HFM

artykulylista3

 

Trivium - The Sin And The Sentence

cd122018 007

Roadrunner 2017

Muzyka: k4
Realizacja: k3 

Przez długi czas wydawało się, że Trivium nie będzie w stanie zaproponować albumu na poziomie porównywalnym z „Shogunem”. Jednak, niespodziewanie, „The Sin And The Sentence” odchodzi od estetyki radiowego rocka, podbudowanego nieco cięższą perkusją. Zauważalną poprawę odczuwa się w prawie każdym aspekcie muzyki. Zamiast grać proste podkłady pod wokale, gitarzyści znów popisują się swoimi umiejętnościami i serwują wiele interesujących zagrywek. Sekcja rytmiczna także nie chowa się w cieniu. Praca perkusji wyraźnie się zagęściła, a charakterystyczny znak metalcore’u – breakdowny – nie został potraktowany po macoszemu. Największy skok jakości słychać w wokalach Matta Heafy’ego, który nie forsuje wyższych rejestrów ani nie podpiera się magią studia. Zamiast tego słychać więcej growli. Wszystko to sprawia, że najnowsza propozycja grupy należy do najcięższych w jej karierze. Niestety, nie wszystko wygląda tak różowo. Utwory niekiedy się ciągną, co wynika z ich niewystarczającego zróżnicowania. Problemem są także single, na których zachowały się elementy mniej chwalebnej twórczości Trivium. Generalnie jednak „The Sin And The Sentence” to krok w dobrą stronę.

Karol Wunsch
Źródło: HFiM 12/2018

Pobierz ten artykuł jako PDF