HFM

artykulylista3

 

Seong-Jin Cho - Debussy

cd032018 008

Deutsche Grammophon 2017

Muzyka: k4
Realizacja: k3 

Przy każdym pobycie w Wiedniu Witold Lutosławski szedł do Kunsthistorisches Museum, aby spojrzeć na obraz Vermeera „W pracowni artysty”. Kiedy Seong-Jin Cho przyjechał do Paryża na studia pianistyczne, kupił całoroczny bilet do Musée d’Orsay, aby codziennie kontemplować obrazy impresjonistów. Impresjonizm muzyczny zafascynował go wcześniej niż malarski; utwory Debussy’ego gra od dziecka. Po zwycięstwie w Konkursie Chopinowskim (2015) wydał dwie płyty z kompozycjami Chopina, lecz zaraz potem – album poświęcony Debussy’emu. Wydaje się, jakby do wykonywania tej muzyki Seong-Jinowi Cho wyrosły dodatkowe palce, dzięki którym w każdej z warstw dzieje się coś innego. Ewoluują krople, plamy, smugi, fale, mosty, ściany. Jest liryzm i refleksja, ale Cho podkreśla wagę pierwiastka narracyjnego. Sugestywnie prowadzi opowieść o „Images” I-II. W „Kąciku dziecięcym” do wersji podstawowej, zapisanej w nutach, dodaje zawsze coś od siebie: elegancką nonszalancję („Doctor Gradus ad Parnassum”), czar transu („Jimbo’s Lullaby”), niewyobrażalną brawurę („Golliwogg’s Cake-walk”). W „Suite bergamasque” światło księżyca, widziane przez Cho, jest zaskakująco zamglone i przyćmione, a menuet – rozbrykany jak źrebak. Interpretacja „L’Isle joyeuse” to popis precyzji, energii i zarazem gracji. W grze Cho słychać radość i entuzjazm. To choroby przenoszone drogą uszną. Czujemy się zarażeni.

Hanna i Andrzej Milewscy
Źródło: HFiM 03/2018

Pobierz ten artykuł jako PDF