumu. Od wydania płyty „Shogun” grupa systematycznie obni- ża loty, serwując nam kolejne porcje nudnawego metalcore’u z radiowymi ambicjami. „Silence In The Snow” nie przerywa złej passy i nie oferuje nic ciekawego. Piosenki w najlepszych momentach brzmią jak odrzuty ze wspomnianego opus magnum, a w najgorszych – jak Breaking Benjamin z nieco cięższymi gitarami. Album często przywodzi na myśl gorszych przedstawicieli alternatywnego rocka i nie niesie zbyt wielu intrygujących pomysłów. Próżno na nim szukać imponujących riffów, a co gorsza, chwilami czuć warstwę „magii studia”, nałożoną na głos Matta Heafy’ego. Boli to tym bardziej, że akurat ten pan nie potrzebuje elektronicznych sztuczek, by brzmieć przyzwoicie. Na szczęście, muzycy starają się nie sprowadzać gitar wyłącznie do roli akompaniamentu i prowadzą własne melodie, dzięki czemu kompozycje nabierają minimalnej głębi. „Silence In The Snow” niczym nie zaskakuje. Trivium straciło swój charakter, próbując trafić w gust jak najszerszego grona odbiorców.

Karol Wunsch
Źródło: HFiM 11/2015

Pobierz ten artykuł jako PDF