HFM

artykulylista3

 

Wesseltoft/Schwarz - Duo

84-86 12 2011 Wesseltoft

Jazzland 2011

Interpretacja: k2
Realizacja: k3

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy Bugge Wesseltoft jest dobrym pianistą, miałbym problem z udzieleniem jednoznacznej odpowiedzi. Jego umiejętności wyraźnie odstają od wyśrubowanego poziomu światowej czołówki, natomiast ceni się go jako indywidualistę, twórcę własnego stylu, który nazwał „new conception of jazz”.
Główna idea płyty „Duo” polega na zestawieniu akustycznego fortepianu z elektroniką kreowaną przez doświadczonego didżeja. Sam pomysł ciekawy, realizacja – mniej.
Utwory są do siebie podobne, mało wyraziste, jednostajne. Muzyka nie zmierza do konkretnego celu. Zaczyna się, zanika, eksponuje jakiś motyw, po czym szybko go porzuca. Wykonawcy zachowują się jak dzieci znudzone układaniem tych samych klocków. Spodziewałem się, że już samo zestawienie „skrajnych” brzmień spowoduje jakieś ciekawe napięcia. Niestety, Wesseltoft porusza się w zwietrzałej stylistyce jarrettowskiej (biegniki, ornamentyka, charakterystyczne przednutki, „stojąca” harmonia), zaś Schwarz próbuje – zbyt, jak dla mnie, nieśmiało – nadać muzyce puls i kolor.
Pamiętajmy jednak, że owa beznapięciowość, przelewanie się dźwięków i brak jasnych ram formalnych to charakterystyczne cechy „new conception”, nu jazzu i ich klonów. Album może więc przypaść do gustu tym, którzy nie lubią się angażować w dźwiękową narrację i wolą, gdy muzyka po prostu płynie.

Autor: Bogdan Chmura
Źródło: HFiM 12/2011

Pobierz ten artykuł jako PDF