Deutsche Grammophon 2017
Muzyka:
Realizacja:
W tytule płyty – „Skarby Włoch” – nie ma przesady. To nie tylko piękne kompozycje obojowe epoki baroku, wykonywane przez kwiat instrumentalistów Italii, czyli zespół „I Musici di Roma”. Albrecht Mayer, jedyny tutaj nie-Włoch, jest solistą i zarazem dyrygentem. Mayer, pierwszy oboista Berlińskich Filharmoników, uwielbia szperać w bibliotekach w poszukiwaniu manuskryptów nutowych od wieków niewykonywanych. Na najnowszej płycie artysty znalazły się dwa takie cymelia – Koncert na obój, smyczki i basso continuo A-dur Domenika Elmiego (około 1676-1744) oraz takiż koncert w tonacji A-dur Giuseppe Samartiniego (1695- 1750). Jako że obaj kompozytorzy byli Włochami z pokolenia Vivaldiego, Mayer dodał do odkrytych utworów koncert obojowy C-dur Rudego Księdza oraz koncert Giovanniego Alberta Ristoriego i jeszcze jeden Samartiniego. Koncert Vivaldiego jest najbardziej efektowną pozycją. Daje muzykom pole do popisu nie mniejsze niż „Cztery pory roku”. Obój Mayera dwoi się i troi, aby brawurowo pokonać arcytrudne figuracje i biegniki. Wykorzystuje też każdą dłuższą nutę na słodkie wybrzmiewanie. Koncert Elmiego zachwyca nietypowym początkiem – elegijnym Adagiem. W utworze Samartiniego podobnie refleksyjny charakter przybiera finałowe Andantino, którego melodyjność budzi skojarzenia z pamiętnym motywem Morriconego z „Misji”. Mayer, przy całej swojej imponującej wirtuozerii, jest przede wszystkim wspaniałym, wrażliwym poetą oboju.
Hanna Milewska
Źródło: HFiM 11/2018